Egzamin trwał 180 minut. Maturzyści musieli odpowiedzieć na 14 pytań (w większości otwartych) oraz napisać pracę na jeden z dwóch przedstawionych tematów. Na egzaminie z filozofii można było zdobyć 50 punktów, przy czym maksymalnie połowę punktów za rozprawkę.
Oto arkusze maturalne w Formule 2015:
Zadania z egzaminu w Formule 2015 i rozwiązania
Przeczytaj tekst i wykonaj zadania.
Blaise Pascal
Myśli
Ostatecznie bowiem czymże jest człowiek w przyrodzie? Nicością wobec nieskończoności, wszystkim wobec nicości, pośrodku między niczym a wszystkim. Jest nieskończenie oddalony od rozumienia ostateczności; cel rzeczy i ich początki są dlań na zawsze ukryte w nieprzeniknionej tajemnicy; równie niezdolny jest dojrzeć nicość, z której go wyrwano, jak nieskończoności, w której go pogrążono. […]
Nasz rozum zajmuje w porządku rzeczy poznawalnych to samo miejsce, co ciało nasze w rozmiarach przyrody.
Jesteśmy ograniczeni w każdym kierunku; ten stan zajmujący środek między dwoma krańcami przejawia się we wszystkich naszych zdolnościach. […].
Oto nasz prawdziwy stan, oto co nas czyni niezdolnymi i do wiedzy pewnej, i do zupełnej niewiedzy. Żeglujemy po szerokim przestworzu, wciąż niepewni i chwiejni, popychani od jednego do drugiego końca. […]
A niemocy naszej w poznaniu rzeczy dopełnia to, iż są one proste same w sobie, my zaś jesteśmy złożeni z dwóch przeciwnych i różnorakich natur, z duszy i ciała. Niepodobna bowiem, aby ta część, która w nas rozumuje, była innej natury niż duchowej; a gdyby ktoś twierdził, że jesteśmy tylko cieleśni, to by nas odsunęło o wiele bardziej od poznania rzeczy, ile że nie ma nic bardziej niepojętego, niż rzec, że materia zna siebie samą; niepodobna nam pojąć, w jaki sposób ona mogłaby się pojąć.
Tak więc jeśli jesteśmy po prostu materią, nie możemy zgoła nic poznać; jeśli zaś składamy się z ducha i z materii, nie możemy poznać do gruntu rzeczy prostych, cielesnych czy duchowych. […]
Któż by nie myślał, widząc, jak składamy wszystkie rzeczy z ducha i ciała, że ta mieszanina jest dla nas bardzo łatwa do pojęcia? Jest to wszelako rzecz, którą pojmujemy najmniej. Człowiek jest dla siebie samego najbardziej zadziwiającym przedmiotem w naturze: nie może bowiem pojąć, co to jest ciało, a jeszcze mniej, co to duch, najmniej zaś, w jaki sposób ciało może być spojone z duchem. […]
[Ż]ycie ludzkie jest jeno nieustanną złudą; ludzie oszukują się wzajem i karmią pochlebstwami. Nikt w naszej przytomności nie mówi o tym tak, jak poza oczami. Związki ludzkie opierają się jedynie na tym wzajemnym oszukaństwie; niewiele ostałoby się z przyjaźni, gdyby każdy wiedział, co przyjaciel mówi o nim, kiedy go nie ma, mimo że mówi wówczas szczerze i beznamiętnie.
Człowiek jest tedy jeno maską, jeno kłamstwem i obłudą; i w sobie, i wobec drugich. […] Każdy jest wszystkim sobie samemu; z jego śmiercią bowiem wszystko dlań umiera. I stąd pochodzi, iż każdy mniema, że jest wszystkim dla wszystkich. Nie trzeba sądzić o naturze wedle nas, ale wedle niej. […]
Nie zadowalamy się życiem, jakie mamy w sobie i we własnej naszej istocie; chcemy żyć w pojęciu drugich życiem urojonym i silimy się dlatego na pokaz. Pracujemy bez ustanku nad tym, aby upiększyć i zachować nasze istnienie urojone, a […] zaniedbujemy prawdziwe. A jeśli posiadamy albo spokój albo szlachetność, albo wierność, kwapimy się rozpowiadać o tym, aby przywiązać te cnoty do naszego drugiego istnienia, i raczej odjęlibyśmy je sobie, aby je przyczepić tamtemu; stalibyśmy się z ochotą tchórzami, gdybyśmy tym mogli nabyć sławy odważnych. […]
Ciekawość jest jedynie próżnością; najczęściej chcemy wiedzieć jedynie po to, aby mówić o tym. Nikt by się nie puszczał na morze, gdyby nigdy nie miał mówić o tym, dla samej przyjemności widzenia – bez nadziei udzielenia tego.
