Artykuł Felieton

Adam Grobler: Bóg, Humor i Ojczyzna

Grobler baner logo czarne
Filozofia, jak wiadomo, umiłowaniem mądrości jest. Jeśli zaś sięgnąć do języka imć Jana Onufrego Zagłoby, przyznać trzeba, że i umiłowaniem dowcipu. Nie darmo anglojęzyczni filozofowie twierdzą, że philosophy is fun. Warto o tym przypomnieć w kraju, w którym – jak mówi Mark z Wolters World – najbardziej szokującą rzeczą jest, że tutejsi ludzie się nie uśmiechają

Tekst ukazał się w „Filozofuj!” 2019 nr 1 (25), s. 38–39. W pełnej wersji graficznej jest dostępny w pliku PDF.


Drugą rzeczą, która najbardziej zdumiewa Marka w Polsce, jest powszechna i dość ostentacyjna religijność. Z połączenia tych dwóch zdziwień światowego przewodnika turystycznego można wnioskować, że wiara w Polsce jest sprawą poważną. Żadne tam poufałości w stylu Tewjego Mleczarza: „Wiem, wiem, jesteśmy narodem wybranym. Ale, Panie Boże, czy nie mógłbyś sobie od czasu do czasu wybrać innego narodu?”. Toż to prawie obraza uczuć religijnych. Może nie jesteśmy na tym punkcie aż tak drażliwi, jak skorzy do fatwy muzułmanie, ale daleko nam do żydowskiego oswojenia sacrum przez bądź co bądź inicjatorów religii jerozolimskich.

A jest ono niezwykle pomocne w studiowaniu filozofii, która jest zabawą, jako się rzekło. Na przykład przychodzi Żyd do krawca i zamawia spodnie. Po zdjęciu miary pyta, kiedy będą gotowe. „Za dwa tygodnie”, mówi krawiec. „Co takiego? Pan Bóg stworzył świat w sześć dni, a ty będziesz spodnie szył dwa tygodnie?”. „No, ale popatrz na ten świat, a popatrz na moje spodnie”, odpowiada krawiec. Czy można mieć lepsze wprowadzenie do problemu teodycei? Czy Gottfried Leibniz miał rację, gdy ogłosił (1710), że nasz świat jest najlepszym z możliwych?

Osobiście uważam domniemanie, że Pan mógłby poczuć się urażony żartem pod Jego adresem, za największą Jego obrazę. Wszak Bóg, pomijając nawet kwestię dobroci i miłosierdzia, jest najwyższą mądrością, a tym samym – najwyższym dowcipem. Jeśli Ludwig Feuerbach (O istocie chrześcijaństwa, 1841) słusznie twierdzi, iż Bóg uosabia te cechy, które człowiek u siebie najwyżej ceni, to z pewnością należy do nich poczucie humoru.

Idąc tym tokiem rozumowania, z innym swawolnym profesorem zastanawialiśmy się kiedyś nad kartezjańskim przezwyciężeniem solipsyzmu. W Medytacjach (1641) Kartezjusz dowodzi, że Bóg, będąc dobry, nie może być demonem zwodzicielem, który we wszystkim nas łudzi. Zatem świat i inne umysły istnieją, a nie są tylko senną marą mojego ja, którego istnienie, na mocy cogito ergo sum, jest w punkcie wyjścia jedyną rzeczą niepowątpiewalną. Otóż o ile Kartezjusz wiarygodnie odrzuca hipotezę złośliwego demona, to jednak nie wziął pod uwagę, iż Bóg może być dowcipnisiem, który nas wkręca w ułudę, żeby się zdrowo pośmiać. Po namyśle stwierdziliśmy jednak, że w takim scenariuszu brakuje momentu „mam Cię!”, w którym operator ukrytej kamery ujawnia się przed ofiarą żartu. Toteż Kartezjusz się broni.

Oczywiście, zawsze można powiedzieć, że „mam Cię!” następuje dopiero u bram Piotrowych. Ten wariant wszakże niezbyt daleko odbiega od ortodoksji wiary. Z perspektywy wieczności bowiem życie doczesne jawić się musi złudzeniem, a ziemskie wysiłki i dążenia nieustanną komedią pomyłek. Oficjalna doktryna dodaje nam poniekąd powagi, traktując Stworzenie jako czyn podjęty z miłości, a nie gwoli rozrywki Najwyższego. Niemniej jedno nie wyklucza drugiego. Filozofia wszak uczy, że będąc jak najbardziej zabawą, nie jest przez to płochą igraszką. Toteż frywolna myśl o Boskich figlach może nas filozoficznie oświecić, dzięki czemu nabierzemy większego dystansu do siebie, szokując tym Marka bardziej niż kiedykolwiek.

Tak to mi się naplotło o filozofii, Bogu i humorze. A co do tego ma Ojczyzna? Ano to, że z Ojczyzną, niestety, nie ma żartów.


Adam Grobler – profesor, pracownik Instytutu Filozofii Uniwersytetu Opolskiego i członek Prezydium Komitetu Nauk Filozoficznych PAN. Zajmuje się metodologią nauk, teorią poznania, filozofią analityczną i dydaktyką filozofii. W wolnym czasie gra w brydża sportowego. Wdowiec (2006), w powtórnym związku (od 2010), ojciec czworga dzieci (1980, 1983, 1984, 1989) i dziadek, jak na razie, sześciorga wnucząt. Mieszka w Krakowie.
grobler.artus.net.pl, e‑mail: adam_grobler@interia.pl.

Tekst jest dostępny na licencji: Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Polska.

< Powrót do spisu treści numeru.

Ilustracja: Małgorzata Uglik

Numery drukowane można zamówić online > tutaj. Prenumeratę na rok 2024 można zamówić > tutaj.

Dołącz do Załogi F! Pomóż nam tworzyć jedyne w Polsce czasopismo popularyzujące filozofię. Na temat obszarów współpracy można przeczytać tutaj.

Skomentuj

Kliknij, aby skomentować

Wesprzyj „Filozofuj!” finansowo

Jeśli chcesz wesprzeć tę inicjatywę dowolną kwotą (1 zł, 2 zł lub inną), przejdź do zakładki „WSPARCIE” na naszej stronie, klikając poniższy link. Klik: Chcę wesprzeć „Filozofuj!”

Polecamy