Patronaty Relacje i reportaże

Akademia Młodego Filozofa: Dzieci filozofują z Kazimierzem Twardowskim – relacja

Akademia Młodego Filozofa
W dniu 21 lutego 2020 roku odbyła się uroczysta inauguracja Akademii Młodego Filozofa imienia Kazimierza Twardowskiego przy Stowarzyszeniu „Pod wspólnym niebem” w gościnnych progach Kaszubskiego Uniwersytetu Ludowego w Wieżycy. Uczestnicy zapoznali się z barwną postacią i myślą Kazimierza Twardowskiego, a najmłodsi mieli okazję wspólnie pofilozofować.

Kazimierz Twardowski to postać znamienita. Zdobył światowe uznanie w filozofii swoją pracą habilitacyjną „O treści i przedmiocie przedstawień”, która wpłynęła m.in. na refleksje Edmunda Husserla. Stworzył także osławioną Szkołę Lwowsko-Warszawską, kształcąc i wychowując ponad 30 znamienitych profesorów. Jednakże mało znany jest aspekt pedagogiczny jego pracy oraz fakt poświęcenia kariery akademickiej na rzecz pracy społecznej.

Dlatego też Stowarzyszenie „Pod wspólnym niebem” w ramach prowadzonych projektów związanych z filozofią dla dzieci, bazując na badaniach prowadzonych przez Ewelinę Grądzką, postanowiło przywrócić pamięć o działalności pedagogicznej Twardowskiego.

W dniu 21 lutego 2020 roku odbyła się uroczysta inauguracja Akademii Młodego Filozofa imienia Kazimierza Twardowskiego na zaprzyjaźnionym Kaszubskim Uniwersytecie Ludowym w Wieżycy. „Twarowskiemu bliska była działalność społeczna, starał się docierać z filozofią do każdej grupy społecznej, często wykładał też poza Lwowem, na prowincji. Dlatego wydawało nam się inspirujące dokonać otwarcia właśnie na wsi, by pokazać, że zależy nam na prowadzeniu działań w różnych ośrodkach i docierania do różnych środowisk” – mówiła Marta Skrzypkowska, członek Zarządu Stowarzyszenia i organizatorka wydarzenia.

Twardowski, po tym, jak ukończył studia w Wiedniu u boku Franza Brentano, wyjechał do Lwowa (było jego wielkim marzeniem pracować na ojczystej ziemi, choć wtedy jeszcze pod zaborami). Tam, na prowincjonalnym uniwersytecie stworzył najprężniejszy ośrodek filozoficzny w historii Polski. Jednakże, nie ograniczył się do pracy akademickiej. Poświęcił większość swojego czasu na tworzenie struktur edukacji filozoficznej na i poza uczelnią, szczególnie kładąc nacisk na kształcenie nauczycieli. Z myślą o nich przygotował Zasadnicze pojęcia dydaktyki i logiki do użytku w seminaryach nauczycielskich i w nauce prywatnej, które miały stać się fundamentem edukacji przyszłych pedagogów. Ważne, by zrozumieć, że dla Twardowskiego pedagogika była przedłużeniem jego metody filozofowania. Twierdził on, iż najpierw trzeba się nauczyć myśleć jasno, klarownie i logicznie, by móc uczyć tego samego innych. Jednakże i to nie wystarczy, gdyż wpierw należałoby zapoznawać się też z podstawami psychologii. Najpierw trzeba zrozumieć jakie błędy w myśleniu popełniamy, co wpływa na nasz sposób myślenia, jak cały proces przebiega. By tego dokonać, Twardowski opracowywał  programy nauczania propedeutyki filozofii dla szkół średnich, która składała się właśnie z psychologii i logiki. W tych staraniach motywował go specyficznie rozumiany patriotyzm. Jak pisał „nauka propedeutyki filozoficznej potrafi spełnić swe niezmiernie ważne zadanie i przyczynić się do wykształcenia licznego zastępu prawdziwie światłych obywateli!” oraz „dostarcza pokoleniom, do których należy przyszłość, jednej z najpotężniejszej broni w walce z obskurantyzmem i jednej z najpotężniejszej dźwigni umysłowego postępu” [Kazimierz Twardowski, „Filozofia w szkole średniej”, „Ruch Filozoficzny”, 5(1919–1920) nr 1, str. 1–6].

Przybyłe na wydarzenie dzieci wraz z rodzicami z zaciekawieniem słuchały tych słów w trakcie inauguracyjnego wykładu i można było dostrzec wśród uczestników chwilę zamyślenia. Rozmowy przy poczęstunku dotyczyły tego, że dysponujemy dziedzictwem, o którym tak mało wiadomo. Niestety, wynika to ze smutnego faktu, iż myśl Twardowskiego wraz z całym dziedzictwem jego szkoły i uczniów była systematycznie usuwana ze zbiorowej pamięci od lat 50-tych w ramach Akcji „N”. Wtedy też usunięto nauczanie propedeutyki filozofii ze szkół.