Wielkość człowieka jest wielka w tym, że zna on swoją nędzę. Drzewo nie zna swojej nędzy. Nędzą tedy jest czuć swoją nędzę, ale wielkością jest wiedzieć, że się jest nędznym […].
Człowiek jest tylko trzciną, najwątlejszą w przyrodzie, ale trzciną myślącą. Nie potrzeba, by cały wszechświat uzbroił się, aby go zmiażdżyć: mgła, kropla wody wystarczą, aby go zabić. Ale gdyby nawet wszechświat go zmiażdżył, człowiek byłby i tak czymś szlachetniejszym niż to, co go zabija, ponieważ wie, że umiera, i zna przewagę, którą wszechświat ma nad nim. […]
Cała nasza godność spoczywa tedy w myśli. […]
Na podstawie: Blaise Pascal, Myśli, przeł. T. Boy-Żeleński, Kraków 2022.
Zadanie 1. (0–1)
Dokończ zdanie. Zaznacz właściwą odpowiedź spośród podanych.
Przytoczony fragment jest tekstem z zakresu
A. logiki i epistemologii.
B. logiki i etyki.
C. filozofii człowieka i epistemologii.
D. filozofii człowieka i filozofii polityki.
Zadanie 2. (0–2)
Zadanie 2. (0–2)
Na podstawie przytoczonego fragmentu Myśli rozstrzygnij, czy zdania w tabeli są zgodne z poglądami Blaise’a Pascala. Zaznacz T (tak), jeśli zdanie jest z nimi zgodne, albo N (nie) – jeśli nie jest.
1.
Człowiek jest istotą zarazem nędzną i wielką.
T
N
2.
Wszelka wiedza ma charakter prawdopodobny.
T
N
3.
Przyjaźń wymaga szczerości.
T
N
Zadanie 3. (0–3)
Według Blaise’a Pascala człowiek znajduje się między dwiema sferami rzeczywistości. Wymień te sfery oraz wskaż, który wymiar człowieka zalicza Pascal do każdej z nich. Rozstrzygnij, czy według Pascala takie rozumienie człowieka wymaga przyjęcia dualizmu psychofizycznego. Swoją odpowiedź uzasadnij.
Sfera 1: Duch
Sfera 2: Materia
Wymiar związany ze sferą 1: Rozum
Wymiar związany ze sferą 2: Ciało
Rozstrzygnięcie: Według Pascala jego rozumienie człowieka wymaga przyjęcia dualizmu psychofizycznego.
Uzasadnienie: Dualizm psychofizyczny to koncepcja metafizyczna wedle której człowiek składa się z dwóch substancji: duchowej i materialnej. Pascal stwierdza, że jesteśmy złożeni z „dwóch natur” – cielesnej i duchowej, tym samym wpisuje swoje poglądy w zakres koncepcji dualizmu. W przytoczonym fragmencie nie rozstrzyga jednak w sposób jednoznaczny, czy ciało ludzkie i duch ludzki mają naturę substancji („Człowiek jest dla siebie samego najbardziej zadziwiającym przedmiotem w naturze: nie może bowiem pojąć, co to jest ciało, a jeszcze mniej, co to duch, najmniej zaś, w jaki sposób ciało może być spojone z duchem […]”).
Zadanie 4. (0–3)
Porównaj Pascalowskie koncepcje człowieka i relacji międzyludzkich z koncepcjami Jean-Paula Sartre’a. Rozstrzygnij, czy Blaise’a Pascala można uznać za jednego z prekursorów XX-wiecznego egzystencjalizmu. Swoją odpowiedź uzasadnij.
