LSF Popularyzacja Relacje i reportaże

Relacja z 2. Letniej Szkoły Filozofuj [TXTFOTO]

2lsf-baner
Minął już ponad miesiąc od zakończenia 2. edycji LSF. Patrząc z dystansem możemy powiedzieć, że przedsięwzięcie – już po raz drugi – okazało się strzałem w dziesiątkę. Zapraszamy do lektury relacji autorstwa Gości, Uczestników i Organizatorów, tj. redaktorów „Filozofuj!” oraz obejrzenia fotorelacji z 2LSF.

Spis relacji:
Goście: profesor Ryszard Kleszcz,
Uczestnicy: Magda, Weronika, Aleksandra, Julia, Kacper
Redaktorzy: Artur, Natasza, Robert, Bartek, Dorota, Maria

Fot.: Robert Kryński


Ogłoszenie ws. 2LSF można znaleźć > tutaj. Program ramowy jest > tutaj.

Po raz drugi zorganizowaliśmy Letnią Szkołę „Filozofuj!”, będącą połączeniem filozofowania z aktywnym wypoczynkiem w górach. Przemierzaliśmy więc podwójne szlaki – myślowe i turystyczne. Jeśli chodzi o te pierwsze, to oznaczone były postaciami przedstawicieli i osiągnięciami Szkoły Lwowsko-Warszawskiej oraz wielkimi zagadnieniami filozoficznymi. Naszymi zaś przewodnikami na tych szlakach byli: prof. Anna Brożek i prof. Ryszard Kleszcz – wybitni znawcy dorobku Szkoły. Szlaki turystyczne biegły przez przepiękne krajobrazy pienińskie, z podejściami m.in. na Lubań i Trzy Korony, ze zwiedzaniem zamku w Czorsztynie, i znacznie dalej – do Dobšinskiej jaskini lodowej na Słowacji. Owe podwójne szlaki – myślowe i turystyczne – nie były rozbieżne, ale nałożyły się na siebie. Dzięki temu ścieżki i dróżki pienińskie stały się na czas jakiś drogami filozofów, drogami, na których rozważano i dyskutowano wielkie kwestie filozoficzne.

To wszystko było możliwe dzięki wspaniałym ludziom. Szczególnie gorąco chciałbym podziękować Panu Profesorowi Ryszardowi Kleszczowi. Przekazał nam zarówno dużo wiedzy, jak i osobistego ciepła, które po prostu nas urzekło i którego nie da się zapomnieć. Gorąco dziękuję też Pani Profesor Annie Brożek, która z wielką pasją i talentem popularyzatorskim zaznajamiała nas z fenomenem Szkoły LW.

Ogromną wdzięczność czuję wobec moich koleżanek i kolegów z redakcji: obydwu Arturów, Bartka, Celiny, Małgosi, Michała i Nataszy. Choć Celina i Michał nie wzięli udział w 2LSF, bez ich nieocenionej pomocy, zwłaszcza na wczesnym etapie organizacji, Szkoła po prostu by się nie odbyła. Wielkie są, zaprawdę, zasługi Doroty (kierowniczki wypoczynku) i Bartka (wychowawcy). To dzięki Wam ten wyjazd był tak zaplanowany i kierowany, że mogliśmy się w pełni skupić na ścieżkach myślowych i turystycznych, omijając wszelkie przeszkody organizacyjne.

Serdecznie chciałbym też podziękować wspaniałym uczestnikom 2LSF: obu Aleksandrom, Franciszkowi, Julii,  Kacprowi, Lenie, obu Magdalenom, Michałowi, Tomaszowi i Weronice. Kolejny raz potwierdza się, że filozofia przyciąga ludzi inteligentnych, kulturalnych i zaangażowanych.

Po raz pierwszy w Szkole uczestniczyli 9‑latkowie: Leonard i Karol. Nie brali oni co prawda udziału w warsztatach filozoficznych, ale na szlakach turystycznych zadali niejedno filozoficzne pytanie.

2LSF będę wspominał z ogromnym sentymentem.

Robert Kryński
redaktor „Filozofuj!”

