Od początku historii ludzkości zmaganie człowieka z jego losem jest jednym z najbardziej nośnych wątków dotyczących zamyślania się nad własnym życiem. Jeśli ktoś jeszcze nie jest o tym przekonany, zdecydowanie powinien sięgnąć po książkę profesora Krzysztofa Stachewicza. Dzięki jej lekturze możemy lepiej pojąć swój własny los, granice wolności oraz odpowiedzialności we własnym życiu.
Już wstępne zapoznanie się z zawartością książki pozwala zrozumieć, że mamy do czynienia z próbą pojęcia niepojmowalnego. I właśnie takiego typu zagadnienia filozoficzne, a może lepiej – egzystencjalne, od wielu już wieków inspirują kolejne pokolenia myślicieli do szukania oraz proponowania odpowiedzi na najbardziej dręczące ludzkość pytania – jak właśnie to o sens życia w jego, czasem postrzeganych wyraźnie jako przypadkowe, wydarzeniach. Książka profesora Stachewicza ukazuje te zmagania pokoleń z losem w całej pełni i w całym ich dramacie: rozpoczynając w starożytności, a kończąc na współczesności.
Po lekturze publikacji nie można oprzeć się wrażeniu, że mamy do czynienia z prawdziwą encyklopedią wiedzy na temat losu i przeznaczenia człowieka. Wbrew tytułowi książka nie prezentuje jedynie ujęcia filozoficznego, ale interdyscyplinarne, co należy przyjąć z uznaniem. Wprawnym i nieraz zadziornym piórem Autor przeprowadza nas przez wieki złożonych i nieraz zawiłych sposobów odnoszenia się człowieka do swego losu. Nie boi się przy tym zapuszczać w najbardziej wymagające przestrzenie filozoficzne, literackie, psychologiczne, a nawet teologiczne. Trzeba też przyznać, że czyni to z nietuzinkową erudycją, która sprawia, że tekst staje się nieraz bardzo gęsty pojęciowo. Może to jednak zniechęcać niewprawnego czytelnika. Dlatego nie jest książka do czytania „jednym tchem”. Dla odpowiednio przygotowanej osoby niemal każde zdanie może się stać życiowym przewrotem kopernikańskim. Planując przyszłe wydanie, warto byłoby przewidzieć miejsce dla elementów narracyjnych, opowiadań „z życia wziętych”, które pomogłyby w zrozumieniu często bardzo złożonych zagadnień teoretycznych – tym bardziej, że na końcu książki Autor bardzo sugestywnie opisuje podejście narracyjne w rozumieniu losu człowieka.
W książce znajdziemy bogate odniesienia do mitologii i filozofii starożytnej, myśli Ojców Kościoła, filozofów średniowiecznych, nowożytnych oraz współczesnych włącznie z przedstawicielami nurtów postmodernistycznych oraz podejść narracyjnych. Autor eksploruje zarówno „twarde” zagadnienia metafizyczne, jak i stronę przeżyciową, podmiotową losu, przypadku, konieczności oraz przeznaczenia czy też Opatrzności w życiu człowieka – w języku książki to logika oraz fenomenologia losu. Na specjalną uwagę zasługują przedstawienie losu człowieka w kontekście czasowości na kanwie pism Martina Heideggera, koncepcja pragnienia metafizycznego Emmanuela Levinasa, a także idea wspólnoty losu prowadzącej do postawy solidarności.
Niewątpliwie mocnymi stronami książki są radykalna szczerość, naukowa przejrzystość oraz osobista odwaga Autora. Trudno byłoby powiedzieć, żeby czytelnik otrzymywał „cudowny przepis” na zrozumienie własnego losu. Autor przestrzega przed radykalnymi ujęciami doli człowieka, takimi jak obciążenie go niczym nieograniczoną wolnością samostanowienia (być jak Bóg), czy też całkowitym odebraniem mu tejże wolności i uczynieniem go bezwolną zabawką genetyki, konstruktywizmu społecznego czy ślepych sił przyrody (tyrania losu, fatalizm). Autor opowiada się za „złotym środkiem”, który jest zawsze bardziej wymagający niż postawy ekstremalne, ponieważ wymaga namysłu i rzetelnego rozeznania każdej sytuacji człowieka wpisanego w zastane uwarunkowania historyczno-społeczne, ale zarazem przyjmującego odpowiedzialność za swoje indywidualne dzieje w tym konkretnym kontekście swojej życiowej sytuacji.