Człowiek: Według Pascala człowiek jest istotą dwoistą – istnieje równocześnie jako istota materialna i duchowa, co stanowi źródło jego nieprzekraczalnych ograniczeń: poznawczych i egzystencjalnych. Natomiast Sartre kładzie nacisk na wolność i odpowiedzialność jednostki. W jego egzystencjalistycznej filozofii człowiek nie ma ustalonej natury ani sensu życia – jak stwierdza słynna maksyma Sartre’a: „egzystencja poprzedza esencję”, co oznacza, że to kim jest i jak postępuje człowiek, zależy wyłącznie od jego własnych wyborów.
Relacje międzyludzkie: Podobnie jak Pascal, choć z pozycji ateizmu, Sartre podkreśla nieautentyczność wielu relacji ludzkich, a także ich konfliktowy charakter. Jak mówi jeden z bohaterów dramatu Sartre’a Przy drzwiach zamkniętych: „Piekło to inni”.
Rozstrzygnięcie: Można uznać Pascala za prekursora egzystencjalizmu.
Uzasadnienie: Można dostrzec pewne podobieństwa między myślą Pascala a poglądami dwudziestowiecznych egzystencjalistów, szczególnie w podkreślaniu ludzkiej egzystencji jako podstawowego problemu filozoficznego oraz w uznaniu szczególnego statusu człowieka oraz ludzkiej wolności.
Zadanie 5. (0–2)
Rozstrzygnij, czy któryś z wyróżnionych przez Arystotelesa rodzajów przyjaźni jest do pogodzenia z podanym przez Blaise’a Pascala opisem relacji międzyludzkich. Uzasadnij swoją odpowiedź.
Rozstrzygnięcie: Z trzech rodzajów przyjaźni, które wymieniał Arystoteles (przyjaźń oparta na przyjemności, na korzyści i na cnocie), pierwsze dwa rodzaje można pogodzić z Pascalowskim opisem relacji międzyludzkich.
Uzasadnienie: Pascal uważał, że związki międzyludzkie opierają się na „wzajemnym oszukaństwie” (które jest niezgodne z cnotą). Chociaż według niego autentyczna przyjaźń nie jest możliwa, to wciąż można czerpać przyjemność lub korzyść z posiadania przyjaciół. W tym sensie z Pascalowskim opisem przyjaźni w przytoczonym fragmencie spójne są wymienione przez Arystotelesa koncepcje przyjaźni oparte na przyjemności oraz korzyściach. Można jednak przypuszczać, że Pascal nie wykluczał również przyjaźni opartej na cnocie w życiu chrześcijan, które wspomaga łaska Boga.
Zadanie 6. (0–2)
Sformułuj stanowisko racjonalizmu epistemologicznego, a następnie oceń, czy w świetle tekstu źródłowego można uznać Blaise’a Pascala za przedstawiciela tego stanowiska. Uzasadnij swoją odpowiedź.
Stanowisko racjonalizmu epistemologicznego (aprioryzmu): Rozum jest prawomocnym i niezależnym od doświadczenia źródłem poznania, które kontroluje i ocenia wartość wszelkiego poznania. Stanowisko przeciwstawne do empiryzmu epistemologicznego (aposterioryzmu).
Ocena: Można uznać Pascala za przedstawiciela racjonalizmu epistemologicznego.
Uzasadnienie: Według Pascala rozum jest wyróżnionym źródłem poznania ludzkiego, decydującym o wyjątkowości człowieka w przyrodzie, mimo że poznanie, którego dostarcza, ma charakter jedynie prawdopodobny.
Zadanie 7. (0–1)
Uzupełnij przesłankę 3 w taki sposób, aby poniższe rozumowanie było rozumowaniem dedukcyjnym.
Przesłanka 1: Jeśli jesteśmy po prostu materią, to nie możemy zgoła nic poznać. Przesłanka 2: Jeśli składamy się z ducha i z materii, to nie możemy poznać do gruntu rzeczy prostych.
Przesłanka 3: Jesteśmy po prostu materią lub składamy się z ducha i materii.
Wniosek: Nie możemy zgoła nic poznać lub nie możemy poznać do gruntu rzeczy prostych.
Zadanie 8.
Przyjrzyj się poniższej reprodukcji.
Michał Anioł, Stworzenie Adama, ok. 1511, kaplica Sykstyńska, Watykan
Zadanie 8.1. (0–2)
Zakładając, że dzieło sztuki jest bytem uniwersalnym, podaj nazwę stanowiska w sporze o uniwersalia, w świetle którego zniszczenie oryginału Stworzenia Adama i wszystkich jego reprodukcji nie byłoby równoznaczne ze zniszczeniem tego dzieła sztuki. Przedstaw główną tezę podanego stanowiska w sporze o uniwersalia.
