Artykuł

Jacek Jaśtal: Wiewiórka a istota filozofii

Tekst ukazał się w „Filozofuj!” 2022 nr 3 (45), s. 40–41. W pełnej wersji graficznej jest dostępny w pliku PDF.


Kilka lat temu, mieszkając w górach razem z obozującym tam towarzystwem, a powracając z samotnej przechadzki, zastałem cały obóz zajęty gorącą dysputą metafizyczną. Przedmiotem dyskusji była wiewiórka – żywa wiewiórka, którą wyobrażano sobie po jednej stronie pnia drzewa, gdy po przeciwnej stronie wyobrażano sobie stojącego człowieka. Człowiek stara się dostrzec wiewiórkę, krążąc szybko dookoła drzewa; lecz jakkolwiek szybko obiega, wiewiórka biegnie równie prędko, utrzymując zawsze pień drzewa między sobą a człowiekiem, tak iż tamten nie może jej dostrzec. Wynikające stąd zagadnienie metafizyczne polega na tym: czy człowiek okrąża wiewiórkę, czy nie? Okrąża on drzewo, to pewne, wiewiórka zaś jest na drzewie; lecz czy okrąża wiewiórkę?

W. James, Pragmatyzm, tłum. W. M. Kozłowski, Warszawa 1957, s. 33

Podobnych przykładów odwołujących się do wymyślonych, choć realistycznie wyglądających sytuacji można znaleźć w tekstach filozoficznych bez liku. Niektóre z nich weszły do filozoficznego kanonu, stając się wręcz symbolami ideowych rewolucji. Kto nie słyszał o pierścieniu Gygesa Platona, złym demonie Kartezjusza albo kolejce wpadającej na zatłoczony peron, nie zrozumie podstawowych dylematów związanych z ludzką egzystencją. Inne eksperymenty myślowe mają bardziej ograniczony charakter, służą pomocą w rozwiązywaniu problemów specjalistycznych, ważnych dla jakiegoś działu filozofii lub wąskich sporów skupiających uwagę profesjonalnych filozofów. Jeśli, Drogi Czytelniku, regularnie zaglądasz do kolejnych numerów „Filozofuj!”, napotkałeś ich już pewnie kilkadziesiąt, a może przy okazji wymyśliłeś i kilka własnych. Achilles biegnący za żółwiem Zenona, chiński pokój Searle’a (nr 24), nieśmiertelni Struldbruggowie Jonathana Swifta (nr 18), Plutarchowski statek Tezeusza (nr 13), Putmanowska Ziemia Bliźniacza (nr 12) to przykłady pierwsze z brzegu.

Niektóre z tych eksperymentów wyglądają dość realistycznie, choć z różnych powodów niespieszno nam do ich przeprowadzenia. Trudno wyobrazić sobie realny eksperyment dotyczący zachowań ludzi w obliczu wypadku kolejowego, ale jego laboratoryjną symulację – na wzór eksperymentów projektowanych przez psychologów – prowadzono wielokrotnie. Niektóre eksperymenty myślowe, niegdyś zupełnie abstrakcyjne, stają się dziś łatwe do wyobrażenia w związku z postępem techniki. Film Matrix to nic innego jak współczesna ilustracja kartezjańskiego problemu zwodzącego demona, a chiński pokój Searle’a każdy może sobie odtworzyć, tłumacząc za pomocą internetowego translatora tekst z języka, którego nie zna, na dowolny język, którym również nie włada. Inne eksperymenty myślowe, jak wizja społeczeństwa bez śmierci, są ciągle nierealne, choć przeszły z mitologii do sfery zainteresowań naukowych. Jeszcze inne, jak podróż na fotonie, którą opisywał Albert Einstein, są po prostu fizycznie niemożliwe. Bez względu jednak na to, z jakim typem eksperymentu myślowego mamy do czynienia, nieodzowna do jego przeprowadzenia jest jedna rzecz: uruchomienie wyobraźni.

