61. Na cześć przyjaźni. Że uczucie przyjaźni w starożytności za najwyższe uchodziło uczucie, wyższe nawet niż najbardziej sławiona duma poprzestającego na samym sobie i mędrca, a nawet niejako za jego jedyne i jeszcze świętsze braterstwo: to wyraża bardzo dobrze opowieść o owym królu macedońskim, który gardzącemu światem filozofowi ateńskiemu darował jeden talent i otrzymał go odeń z powrotem. „Jak to? – rzekł król. – Czyż nie ma on żadnego przyjaciela?”. Chciał przez to powiedzieć: „czczę tu dumę mędrca i człowieka niezależnego, lecz czciłbym jego człowieczość jeszcze bardziej, gdyby przyjaciel był w nim odniósł nad jego dumą zwycięstwo. Filozof ten skarlał w moich oczach, gdy okazał, że nie zna jednego z dwóch najwyższych uczuć – i to wyższego”.
279. Przyjaźń gwiezdna. Byliśmy przyjaciółmi i staliśmy się sobie obcy. Lecz to słuszne i nie chcemy przed sobą tego ukrywać i zaciemniać, jak gdybyśmy się tego wstydzić mieli. Jesteśmy dwa okręty, z których każdy ma swój cel i swą drogę; możemy się skrzyżować i razem dzień święty święcić, jak to uczyniliśmy – i wtedy spoczywały dzielne okręty w jednej przystani i w jednym słońcu, iż mogło się zdawać, jakby już były u celu i jakby miały były cel jeden. Lecz wtedy wszechmocna potęga naszego zadania rozpędziła nas znowu, na różne morza i zwrotniki, i może nie zobaczymy się już nigdy – a może też zobaczymy się, lecz nie poznamy się już: różne morza i słońca przemieniły nas! Żeśmy obcymi sobie stać się musieli, jest prawem ponad nami: właśnie dlatego winniśmy też stać się sobie czcigodniejszymi! Właśnie dlatego winna stać się świętsza myśl o naszej dawnej przyjaźni! Istnieje prawdopodobnie ogromna niewidzialna krzywa i kolej gwiezdna, w której nasze tak różne drogi i cele mieścić się mogą jako drobne przestrzenie – wznieśmy się do tej myśli! Lecz życie nasze jest krótkie, a siła wzroku naszego słaba, byśmy czymś więcej być mogli niż przyjaciółmi w znaczeniu owej wzniosłej możliwości. – Więc wierzymy w swą przyjaźń gwiezdną, nawet gdybyśmy sobie wzajem być musieli nieprzyjaciółmi ziemskimi.
(Wiedza radosna, przeł. Leopold Staff)
Przesyłajcie swoje ulubione fragmenty z klasyka: redakcja@filozofuj.eu.
Tekst jest dostępny na licencji: Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Polska.
Więcej na temat filozofii można znaleźć na audycjach Janushinho pt. Voice of freedom, polecam: https://www.youtube.com/user/Janushinho