W końcu przyszedł czas, by powrócić do filozofowania z młodym pokoleniem. Twardowski twierdził, że „Zetknięcie się młodzieży z propedeutyką filozoficzną ma dla jej rozwoju umysłowego znaczenie podobne, jakie miało zjawienie się w dziejach ludzkości filozofii dla rozwoju umysłowego całej ludzkości”. Dotąd w Stowarzyszeniu opierano się na myśli prof. Matthew Lipmana oraz doświadczeniu The Philosophy Foundation z Londynu. Prof. Lipman zainicjował ruch filozofii dla dzieci w latach 60-tych, gdy dostrzegł duże problemy w logicznym i krytycznym myśleniu u swoich studentów. Uznał, że proces rozwoju tych kompetencji należy rozpocząć na jak najwcześniejszym etapie rozwoju człowieka. Zrezygnował z pracy akademickiej i poświęcił się stworzeniu nowej metody nauczania filozofii. 

Czy Twardowski, gdyby dziś żył, wspierałby ruch filozofowania z dziećmi? Wydaje się, że tak. Dlatego stał się patronem tych działań i w trakcie finałowej sesji filozoficznej dla przybyłych dzieci spoglądał na nie ze zdjęcia lekko się uśmiechając i motywując je do podjęcia tej trudnej, ale jakże fascynującej drogi, jaką jest myślenie filozoficzne. „W czasie zajęć filozoficznych najciekawsze było zadawanie pytań i szukanie odpowiedzi. Okazało się, że nie było to łatwe i nie zawsze krzesło może okazać się krzesłem” – jak stwierdziła Majka, 11-letnia uczestniczka warsztatów. Nie tylko dzieci wykazały zaskoczenie, rodzice też byli przejęci. „Zajęcia podczas inauguracji Akademii zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Pokazały uczestnikom spotkania jak w prosty sposób można pobudzić naturalną ciekawość dziecka. Jak zainspirować go do zastanowienia się nad funkcjonowaniem otaczającego nas świata. Panie prowadzące spotkanie zadawały proste pytania, na które dzieci poszukując odpowiedzi często wpadały na zaskakujące fakty, czasem same zaskoczone. Filozofowanie, myślenie, poszukiwanie rozwiązań pokazuje jak bardzo kreatywne mogą być dzieci. Czekamy na kolejne zajęcia!” – nie kryła entuzjazmu Iwona Hopa-Kedrowska.

 

Opracowanie: Ewelina Grądzka

Fotografie: Marta Skrzypkowska

Najnowszy numer filozofuj "Kłamstwo"

5 komentarzy

Kliknij, aby skomentować

  • Jednak wiedza, nauka, edukacja jest rzeczą elitarną, nie dla każdego, dla wybrańców bożych… Oczywiście, każdy może nim teoretycznie być, lecz to jest domena Losu, Opatrzności, Przeznaczenia… Można też rzecz jasna temu dopomóc, stanąć w kolejce po to szczęście, czemu nie, później się okaże, czy aby trafnie i zasłużenie, czy nie straciło się niepotrzebnie czasu, nawet całego życia… C’est la vie. Tutaj jak w kilku innych dziedzinach naszego działania jest miejsce na bezwzględny darwinizm, nie ma równości, nagrody dla każdego. Wygrywa właśnie lepszy (silniejszy, twardszy, zaradniejszy, zdolniejszy) w zawodach o ten główny laur i chyba tak już musi być, gdyż zawsze tak bezwzględnie było… No i wybieramy! Stale, nieustannie, codziennie aż do śmierci.

  • Ps. A jak stale powtarzał znajomy nauczyciel matematyki, pozdrowienia! umysł ścisły, obecnie na emeryturze, profesor MF z miasta L., jeden z najlepszych w mieście, onegdaj:
    Nie każdy musi mieć maturę, szkołę średnią, studia! Po co matura kierowcy, budowlańcówi, spawaczowi, piekarzowi, pielęgniarce czy sprzedawczyni?! Na jaką (…)?!

  • Cha!, właśnie, dzieci to mają chłonne, świeże, młode i czyste umysły /tabula rasa/, nie zepsute przez państwową przymusową i masową edukację, pseudo edukację! Niestety, do czasu, ponieważ otoczenie, warunki deprawuja je i tym samym ich genialnosc szybko się kończy, zanika, obumiera! Jak kwiat bez wody!
    Rodzice, ratujcie swe dzieci, niech każde uczy się tego, ku czemu ma zdolności i powołanie! W ramach sensownego, naturalnego i zdrowego darwinizmu!
    Koniec wieńczy dzieło! W zdrowym ciele, zdrowy duch! Vita brevis…
    Gdyż inaczej grozi im “władca much”, socyalizm, demoracja!

Wesprzyj „Filozofuj!” finansowo

Jeśli chcesz wesprzeć tę inicjatywę dowolną kwotą (1 zł, 2 zł lub inną), przejdź do zakładki „WSPARCIE” na naszej stronie, klikając poniższy link. Klik: Chcę wesprzeć „Filozofuj!”

Polecamy