Artykuł Felieton

Jacek Jaśtal: Wielka Tajemnica Liter

jastal baner
Czy doświadczenie mistyczne może zbliżyć nas do prawdy? W jakim stopniu język, którego używamy, oddaje naturę rzeczywistości?

Tekst ukazał się w „Filozofuj!” 2017 nr 3 (15), s. 38–39. W pełnej wersji graficznej jest dostępny w pliku PDF.


Trzy znalazłem rodzaje postępu w uduchowieniu: ogólnie znany [ascetyczny], filozoficzny i kabalistyczny. […] Jeśli atoli zadacie mi trudne pytanie: dlaczego zajmujemy się obecnie wymawianiem liter, przesuwaniem ich i próbowaniem osiągnięcia tą drogą jakiegoś skutku […], to odpowiedź […] będzie wiązać się z trzecią drogą. […]

W drugim tygodniu [praktyk zalecanych przez mistrza] potęga mojej medytacji tak się wzmogła, że ledwo nadążałem z zapisywaniem kombinacji liter, jakie automatycznie cisnęły mi się pod pióro […]. Wreszcie którejś nocy, gdy owładnęła mnie ta siła […] zabrałem się do permutowania i kombinowania Wielkiego Imienia Bożego, składającego się z siedemdziesięciu dwóch liter.

Anonimowy tekst z 1295 r., cyt. za: G. Scholem, Mistycyzm żydowski, przeł. I. Kania, Warszawa 2007, s. 165–175.

O autorze tego tekstu wiemy tylko tyle, że był uczniem wielkiego hiszpańskiego kabalisty Abrahama Abulafii, twórcy kabały profetycznej. Kabaliści unikali odwołań do osobistych doświadczeń – odkrywana prawda musi być wszak obiektywna, ponadjednostkowa. Z tego zapewne powodu przytoczony tekst, który miał być wstępem do traktatu kabalistycznego, był przez wydawców zazwyczaj pomijany. (Najważniejszy tekst kabalistyczny, Księga Zohar, także krążył jako tekst anonimowy, rzekomo starożytny, choć w tym przypadku udało się ustalić autora: był nim najprawdopodobniej Mojżesz z Leon, również żyjący w Hiszpanii pod koniec XIII w.).

Początkowo kabała (od hebrajskiego „tradycja”) odnosiła się do tradycji ustnych komentarzy do Tory. Zmierzały one do odkrycia w tekście Pisma Świętego ukrytych znaczeń zdradzających prawdziwą naturę świata i Boga. Takie założenie doprowadziło mistyków do uznania tekstu za zaszyfrowany za pomocą bardzo złożonej symboliki przekaz, który wymaga rozkodowania. Służyły do tego m.in. techniki gematrii i temury. Pierwsza z nich wykorzystywała typowe dla języka hebrajskiego utożsamienie liter i liczb, co pozwala na przypisywanie konkretnym słowom wartości liczbowej, a następnie na poszukiwanie ukrytych znaczeń przez kojarzenie różnych słów o tej samej wartości (szczególnie ważne było tu słowo oznaczające Boga, JHWH, związane z liczbą 72, co prowadzi do poszukiwania wspomnianych wyżej 72 imion Boga). Temura natomiast polegała na zmianie kolejności (permutowaniu) liter danego słowa, co także miało prowadzić do odkrycia głębszych powiązań i sensów.

Jak zauważa Umberto Eco (Poszukiwanie języka doskonałego), przesłanie kabały jest wyjątkowe zarówno na tle filozofii starożytnej, jak i średniowiecznej, i to zarówno w wersji chrześcijańskiej, arabskiej, jak i należącej do głównego nurtu myśli żydowskiej. Wszystkie te tradycje przyjmowały, że językowe systemy znaczeń jedynie opisują świat, który jest w stosunku do nich niezależny i pierwotny. Kabała natomiast przyjęła założenie odwrotne: to język Boga jest pierwotnym tworzywem wszechświata, on decyduje o jego formie i strukturze. Ostateczna tajemnica istnienia odsłoni się zatem wraz z odkryciem prawdziwego kodu, zgodnie z którym działa Bóg i świat.

Różne elementy średniowiecznej kabały hiszpańskiej nie pozostały bez wpływu na późniejszych myślicieli – interesował się nimi m.in. wielki renesansowy humanista Pico della Mirandola. Miały też olbrzymi wpływ na alchemię, różne nurty okultystyczne oraz masonerię. Ale znali je i studiowali także m.in. Bruno, Kepler, Newton i Leibniz.

Nasz anonimowy autor pod koniec swojego wyznania pisze tak:

[Droga kabały] polega na stapianiu się zasad matematycznych i przyrodniczych w duszy człowieka […], aby [mógł] za pomocą śmiałej dialektyki wyćwiczyć swój umysł i nie być jak prostak, co wierzy naiwnie we wszystko. Jest to konieczne […], ponieważ świat naturalny jest poniekąd więzieniem dla człowieka, a przecież nie godziłoby się istocie rozumnej nie szukać wszelkimi sposobami jakiejś dziurki czy szczeliny, przez którą z owego więzienia mogłaby się wymknąć na wolność.

Jeśli kogoś dziwi lub nawet razi tego rodzaju mistycyzm, niech spróbuje tam, gdzie mowa o kabale, wstawić „nauka”, a gdzie mowa o „języku (hebrajskim)” i „literach” – „zasady matematyki” i „liczby”. Obraz Boga Wielkiego Matematyka rozumiemy dziś lepiej niż obraz Boga Wielkiego Lingwisty, ale czy są one aż tak istotnie odmienne? Nie przez przypadek wielu historyków nauki dostrzega pewną paralelę między magią kabały a fizyką Galileusza i Newtona…

Wszyscy wciąż od wieków odczuwamy tę samą potrzebę rozwikłania Wielkiej Tajemnicy. I wciąż mamy nadzieję, że w końcu uda się nam odkodować tajemniczy szyfr świata i odkryć Prawdziwe Znaczenie tego, co nas otacza. Ale możliwych kodów wciąż mamy wiele, a każdy niepełny… 


Jacek Jaśtal – dr hab. filozofii, pracuje na Politechnice Krakowskiej. Zajmuje się metaetyką oraz historią etyki i moralności. Wolne chwile poświęca na czytanie książek historycznych oraz słuchanie muzyki operowej. Pasjonat długodystansowych wypraw rowerowych.

Tekst jest dostępny na licencji: Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 PolskaW pełnej wersji graficznej jest dostępny w pliku PDF.

< Powrót do spisu treści numeru.

Numery drukowane można zamówić online > tutaj. Prenumeratę na rok 2024 można zamówić > tutaj.

Dołącz do Załogi F! Pomóż nam tworzyć jedyne w Polsce czasopismo popularyzujące filozofię. Na temat obszarów współpracy można przeczytać tutaj.

Skomentuj

Kliknij, aby skomentować

Wesprzyj „Filozofuj!” finansowo

Jeśli chcesz wesprzeć tę inicjatywę dowolną kwotą (1 zł, 2 zł lub inną), przejdź do zakładki „WSPARCIE” na naszej stronie, klikając poniższy link. Klik: Chcę wesprzeć „Filozofuj!”

Polecamy