Goście specjalni

W sierpniu bieżącego roku redakcja magazynu „Filozofuj!” zorganizowała 2. letnią szkołę, która odbyła się w miejscowości Mizerna. W ciągu niemalże tygodnia młodzi ludzie, głównie uczniowie, mogli uczestniczyć w wykładach, debatach i dyskusjach filozoficznych. Tematem wiodącym była myśl filozoficzna Szkoły Lwowsko-Warszawskiej, lecz dyskusje, także w trakcie wyjść w Gorce i Pieniny, dotyczyły najrozmaitszej problematyki. Na zaproszenie organizatorów miałem możliwość, wraz z Panią Profesor Anną Brożek, uczestniczyć w tym, jak sądzę, ważnym przedsięwzięciu. W tym miejscu chciałbym podzielić się kilkoma uwagami i spostrzeżeniami, które czynione post factum, dotyczą jednak  przyszłości warsztatów, inicjatywy, która – w mym głębokim przekonaniu – winna być kontynuowana i rozwijana.
1) Sam pomysł tego typu spotkania i zajęć tam prowadzonych oceniam bardzo wysoko; podobnie wysoko oceniam organizację, wzorowo zaplanowaną i prowadzoną przez P. Roberta Kryńskiego i Jego znakomity Team (nikogo nie wyłączając).
2) W trakcie kolejnej edycji warto byłoby zwiększyć nieco ilość wykładów, czy ogólniej części naukowej.
3) Rzeczą do rozważenie wydaje się pomysł organizacji dwu debat studenckich, jednej na początku, drugiej na końcu pobytu.
4) Analiza tekstów, prowadzona przez wykładowców, sprawdziła się. Korzystne wydaje się jednak wcześniejsze przesłanie tekstów uczestnikom warsztatów.
5) Jako novum można zaproponować jednemu lub dwojgu uczestnikom, oczywiście bez obowiązku, wystąpienia referatowego w trakcie warsztatów na przygotowany wcześniej temat.
6) Cenne byłoby utrzymanie kontaktu, ale aktywnego, z uczestnikami w ciągu roku po warsztatach.
7)  W trakcie warsztatów warto rozważyć spotkania, poświęcone nowościom, w zakresie literatury filozoficznej i przybliżać je uczestnikom.
8) Cennym byłoby zaprezentowanie króciutkich mini-esejów, przygotowanych na warsztatach (1–1,5 strony) i prezentowanych ostatniego dnia, np. „na ognisku”, a może nawet nagradzanych.
I na koniec uczestnictwo w warsztatach było dla mnie, mimo niemałej ilości lat pracy akademickiej, niesłychanie cennym i – nie ukrywam – budującym doświadczeniem.

Ryszard Kleszcz
Gość specjalny 2LSF; pracownik Instytutu Filozofii Uniwersytetu Łódzkiego 

Uczestnicy

Letnia Szkoła Filozofuj! była dla mnie nietypowym i satysfakcjonującym przeżyciem. Przede wszystkim dzięki ludziom. Znalazłam się wśród grona osób odmiennych pod wieloma względami, z różnymi zainteresowaniami, jednak łączyły ich dojrzałość, głębokie przemyślenia i zainteresowanie Prawdą.

Byłam pod wrażeniem naturalnie wywiązujących się rozmów na wysokim poziomie i o rzeczach istotnych.

Temat Szkoły lwowsko-warszawskiej był ważnym zagadnieniem, dlatego wykłady były niezwykle wartościowe, tak jak dyskusje wokół nich. Wniknęła z tego debata Oksfordzka, która dała nowe doświadczenia, choć towarzyszyło jej nieco stresu.

Oprócz Szkoły lwowsko-warszawskiej mieliśmy zajęcia z Bioetyki i zagadnień dotyczących eksperymentów myślowych. Niezwykle fascynujące i inspirujące wykłady! A ile ważnych wyszło z nich przemyśleń. Cieszyło mnie to, że dotykano naprawdę istotnych spraw, dając możliwość kształtowania i  weryfikowania swoich poglądów.

Piesze, wyczerpujące górskie wędrówki dostarczyły wiele wrażeń, pozwoliły psychicznie odpocząć, a wędrowanie szlakami sprzyjało nawiązywaniu znajomości z innymi uczestnikami.

Zdobyliśmy Lubań, zwiedziliśmy zamek w Czorsztynie, a także Słowację i niesamowitą jaskinię lodową, która zionęła mrozem w upalny dzień.

Miła atmosfera, wzajemna uprzejmość, zaskakujący swoją dojrzałością młodzi ludzie i brak przymusu uważam za ogromne zalety LSF.

Okolica była naprawdę przepiękna! Byłam mile zaskoczona LSF i myślę, że jeśli okoliczności pozwolą, będę uczestniczyć w niej za rok.

