Simone de Beauvoir – filozofka, jedna z najwybitniejszych intelektualistek XX wieku, życiowa towarzyszka Jeana-Paula Sartre’a – poznała swego późniejszego partnera w trakcie przygotowań do egzaminu nauczycielskiego w Paryskiej Bibliotece Narodowej. Sartre stawił się na egzaminie, ale szybko z niego wycofał. Pozostał jednak pod wpływem uroku de Beauvoir. Pomiędzy młodymi szybko narodziła się zażyłość, a Sartre zaczął zwracać się do ukochanej per… „mój ty Bobrze!”. Przydomku tego używał zarówno publicznie, jak i prywatnie, uzasadniając to następująco: „bobry żyją w stadach i mają instynkt budowania”. Cóż, pewna doza czułości nie jest obca nawet filozofom, o ile tylko się głęboko zakochają!
Źródło: C. Sanchez, Beauvoir. Od płci biologicznej do płci kulturowej, Warszawa 2020, s. 18
Opracowała: Anna Falana-Jafra
Skomentuj