W młodości David Hume, późniejszy reprezentant sceptycyzmu i agnostycyzmu, uważał się za osobę głęboko wierzącą. Swoje przekonanie postanowił pewnego dnia skonfrontować z modelem przedstawionym w wydanym anonimowo podręczniku pobożności o tytule Całkowity obowiązek człowieka. Na końcu książki wyszczególniona została lista najcięższych i jednocześnie najczęściej popełnianych grzechów. Jak się okazuje, Hume już wówczas potrafił zdobyć się na samokrytykę, gdyż po zestawieniu listy z własnym postępowaniem napisał: „to było szczególne zadanie; na przykład obserwowanie, jak można nie zgrzeszyć dumą i próżnością, pomimo tego że jest się lepszym od swoich kolegów z klasy”. Cóż, niewątpliwie cechą charakteru filozofa był nie tylko samokrytycyzm, ale jednocześnie… zdrowe i silne poczucie własnej wartości!
Źródło: G.L. Sastre, Hume. Wiedza sceptyczna, Hachette Polska, Warszawa 2018, s. 15–16.
Opracowała: Anna Falana-Jafra
Skomentuj