Magdalena Anzorge
Tegoroczna absolwentka Zespółu Szkół Plastycznych 

im. Jacka Malczewskiego w Częstochowie

***

Wiele rzeczy okazało innych niż je sobie wyobrażałam, ale nie mogę powiedzieć, żebym w którymkolwiek przypadku była niemile zaskoczona. Wydawałoby się, że przebywanie przez ponad tydzień wśród pasjonatów filozofii dla żółtodzioba, który nie potrafi tak od niechcenia rzucać cytatami bardziej lub mniej sławnych filozofów będzie męczarnią. Nic bardziej mylnego; okazuje się bowiem, że filozofowie potrafią zachowywać się prawie jak normalni ludzie.

Regulaminowy zakaz marudzenia – jakkolwiek podejrzany – okazał się niepotrzebny. Program (znów ustalany na bieżąco) był świetnie skomponowany. Coś wartego zapamiętania pojawiło się na każdym z wykładów, choć czasami były to spostrzeżenia zupełnie niespodziewane. Między zajęciami a “spaniem” znalazł się czas na debaty, nie tylko te oficjalne i koordynowane. Ocierając pot z czoła podczas wspinaczki na Lubań, czy marznąc w lodowej jaskini nie traciliśmy ochoty na dyskusje. Bo o sukcesie 2. Letniej Szkoły Filozofuj! zdecydowali przede wszystkim ludzie. Niepowtarzalny skład zarówno po stronie Organizatorów, jak i Uczestników na zawsze pozostawił po sobie ślad w moim serduszku. Bawiliśmy się świetnie – nie mogło być inaczej.

A po kolacji chodziliśmy na filmy.

Weronika Czajkowska
uczennica Zespółu Szkół Ogólnokształcących Nr 1 w Jeleniej Górze

***

Letnia Szkoła Filozofuj była dla mnie niesamowitym przeżyciem. Miałem od początku dość wysokie oczekiwania co do niej, ale uczciwie przyznaję że nie zawiodłem się i spędziłem czas nie tylko miło, ale jednocześnie produktywnie. Oprócz rozrywki w naprawdę świetnym towarzystwie, była też okazja do wysłuchania ciekawych wykładów i wzięcia udziału w fascynujących dyskusjach, czyli coś w sam raz dla filozofa. Uroku temu wszystkiemu dodawała górska sceneria, w której odbywało się całe przedsięwzięcie. Letnia Szkoła Filozofuj to naprawdę dobra okazja by, jak mawiał już w starożytności Horacy, łączyć przyjemne z pożytecznym. Na koniec chciałbym podziękować organizatorom i reszcie uczestników za tak fajnie spędzony razem czas. Mam nadzieję że jeszcze się spotkamy 😉

                                    Kacper Łepecki
tegoroczny absolwent Zespółu Szkół nr. 1 im. Komisji Edukacji Narodowej w Szczecinku

***

Taka mała przygoda z Letnią Szkołą Filozofuj jest doświadczeniem inspirującym i bardzo stymulującym. Zmusza do myślenia, co wydaje się wielce szlachetnym zadaniem we współczesnych czasach. Daje przestrzeń do wymiany poglądów czy też doprecyzowania swoich własnych. Pobudza intelektualnie podczas wykładów i rozmów, a także fizycznie, na pieszych wycieczkach. Jest kameralnie, przyjemnie, bez organizacyjnego stresu (może raz się zdarzyło…:)) Czuje się otwartość umysłów zgromadzonych osób i podziwia ich wiedzę, a swoją poszerza dzięki wykładowcom i całej ekipie Filozofuj!. Dobry sposób na spędzenie czasu — poprawę kondycji, zdobycie wiedzy, wymianę poglądów, odpoczynek (choć to zależy od intensywności wycieczek…;)) i szeroko pojętą NAUKĘ. Wartościowe doświadczenie!

Aleksandra Kaczmarek
Tegoroczna absolwentka II LO im. Marii Konopnickiej w Opolu

***

Tegoroczna Letnia Szkoła Filozofuj! była okazją dla wszystkich uczestników by przez tydzień trochę inaczej żyć i zupełnie inaczej myśleć.

Każdego dnia tuż po śniadaniu szliśmy na wykład filozoficzny, który dawał mnóstwo tematów do rozmów a niewiele później ruszaliśmy w góry, które dawały idealną sposobność do ich poruszania. Można pomyśleć, że filozoficzne tematy nie są ciekawe dla “normalnego nastolatka”, i słusznie! Mam wrażenie, że po prostu normalnych ludzi tam nie przyjmują. Moim zdaniem to dzięki temu LSF była tak niesamowitym przeżyciem, nie wiem czy kiedykolwiek spotkałam tyle ciekawych osób w jednym miejscu.