Nazwa stanowiska: Skrajny realizm pojęciowy
Teza: Uniwersalia istnieją samoistnie w rzeczywistości idealnej i nie zależą od istnienia ich konkretyzacji.
Zadanie 8.2. (0–1)
Fresk autorstwa Michała Anioła jest malarskim przedstawieniem teistycznej koncepcji stworzenia świata z nicości. Do przedstawicieli koncepcji konkurencyjnych należą dwaj filozofowie starożytni: Demokryt z Abdery oraz Platon. Podaj składnik świata, który obaj ci filozofowie uważali za odwieczny.
Materia
Zadanie 9. (0–1)
Zaznacz odpowiedź 1., 2. albo 3 i jej rozwinięcie A, B albo C tak, aby powstało zdanie prawdziwe.
1. | Arystoteles i Karl Marks | byli zwolennikami | A. | teorii umowy społecznej. |
2. | Jean Jacques Rousseau i John Locke | B. | utylitaryzmu. | |
3. | George Hegel i John Stuart Mill | C. | komunizmu. |
Przeczytaj tekst i wykonaj zadania.
Immanuel Kant,
Prolegomena do wszelkiej przyszłej metafizyki, która będzie mogła wystąpić jako nauka
Idealizm polega na twierdzeniu, że nie ma innych istot niż istoty myślące; pozostałe rzeczy, co do których przypuszczamy, że je w danych naocznych spostrzegamy, byłyby to tylko przedstawienia w istotach myślących, którym w rzeczywistości nie odpowiadałby żaden przedmiot znajdujący się na zewnątrz nich. Ja natomiast powiadam: Dane nam są rzeczy jako na zewnątrz nas znajdujące się przedmioty naszych zmysłów, tylko że o tym, czym one mogą być same w sobie, nic nie wiemy, a znamy tylko ich zjawiska, tj. wyobrażenia, które w nas wywołują, pobudzając nasze zmysły. W ten sposób przyznaję w istocie, że istnieją poza nami ciała, tj. rzeczy, które, choć ich zupełnie nie znamy ze względu na to, czym mogą być same w sobie, poznajemy jednak dzięki wyobrażeniom otrzymanym przez ich wpływ na naszą zmysłowość i którym nadajemy nazwę ciała, tak że ten wyraz oznacza tylko zjawisko owego nam nieznanego, a mimo to rzeczywistego przedmiotu. Czyż można to nazwać idealizmem? Wszak to jest wprost jego przeciwieństwo.
I. Kant, Prolegomena do wszelkiej przyszłej metafizyki, która będzie mogła wystąpić jako nauka, Warszawa 1993.
Zadanie 10. (0–2)
Na podstawie przytoczonego fragmentu tekstu wyjaśnij, dlaczego Immanuel Kant nie uważa swojego stanowiska za formę idealizmu, a następnie rozstrzygnij, czy zgodnie z podanym przez niego określeniem można uznać stanowisko George’a Berkeleya za idealizm. Odpowiedź uzasadnij.
Wyjaśnienie: Wedle idealizmu istnieją tylko podmioty myślące, natomiast świat poza nimi jest czymś, co się umysłowi jawi. Kant uważa, że przedmioty, które jawią się podmiotom poznającym są zewnętrzne wobec umysłów i niezależne od nich w swym istnieniu, chociaż ich istota jest niepoznawalna.
Rozstrzygniecie: W świetle poglądów Kanta stanowisko Berkeleya jest idealizmem.
Uzasadnienie: Według Berkeleya „istnieć” oznacza „być postrzeganym lub postrzegać” (łac. Esse est percipi aut percipere). Oznacza to, że istnieją tylko dwa rodzaje rzeczy: umysły (skończone i boski) oraz idee, które im się jawią i zależą od nich w swym istnieniu. Takie stanowisko jest zgodne z podanym przez Kanta określeniem idealizmu.
