Recenzje książek

Jacek Jaśtal: Jak udomowiono człowieka

Pytanie o rolę państwa w procesie formowania człowieka należy do kanonu filozofii politycznej. Czy naturalnie dobry dzikus został przez instytucje państwa zepsuty, czy też odwrotnie – bez państwa nie byłyby możliwe żadne zdobycze cywilizacji, które dopiero czynią z homo sapiens człowieka w pełnym tego słowa znaczeniu, zapewniają mu bezpieczeństwo i lepsze warunki indywidualnego rozwoju? Stanowisk tych – tradycyjnie przedstawianych jako spór J.J. Rousseau z T. Hobbesem – filozofowie bronią zazwyczaj, sięgając po argumenty aprioryczne, od czasu do czasu wsparte wyrywkowymi obserwacjami ludów pierwotnych.

Odwołująca się do wizji postępu, skupiona na dziejach państwowości historiografia do niedawna nie miała jednak większych wątpliwości: rozwój cywilizacji wiodący do dobrostanu ludzkości rozpoczął się w momencie przyjęcia przez człowieka osiadłego trybu życia oraz wynalezienia rolnictwa i hodowli, co było równoczesne z powstaniem państwa. Zalety tej zmiany były tak oczywiste, że ci, którzy jej dokonali, natychmiast uzyskali przewagę nad innymi grupami.

James C. Scott, politolog i antropolog zajmujący się historią agraryzmu, postanowił zweryfikować to przekonanie zestawiając i skrupulatnie analizując najnowsze ustalenia archeologów i historyków zajmujących się badaniem pierwotnych osiedli ludzkich. Swoją uwagę skupia przede wszystkim na Mezopotamii, a więc rejonie uznawanym za kolebkę cywilizacji oraz miejsce powstania pierwszych miast i państw, w okresie od 12 do 3 tysiąclecia p.n.e. Wynik tych analiz okazuje się zaskakujący: wbrew ugruntowanym przekonaniom, osiadły tryb życia nie był bezpośrednio związany z rolnictwem, poprzedzał go o co najmniej kilka tysięcy lat. Podobnie długo (kolejne kilka tysięcy lat różnicy) uprawa roślin i udomowienie zwierząt nie wiązały się z powstawaniem ośrodków państwowych. Zmiana formy życia nie przekładała się też na poprawę losu człowieka. Wręcz przeciwnie – efektem tej pierwszej była destrukcja naturalnego środowiska i gwałtowny rozwój epidemii, które dziesiątkowały pierwotne wspólnoty rolnicze (przez ok. 5 tys. lat początków agraryzmu liczba ludności pozostawała prawie stała). W końcu konieczne stało się wprowadzenie kontroli populacji w obawie przed ubytkiem siły roboczej, ustanowienie pracy niewolniczej i obrona zbiorów przed grabieżą ze strony ludów pozapaństwowych. Tak powstałe organizmy państwowe były bardzo słabe, niestabilne, a ich upadki podporządkowana ludność odbierała jako wybawienie.

Co zatem w końcu „udomowiło” – czyli upaństwowiło – człowieka? Wszystko wskazuje na to, że stało się to za sprawą uzależnienia się ludzi od zboża. Jego uprawa i magazynowanie sprzyjały wytworzeniu się aparatu kontroli i przymusu, ale także umożliwiały wymianę dopasowaną do ówczesnych form transportu. Książka Scotta to fascynujący, bogaty w rzeczowe analizy najnowszych danych archeologicznych opis tego bardzo złożonego i długiego, trwającego prawie 10 tys. lat, procesu. Lektura obowiązkowa dla każdego, to interesuje się podstawami państwowości i filozofią polityczną!


James C. Scott, Jak udomowiono człowieka. U początków historii pierwszych państw, tłum. F. Tryl, PWN, Warszawa 2020.


Jacek Jaśtal – dr hab. filozofii, pracuje na Politechnice Krakowskiej. Zajmuje się metaetyką oraz historią etyki i moralności. Wolne chwile poświęca na czytanie książek historycznych oraz słuchanie muzyki operowej. Pasjonat długodystansowych wypraw rowerowych. Ostatnio wydał książkę Nadzieja z Melos. Przyczynek do debaty nad pojęciem elpis.

 

Numery drukowane można zamówić online > tutaj. Prenumeratę na rok 2024 można zamówić > tutaj.

Dołącz do Załogi F! Pomóż nam tworzyć jedyne w Polsce czasopismo popularyzujące filozofię. Na temat obszarów współpracy można przeczytać tutaj.

Skomentuj

Kliknij, aby skomentować

Wesprzyj „Filozofuj!” finansowo

Jeśli chcesz wesprzeć tę inicjatywę dowolną kwotą (1 zł, 2 zł lub inną), przejdź do zakładki „WSPARCIE” na naszej stronie, klikając poniższy link. Klik: Chcę wesprzeć „Filozofuj!”

Polecamy