Tekst ukazał się w „Filozofuj!” 2023 nr 6 (54), s. 40–41. W pełnej wersji graficznej jest dostępny w pliku PDF.
Odbiorcy:
Uczniowie I–IV klasy szkoły ponadpodstawowej.
Cele:
- Uczniowie rozważają cechy ludzkiej egzystencji.
- Uczniowie analizują naturę ludzkiego życia związanego z cierpieniem.
- Uczniowie kształtują własny pogląd na temat wartości życia.
Metody i formy pracy:
- Dyskusja
- Cytat
- Eksperyment myślowy
Przebieg lekcji:
1. Pytania na rozgrzewkę
- Co jest złego w życiu ludzkim?
- Co jest dobrego w życiu ludzkim?
- Czy zło i dobro związane z ludzką egzystencją równoważą się czy nie?
- Czy źródła cierpienia związane z życiem są takie same dla każdej jednostki?
- Dlaczego życie jest nierozerwalnie związane z doświadczaniem cierpienia?
2. Prezentacja cytatu i dyskusja
Zapisujemy cytat na tablicy i pytamy uczniów o jego interpretację:
Życie jest straszne, ale ja postanowiłem, że jest piękne.
Bohumil Hrabal
3. Pogłębienie dyskusji – pytania
- Czy w każdych warunkach można podjąć decyzję o zachwycaniu się życiem?
- Dlaczego życie ludzkie jest tak skomplikowane i pełne emocji, od grozy po zachwyt?
- Czy to, że się cierpi, przekreśla wartość życia?
- Czy cierpienia można uniknąć przez to, że nie będzie ludzi, którzy cierpią?
- Co sądzisz o decyzji nieposiadania dzieci z pobudek humanitarnych, tj. by nie sprowadzać ich na świat, w którym będą cierpieć?
4. Eksperyment myślowy
Wiele bólu i cierpienia na świecie wiąże się z biedą, głodem, chorobami i konfliktami, które szczególnie dotykają przeludnione rejony świata. Gdyby globalna kontrola narodzin była możliwa i przez to byłoby w naszym zasięgu wyeliminowanie rodzenia się dzieci w najstraszniejszych zakątkach Ziemi, zmniejszyłaby się ogólna ilość cierpienia na świecie. Jakie wiąże się z tym niebezpieczeństwo? Stwórz dobry i zły scenariusz takiego rozwiązania.
Dorota Monkiewicz – absolwentka historii UMCS i filozofii teoretycznej KUL. Pracuje w Centrum Kultury w Lublinie oraz prowadzi warsztaty filozoficzne dla dzieci w Szkole w Chmurze. Członek Międzynarodowego Stowarzyszenia Praktyków Filozofii dla Dzieci SOPHIA. Współautorka książki Filozofuj z dziećmi 2. 100 pomysłów na dociekania filozoficzne z dziećmi. Zainteresowania naukowe: dydaktyka filozofii, etyka środowiskowa i bioetyka. Więcej o mnie na stronie www.dia-ti.com.
Tekst jest dostępny na licencji: Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Polska.
W pełnej wersji graficznej jest dostępny w pliku PDF.
< Powrót do spisu treści numeru.
„ilość cierpienia”
Aha, ilość! To sugeruje, że cierpienie jest po prostu, najzwyklej addytywne, tak? Jak powiedzmy energia czy masa? jak piasek?
Czy może jest ciekawiej i nie ma addytywności liniowej? może jest jakaś globalna granica cierpienia, tak jak granica masy gwiazdy?
Czy nie jest wreszcie tak, że czyjeś cierpienie wpływa na mnie i moje możliwe (potencjalnie) cierpienie? Mając świadomość cierpień w tych „najstraszniejszych miejscach” inaczej przeżywam moje życie i inaczej przecież cierpię! Ich cierpienie nie jest więc już tylko przez to (pomijam soteriologię) wyłącznie negatywne!
No a nasze cierpienia, cierpienia pierwszego świata? Głód w brzuchu da się zmierzyć i pokonać. Głód metafizyczny już nie…
(vide choćby „Upadek cywilizacji Zachodu”, „Denial of death”… nawet eseje Miłosza)
Mówienie o cierpieniu bez prowokowania takich (m.in.) rozterek jest wręcz szkodliwe dla wzrastania, dla człowieczeństwa!