Opracowania

Co to jest „ja”? To zależy

ja
Różnimy się między sobą – to pewne. Różnie wyglądamy, zachowujemy się, myślimy. Nic zatem dziwnego, że różne kultury wypracowały odmienne sposoby rozumienia tego, co to jest „ja”, czym jest jaźń – podmiot naszych działań i myśli. Co się stanie, gdy koncepcje te spotkają się ze sobą? Na to pytanie na łamach „New York Times” odpowiedzi szukał Julian Baggini.

Niedawno wziąłem udział w spotkaniu, na którym kilkanaście osób dyskutowało na temat wschodniej i zachodniej koncepcji podmiotu. […] Ludzie, którzy siedzieli wokół stołu w sposób nieodparty wydawali się być bytami tego samego rodzaju, a jednak wciąż opowiadali, jak różnie rozumieją jaźń. Oczywiste różnice między teoretycznymi podmiotami były kompletnie niedostrzegalne w normalnych kontaktach międzyludzkich.

Czy oznacza to, że spekulacje filozoficzne są aż tak oderwane od rzeczywistości? Bynajmniej. Według Bagginiego posiadamy różne koncepcje podmiotu nie dlatego, że podmioty różnią się między sobą, lecz dlatego, że ludzie w różnych czasach i miejscach skupiali się na różnych aspektach podmiotowości. Na pytanie „co to jest jaźń?” odpowiadają inaczej, ponieważ to pojedyncze pytanie zawiera w sobie wiele innych.

Takie podejście stawia w korzystnym świetle wysiłki na gruncie badań międzykulturowych i międzydyscyplinarnych. Nie chodzi tutaj o to, by osiągnąć „ciepłe, ekumeniczne porozumienie oparte na głębokim szacunku do odmienności”. Chodzi raczej o to, by zobaczyć, że pytania, które stawiamy, nie są jedynymi wartymi stawiania; chodzi o to, byśmy (rozważając inne pytania) otworzyli się na nowe widoki i zobaczyli nasze naukowe poletko w zupełnie innym świetle.

Zwróćmy uwagę na cechę podmiotu w jego wschodnich ujęciach, o której mówi się najczęściej: relacyjność. Podczas gdy na Zachodzie podmiot rozumiany jest głównie jako autonomiczne „ja”, którego egzystencja jest różna od innych, na Wschodzie często zwraca się uwagę na to, że podmiot, jaźń, nie ma żadnego znaczenia, które byłoby niezależne od relacji do innych podmiotów. „Ja” istnieje tylko w społeczeństwie.

Oczywiście, również na Zachodzie często identyfikujemy się poprzez relacje do innych: ojciec, syn, członek grupy itd. Różne koncepcje podmiotu są w znacznej mierze różnicami aspektów, poprzez które podmiot wyraża się w danym miejscu i czasie.

Dlaczego zatem – pyta Baggini – w różnych kulturach akcentowane są różne aspekty podmiotowości? Jest to według niego kwestia bardziej etyczna, niż metafizyczna. Koncepcje podmiotu są co najmniej w takim stopniu normatywne (czyli oparte na wizji tego, jaki podmiot powinien być), co deskryptywne (czyli oparte na wizji tego, jaki podmiot faktycznie jest).  Na przykład Konfucjusz dobrze wiedział, że jednostka może wybrać życie w izolacji. Życie wyzute z relacji do innych ludzi (a przynajmniej tych istotnych relacji) jest zupełnie możliwe – lecz po prostu nie jest dobre.

Jest jeszcze inna sprawa. Konfucjanizm tak głęboko przeniknął chińską kulturę, że nawet po latach odwrotu od tej filozofii wiele osób w Chinach nie zdaje sobie sprawy z tego, jak instynktownie konfucjański jest sposób ich myślenia. Międzykulturowa filozofia może wobec tego być nie tylko drogą do zrozumienia innych kultur, ale także naszej własnej. Jest to szczególnie ważne dla krajów znajdujących się pod naporem obcych wpływów i wartości.

Baggini podsumowuje:

Różne koncepcje podmiotu w różnych kulturach są tak istotne, ponieważ są tak subtelne. Gdyby różnice były uderzające, wiedzielibyśmy, jak sobie z nimi radzić. […] kiedy ludzie utrzymują nieznacznie odmienne założenia, łatwo jest przegapić to, co ich istotnie różni. A jeśli to przegapimy, nie tylko odetniemy się od innych ludzi, ale także od użytecznych sposobów myślenia o naszym własnym życiu.

Antoni Śmist

Źródło: New York Times

 

Numery drukowane można zamówić online > tutaj. Prenumeratę na rok 2024 można zamówić > tutaj.

Dołącz do Załogi F! Pomóż nam tworzyć jedyne w Polsce czasopismo popularyzujące filozofię. Na temat obszarów współpracy można przeczytać tutaj.

Skomentuj

Kliknij, aby skomentować

Wesprzyj „Filozofuj!” finansowo

Jeśli chcesz wesprzeć tę inicjatywę dowolną kwotą (1 zł, 2 zł lub inną), przejdź do zakładki „WSPARCIE” na naszej stronie, klikając poniższy link. Klik: Chcę wesprzeć „Filozofuj!”

Polecamy