Puentą rozważań oraz w pewnym sensie duchowych zmagań Autora jest zaproszenie do odważnego stawania oko w oko z własnym losem. Jeśli światopogląd czytelnika jest inspirowany chrześcijaństwem, odbiorca znajdzie w książce horyzont nadziei oparty na wierze w Opatrzność miłującego Ojca; jeśli zaś czytelnik pozostaje na pozycji naturalistycznej, jest zaproszony do zaakceptowania ostatecznej niezrozumiałości własnego przeznaczenia, bez poddawania się pokusie łatwych rozwiązań lub przedwczesnych konkluzji.
Tak czy inaczej wszyscy pozostajemy dramatis personae, aktorami na scenie własnego życia utkanego z niezliczonych wydarzeń, o których nieraz mówimy jako o przypadkach – jednych szczęśliwych, a innych mniej. Pomiędzy nimi próbujemy chwytać skrawki („szczeliny”) wolności, które umożliwiają nam względne korygowanie kierunku naszego życia. Już samo, przynajmniej oględne, zrozumienie własnego losu jawi się tu jako wielkie osiągniecie człowieka, umożliwiające zarówno odkrycie jego tożsamości, jak i potwierdzenie jego wartości na tle wciąż zmieniającego się universum.
Aby w pełni naświetlić intelektualne aporie związane z refleksją nad losem człowieka, Autor używa wymownych przeciwieństw takich jak tragizm i komizm, przypadek i konieczność, dar i zadanie, chronos i kairos, czy też amor fati i odium fati. W ten sposób czytelnik jest prowadzony do najbardziej radykalnych, a czasem nawet paradoksalnych konkluzji wypływających z rzetelnego namysłu oraz konsekwentnego rozumowania opartego na przyjętych na wstępie założeniach.
„Życie jest listem, czytam go” – można by powtórzyć za znaną piosenką Antoniny Krzysztoń. Prof. Stachewicz czyta ten list po mistrzowsku, a na końcu zaprasza każdego z czytelników swej książki: „Życie jest listem – czytaj go”!
Krzysztof Stachewicz, Myśleć los człowieka. Studium filozoficzne, Universitas, Kraków 2023, 285 s.
Andrzej Jastrzębski – dr hab., oblat, wykładowca na Uniwersytecie św. Pawła w Ottawie. Autor książek: Pierwszy personalista amerykański, Wielcy wizjonerzy, czyli filozofia psychologicznie oswajana, W obronie integralności człowieka. Próba adekwatnego ujęcia filozofii psychologii, Homo theomorphicus et theophoricus, Po pierwsze pomagać. O burzliwym związku psychologii i wiary, Integrating Spirituality into Counseling. Methods and practices; współautor oraz tłumacz Powszechnej Encyklopedii Filozofii. Prowadzi badania nad integralnym ujęciem człowieka w teologii, filozofii, psychologii, psychiatrii oraz psychoterapii.
Prowadzenie portalu filozofuj.eu – finansowanie
Projekt dofinansowany ze środków budżetu państwa, przyznanych przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach Programu „Społeczna Odpowiedzialność Nauki II”.
Ciekawe czy jest Rilke, Szestow, Simone Weil, Fichte… No i ciekawe jak ukazana jest perspektywa buddyjska (bo jest?).
Chyba kolejna ważna książka autora, na pewno były nią „Prolegomena do filozofii mistyki”.
Gdzie można kupić tą książkę?