LSF oznacza dla mnie świetne towarzystwo, cudowne wędrówki górskie i dużo, naprawdę dużo filozofii. Na niej przez chwile można było pomyśleć, że do wyższych celów zostaliśmy stworzeni.

Julia Tryk
uczennica L.O. nr. 3 im. Marii Skłodowskiej-Curie w Opolu


Redaktorzy

Filozofię i filozofowanie mam na co dzień, zawodowo – a jednak 2 LSF nie była tylko kolejnym elementem mojej codzienności. I nie chodzi tylko o to, że sama czynność filozofowania nigdy nie nudzi, bo zawsze oznacza zajmowanie się czymś ciekawym, ale także o to, że był to czas spędzony z ciekawymi i wspaniałymi ludźmi. Po pierwsze była to możliwość realnego spotkania ze starymi i nowymi członkami redakcji (z którymi w ciągu roku spotykamy się głównie przez internet). Po drugie, było to spotkanie z młodymi miłośnikami filozofii, którzy – mówię to bez przesady – stanowią najpiękniejszy kwiat naszej polskiej młodzieży. Duże wrażenie zrobiły na mnie żywe filozoficzne dyskusje z ich udziałem. Nie zapomnę szczególnie tej o tym, czy sztuczna inteligencja może dysponować świadomością i być osobą w pełnym tego słowa znaczeniu, która po obejrzeniu filmu “Ex machina” trwała do późnej nocy, i trwałaby pewnie do rana, gdyby nie konieczność nabrania sił przed następnym dniem zajęć. Każdy z jej uczestników z zaangażowaniem i skupieniem na twarzy wysłuchiwał głosów innych, żywo dzielił się swoimi przemyśleniami. Dało się wyczuć ducha Platońskiej Akademii albo Arystotelesowskiego Lykejonu. Po trzecie, z przyjemnością mogłem posłuchać wykładów Pani Profesor Anny Brożek i Pana Profesora Ryszarda Kleszcza na temat Szkoły Lwowsko-Warszawskiej. I znowu w trakcie wykładów mogłem zaobserwować skupienie i zainteresowanie na twarzach naszych młodych uczestników. Dla takich ludzi i z takimi ludźmi warto uczestniczyć w Letniej Szkole Filozofuj!

Artur Szutta
redaktor naczelny „Filozofuj!”

***

Udział w kolejnej LSF! był dla mnie bardzo przyjemnym doświadczeniem. To zawsze okazja do bardzo ciekawych spotkań.  Po pierwsze z fantastyczną – bardzo inteligentną i głęboko myślącą – młodzieżą, która stawiała wiele ciekawych pytań i nie zadowalała się prostymi odpowiedziami. Miło  było usłyszeć, że F! jest dla nich ciekawą inspiracją. Po drugie z naszymi współpracownikami — wolontariuszami, których znamy jedynie z kontaktów w świecie wirtualnym. LSF jest okazją do spotkania się w “realu”. Budująca jest ich motywacja i zaangażowanie. To zawsze dodaje skrzydeł i sprawia, że chce się jeszcze więcej działać dla F!, pomimo ogromu innych obowiązków.

Natasza Szutta
redaktorka „Filozofuj!”

***

Z ogromną przyjemnością wzięłam udział w tegorocznej edycji „Letniej Szkoły Filozofuj”. Jednak te odczucie pojawiło się dopiero po powrocie, bo pełniąc funkcję kierowniczki LSF do końca nie wiedziałam, czy nasza inicjatywa przyniesie satysfakcjonujące dla wszystkich efekty. Teraz mogę już powiedzieć, że było to dla mnie wspaniałe i rozwijające doświadczenie. Możliwość przebywania wśród wybitnych profesorów: Anny Brożek i Ryszarda Kleszcza, inspirujących redaktorów „F!” oraz młodych uczestników 2LSF – już tak wiele sobą reprezentujących – było dla mnie zaszczytem. Dzięki temu doborowemu towarzystwu i otoczeniu udało mi się wyciągnąć z pobytu – pomimo obowiązków – wiele refleksji i pomysłów. Potwierdzam również rzecz już powszechnie znaną, że połączenie wspinaczki górskiej z wysiłkiem intelektualnym – zwłaszcza filozoficznym – jest wspaniałym duetem. Każda edycja LSF niesie nowe przemyślenia i po tegorocznej już wiemy, że uczestnicy potrzebują jeszcze więcej okazji do filozofowania, co z pewnością zrealizujemy w kolejnych latach. Serdecznie dziękuję wszystkim uczestnikom za stworzenie razem wspaniałej atmosfery. Do zobaczenia!