Zadanie 11. (0–2)
W przytoczonym fragmencie tekstu Immanuel Kant pisze, że o tym, jakie rzeczy są same w sobie, „nic nie wiemy, a znamy tylko ich zjawiska”. Rzeczy poznajemy dzięki formom naoczności i kategoriom intelektu. Podaj dwie formy naoczności i dwie przykładowe kategorie intelektu.
Formy naoczności: czas i przestrzeń
Kategorie intelektu: substancja, przyczynowość
Zadanie 12. (0–1)
Według Artura Schopenhauera Immanuel Kant mylił się, twierdząc, że rzeczy same w sobie są niepoznawalne – istnieje bowiem jedna rzecz sama w sobie, którą poznajemy w doświadczeniu wewnętrznym (introspekcji). Określ, czym według Artura Schopenhauera jest ta rzecz.
Według Artura Schopenhauera, ta jedna rzecz sama w sobie, którą poznajemy poprzez introspekcję, to Wola.
Zadanie 13. (0–2)
Podaj tezę weryfikacjonizmu. Rozstrzygnij, czy weryfikacjoniści z Koła Wiedeńskiego zgodziliby się z poglądem Immanuela Kanta, zgodnie z którym rzeczy same w sobie istnieją, ale są niepoznawalne. Uzasadnij swoją odpowiedź.
Teza: Jedynie zdania, które są empirycznie sprawdzalne, mogą mieć znaczenie lub wartość poznawczą.
Rozstrzygniecie: Jeśli chodzi o pogląd Immanuela Kanta, że rzeczy same w sobie istnieją, ale są niepoznawalne, to weryfikacjoniści z Koła Wiedeńskiego nie zgodziliby się z tą tezą.
Uzasadnienie: Zdaniem weryfikacjonistów z Koła Wiedeńskiego zdanie „Istnieją rzeczy, które są niepoznawalne” jest nieweryfikowalne empirycznie, a zatem pozbawione znaczenia czy wartości poznawczej.
Prowadzenie portalu filozofuj.eu – finansowanie
Projekt dofinansowany ze środków budżetu państwa, przyznanych przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach Programu „Społeczna Odpowiedzialność Nauki II”.
Matura była niejasna, niejasne były pytania. Ciężko odpowiedzieć na te poprawnie.
Najlepiej znam Pascala ten fragment o śnie, to jest, że każdy śni własny sen tj. opowieść; nie można człowieka z tego snu wybudzać. Mam te “Myśli”.
Cały egzamin należało by przekreślić, bo nie ma racji bytu. Te odpowiedzi, które ja udzieliłem są kontrfaktyczne do tego co tu jest napisane: a przecież mogą być poprawne, te moje odpowiedzi.
Ale kto mnie zapewni, że każdy snuje własną opowieść, jak napisał Pascal niżej co później mógł edytować.
386.
Gdybyśmy śnili co noc o tej samej rzeczy, przejmowałaby nas ona tyleż, co przedmioty, jakie widzimy codziennie. Gdyby wyrobnik był pewien, iż będzie śnił co noc przez dwanaście godzin, że jest królem, sądzę, iż byłby prawie równie szczęśliwy, co król, który by śnił co noc przez dwanaście godzin, że jest wyrobnikiem.
Gdybyśmy śnili co noc, że nas ścigają nieprzyjaciele i tym podobne majaki, dni zaś spędzali na rozmaitych zatrudnieniach, jak to bywa w podróży, cierpielibyśmy prawie tyle, co gdyby to było prawdziwe, i lękalibyśmy się snu, tak jak lękamy się przebudzenia, kiedy obawiamy się popaść w takie nieszczęścia w rzeczywistości. I w istocie taki sen sprawiałby może tyleż męki co rzeczywistość.
Ale ponieważ sny są wszystkie inne, a nawet jeden i ten sam odmienia się, to, co w nich widzimy przejmuje nas o wiele mniej niż to, co widzimy na jawie, a to z przyczyny ciągłości, która wszelako nie jest tak jednostajna i równa, aby się też nie zmieniała, ale mniej gwałtownie, chyba czasem tylko, np. w podróży; wówczas powiadamy: „Zdaje mi się, że śnię”; życie bowiem jest snem nieco mniej niestałym.
387.
Może to być, że istnieją prawdziwe dowody; ale to nie jest pewne. Tak więc nie dowodzi to niczego innego, jak tylko że nie jest pewnym, aby wszystko było niepewnym, na chwałę pirronizmu.