Tekst opublikowany w ramach działu Wypowiedzi absolwentów, zbierającego głosy naszych Czytelników, dzielących się doświadczeniem tego, jak osoba o wykształceniu filozoficznym odnajduje się w realiach współczesnego świata.
Jestem przekonana, że filozofia jest przedmiotem, który może mieć ogromny i bardzo pozytywny wpływ na rozwój uczniów/studentów i ich zdolność analizy oraz krytycznego myślenia, więc powinna być nauczana na każdym etapie edukacji, czy to w ramach osobnego kursu czy włączania jej elementów do programu innych przedmiotów. Myśląc o swojej styczności z filozofią, zwłaszcza w kontekście studiów, rozróżniłabym więc sam odrębny przedmiot nauczania „filozofia” od elementów filozofii, które były obecne na moim kierunku przez cały okres studiów. Socjologia przecież ma swoje podstawy w filozofii. Jak teraz o tym myślę, to na połowie przedmiotów socjologicznych były omawiane/dyskutowane teorie filozoficzne, tylko zawierające myśl społeczną. W kursach tych był kładziony nacisk na dyskusję, wymianę myśli, krytyczne myślenie i przede wszystkim na analizę złożonego problemu.
Jestem w stanie wskazać konkretne przykłady ich wpływu na moją świadomość, sposób formułowania myśli, czy właśnie podejście do złożonych problemów. Co więcej, uważam, że te umiejętności wykorzystuję z powodzeniem w pracy, w której na co dzień stykam się z bardzo złożonymi problemami, muszę je przeanalizować, dojść do ich źródła i na podstawie własnych wniosków podejmować decyzje, mające bezpośredni wpływ na moje otoczenie.
Aleksandra Podlaska – mgr socjologii, pracuje w międzynarodowej korporacji jako team leader.
Skomentuj