Wydawcą czasopisma jest Wydawnictwo Academicon.
Redaktor prowadzący numeru: dr hab. Zbigniew Wróblewski, prof. KUL
Drodzy Czytelnicy,
pośród wszystkich bytów, jakie przyszło nam w tym świecie spotkać, najbardziej tajemniczy i fascynujący wydaje się umysł. Mamy pewność co do istnienia naszego własnego umysłu. W końcu jesteśmy z nim na co dzień w dość intymnym (pierwszoosobowym) kontakcie. Mamy też silne przekonanie, że umysłami dysponują inni ludzie. Są przecież do nas podobni pod tyloma względami, że nie powinniśmy w sprawie posiadania umysłu czynić wyjątek i odmawiać go innym reprezentantom homo sapiens. Czy jednak jesteśmy skłonni uznać istnienie umysłów pozaludzkich?
Zdaniem Kartezjusza wszystkie istoty żywe z wyjątkiem człowieka to jedynie mechanizmy, bardziej lub mniej skomplikowane, wciąż jednak mechanizmy. Zdają się one myśleć, odczuwać – jest to jednak złudzenie, któremu ulegamy. Czy Kartezjusz miał rację? Skąd ta pewność, że poza człowiekiem (przynajmniej tu, na Ziemi) nie ma żadnych istot obdarzonych umysłem?
Czyż nie zdarzyło się Wam, przynajmniej w dzieciństwie, zaprzyjaźnić z psem (albo kotem), patrzeć mu prosto w oczy i odczuwać, że spoza jego czarnych źrenic spogląda na nas istota świadoma tego spotkania? Czy nie byliście nigdy świadkami sytuacji, w której Wasz zwierzak próbował rozwikłać jakąś zagadkę, np. nie mogąc znaleźć swojej ulubionej zabawki w miejscu, w którym zawsze ona była, spogląda na Was wymownie, obchodzi Was dookoła, zaglądając za plecy, jakby w nadziei, że znajdzie ją ukrytą w Waszych rękach? Czy można powiedzieć, że te „inteligentne” zachowania to tylko pozory posiadania umysłu?
Aby sobie odpowiedzieć na tak postawione pytanie, należy bardziej wnikliwie się zastanowić nad naturą samego umysłu. Czy jest nią myślenie w języku, zdolności uchwytywania abstrakcyjnych sensów, czy też raczej do posiadania umysłem wystarczy jakaś minimalna zdolność do interpretowania otaczającego świata, konkretnych zdarzeń bądź – mówiąc językiem kognitywistów – do przetwarzania informacji? Przydatne w poszukiwaniu pozaludzkich umysłów są także bardziej wnikliwe obserwacje i eksperymenty, które co prawda nie leżą już w kompetencjach filozofów, tylko przedstawicieli nauk empirycznych, stanowią jednak (szczególnie ich wyniki) pomocny materiał dla filozoficznej refleksji. W świetle tych badań okazuje się, że podobieństwo do istot posiadających umysł przejawia się nie tylko u naszych psów, kotów czy wyższych ssaków (np. człekokształtnych), ale także u zwierząt ewolucyjnie bardzo odległych od ludzi. Więcej nawet: mamy przesłanki, aby o posiadanie umysłów podejrzewać także rośliny.
Nasze poszukiwania umysłów wykraczają poza świat istot biologicznych. Czy powinniśmy się spodziewać spotkań trzeciego stopnia między umysłami ludzkimi a umysłami maszyn, stworzonymi przez ludzi programami komputerowymi, które niczym dusze te maszyny ożywiają? Na tym nasze poszukiwania umysłów się nie kończą, bo można przecież postawić pytanie o umysły sięgające poza granice jednostkowych ciał. Czy mój telefon komórkowy, w którym przechowuję pewne informacje (czyli część swojej pamięci), mogę uznać za część mojego umysłu? A może istnieje coś takiego jak umysł grupowy? Nad tymi wszystkimi pytaniami pochylają się nasi autorzy w 24. już numerze „Filozofuj!”, który – mamy nadzieję – stanowić będzie istną ucztę intelektualną dla ludzi ciekawych świata i siebie.
Oczywiście polecamy Wam także nasze stałe działy: kurs sztuki argumentacji, eksperyment myślowy, etykę w literaturze, filozofię w filmie, felietony, filozoficzny rysunek, dowcipy oraz krzyżówkę. Dla nauczycieli jak zwykle przygotowaliśmy scenariusz lekcji oraz objaśnienie kolejnego fragmentu podstawy programowej z filozofii. Mamy nadzieję, że spotkanie z „Filozofuj!” będzie dla Was kolejną przyjemną i wartościową przygodą.
Z redakcyjnym pozdrowieniem – filozofujcie!
Redakcja
Zapraszamy do udziału w spotkaniach Klubu „Filozofuj!”. Zapowiedzi spotkań i relacje z dotychczasowych dyskusji są > tutaj.
Osoby, które chciałby pomóc przy zorganizowaniu spotkania Klubu „Filozofuj!” w swoim mieście, zapraszamy do współpracy. Szczegóły > tutaj.
CZY WIESZ, ŻE…
- najnowszy numer można kupić także w Empiku, Świecie Prasy, Ruchu, Inmedio, Relay (więcej na ten temat > tutaj)?
- z każdego egzemplarza kupionego w Empiku, Świecie Prasy, Ruchu, Inmedio, Relay redakcja otrzymuje tylko ok. 50% kwoty, którą płacisz?
- możesz dostawać „Filozofuj!” na wskazany adres zanim trafią do dystrybucji w Empikach?
- kupując „Filozofuj!” w prenumeracie za płacisz tyle samo, co w Empiku, ale otrzymujesz egzemplarz niemal bezpośrednio z drukarni?
- dzięki prenumeracie możemy planować rozwój i budżet z wyprzedzeniem?
Oto spis treści numeru 6(26)/2018:
Skomentuj