Może się zdawać, że większość antycznych filozofów starała się nie wyolbrzymiać swoich umiejętności i zasług. Skromność wydaje się być dość mocno wpisana w obraz stereotypowego filozofa. Każdy chyba zna sokratejskie stwierdzenie „wiem, że nic nie wiem” (abstrahując od tego, na ile posługiwanie się nim jest wyrazem skromności prawdziwej, a na ile udawanej). Jednakże, jak to ze stereotypami bywa, zazwyczaj nie mówią one prawdy na temat populacji, której dotyczą. Wertując bowiem podręcznik historii filozofii starożytnej, możemy natrafić na myśliciela będącego całkowitym przeciwieństwem obrazu skromnego greckiego mędrca. Mowa tu o Cyceronie, który miał wielokrotnie przypominać Rzymianom o swoich zasługach. Przykładowo gdy żaden z poetów nie kwapił się do opisania jego konsulatury, ten postanowił wziąć sprawy we własne ręce i samodzielnie opisać czas swojego urzędowania. Niestety dzieło to nie zachowało się do naszych czasów.
Źródło: I. Żółtowska, Wstęp, [w:] Cyceron, O państwie, o prawach, tłum. I. Żółtowska, Warszawa 2010
Opracowanie: Rafał Wąż
Skomentuj