Dorota Monkiewicz-Cybulska
kierowniczka 2LSF
redaktorka „Filozofuj!”

***

Tegoroczna szkoła dostarczyła mi wiele pobudek do refleksji. Choć jako wychowawca miałem znacznie więcej obowiązków niż uczestnicy to nie przeszkodziło mi to w filozofowaniu. Pomimo bardzo ciekawych i dobrze przygotowanych zajęć i wykładów, za najcenniejsze doświadczenia tego wyjazdu uważam osobiste rozmowy z poszczególnymi uczestnikami i członkami redakcji. Dialogi te powstawały w każdym możliwym miejscu, a tematy do rozmów, zwłaszcza po inspirujących wykładach, mnożyły się jak grzyby po deszczu. Podczas wędrówek w góry, czy na zamek w Czorsztynie, pomimo zmęczenia drogą wciąż narastały odgłosy wypowiedzi odnośnie tych głębszych i tych bardziej zwykłych kwestii. A w uczestnikach była duża potrzeba wspólnej refleksji i filozofii na poziomie, co szczególnie objawiło się tym, że ostatniego dnia wybrali oni dodatkowe zajęcia zamiast rejsu po jeziorze Czorsztyńskim.

Choć miejsca to przede wszystkim ludzie, to przyrodnicze otoczenie łączące majestatyczne góry z wielkim i malowniczym jeziorem zdecydowanie zasługują na wspomnienie. A dzięki wycieczce na Słowację  można było również zobaczyć Tatry od ich południowej strony.

Najgorsze chwile zaczęły się gdy uczestnicy stopniowo zaczęli wyjeżdżać, a wraz z nimi okazje do wspólnej rozmowy i inspiracji. Jednak mam nadzieję, że dla wielu był to jedynie początek ich filozoficznej wędrówki. A być może także popularyzacji filozofii w przedsięwzięciach “Filozofuj!”.

Bartosz Kurkowski
wychowawca 2LSF
student ekonomii,
współorganizator debat Klubu „Filozofuj!” w Poznaniu

***

Z przyjemnością wspominam pobyt na 2 Letniej Szkole Filozofuj w przepięknych okolicach Czorsztyna. Miłym zaskoczeniem dla mnie jako prowadzącej warsztat z debaty oksfordzkiej i przedstawicielki składu Redakcji „Filozofuj!”, było podejście uczestników do wszelkich form intelektualnego namysłu nad filozofią. Refleksja towarzyszyła nam niemal wszędzie: podczas zajęć wykładowych, gier filozoficznych (dzięki Dorota!) i indywidualnych rozmów. Te ostatnie były dla mnie zresztą najbardziej cenne, zwłaszcza gdy rozmówcami stawali się tak wybitni znawcy Szkoły Lwowsko Warszawskiej jak Pan Profesor Ryszard Kleszcz i Pani Profesor Anna Brożek. Nie sposób też nie wspomnieć o sympatycznej atmosferze, którą stworzyli uczestnicy oraz załoga „Filozofuj!”. Jako wielbicielkę wędrówek górskich od samego świtu  zaskoczył mnie pomysł połączenia długich tras, wykładów, warsztatów, gier i projekcji filmowych w ciągu jednej doby, ale muszę przyznać, że się to udało (dzięki Bartek!). Co więcej, było to świetne połączenie, bo pozwoliło na pogodzenie różnych pomysłów i zainteresowań. Sama miejscowość też miała swój niezrównany podhalański „klimat”. Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia na górskich i akademickich szlakach!

Maria Łojek-Kurzętkowska
doktorantka Wydziału Filozofii UG

 

Numery drukowane można zamówić online > tutaj. Prenumeratę na rok 2024 można zamówić > tutaj.

Dołącz do Załogi F! Pomóż nam tworzyć jedyne w Polsce czasopismo popularyzujące filozofię. Na temat obszarów współpracy można przeczytać tutaj.

Skomentuj

Kliknij, aby skomentować

Wesprzyj „Filozofuj!” finansowo

Jeśli chcesz wesprzeć tę inicjatywę dowolną kwotą (1 zł, 2 zł lub inną), przejdź do zakładki „WSPARCIE” na naszej stronie, klikając poniższy link. Klik: Chcę wesprzeć „Filozofuj!”

Polecamy