Podstawową funkcją eksperymentu myślowego jest wizualizacja, ukonkretnienie abstrakcyjnej konstrukcji teoretycznej. Każdy z nas na pewnym poziomie miewa kłopoty z czystymi abstrakcjami, a nawet jak z nimi sobie lepiej radzi, z przyjemnością sięga po ich zgrabne ilustracje, które ożywają w naszej wyobraźni. Pamiętam, jak na wykładzie z matematyki profesor rysował nam na tablicy rzut jednostkowej kostki czterowymiarowej na płaszczyznę i rzeczywiście trochę pomogło – przestrzeń czterowymiarowa stała się na moment prawie zmysłowo namacalna. W eksperymentach myślowych nie chodzi jednak tylko o prostą dydaktyzację lub szukanie łatwych do wyobrażenia analogii, choć i ta rola jest warta podkreślenia. Gra idzie o coś więcej: sprawdzenie, czy teoria nie ma luk lub nie prowadzi do absurdalnych wniosków. To jedna z podstawowych technik testowania teorii filozoficznych. Eksperymenty myślowe pełnią funkcję swoistego falsyfikatora teorii, z wszystkimi zaletami i wadami takiego podejścia do uprawniania refleksji teoretycznej.

Niekiedy myślowy eksperyment dotyka samych podstaw filozofii. Posługując się językiem opisującym rozwój nauki, można powiedzieć: inicjuje zmianę paradygmatu. Taką rolę odegrała owa wiewiórka z przytoczonego na początku przykładu.

Która ze stron ma rację […] zależy od tego, co praktycznie macie na myśli, mówiąc, że okrążacie wiewiorkę (tamże, s. 33),

stwierdza, analizując sytuację William James. Obie odpowiedzi mogą być bowiem prawdziwe, w zależności od tego, co uznamy za istotne dla nas konsekwencje praktyczne. Jeśli za okrążenie uważasz odpowiednie poruszanie się względem obiektu w układzie odniesienia wyznaczonym przez strony świata, to wiewiórka została okrążona. Jeśli natomiast przez okrążenie rozumiesz ruch, który sprawia, że najpierw jesteś przodem do brzuszka wiewiórki, a potem do jej grzbietu, to nie została ona okrążona. Który sposób widzenia sytuacji w danym momencie jest ważniejszy, zależy od celów praktycznych: jeśli okrążający chce wiewiórkę otoczyć ogrodzeniem, to ją okrążył, jeśli chce ją złapać za kark – to nie. Dla Jamesa była to ilustracja fundamentalnej zmiany w sposobie rozwiązywania problemów filozoficznych i widzenia zadań samej filozofii:

Jeśli dyskusja jest poważna, powinniśmy być w stanie wykazać praktyczną różnicę, która by wynikała w zależności od tego, czy jedna, czy druga strona ma rację (tamże, s. 34).

Od czasów Jamesa filozofia stara się czerpać z tej nauki. I może właśnie dlatego z taką ochotą sięga współcześnie po myślowe eksperymenty – by zobaczyć, jak teoria naprawdę działa w praktyce. Kto by pomyślał, że tyle zawdzięczamy sprytnej wiewiórce.


Jacek Jaśtal – dr hab. filozofii, pracuje na Politechnice Krakowskiej. Zajmuje się metaetyką oraz historią etyki i moralności. Wolne chwile poświęca na czytanie książek historycznych oraz słuchanie muzyki operowej. Pasjonat długodystansowych wypraw rowerowych.

Tekst jest dostępny na licencji: Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Polska.
W pełnej wersji graficznej jest dostępny w pliku  PDF.

< Powrót do spisu treści numeru.

Ilustracja: Mira Zyśko

Numery drukowane można zamówić online > tutaj. Prenumeratę na rok 2024 można zamówić > tutaj.

Dołącz do Załogi F! Pomóż nam tworzyć jedyne w Polsce czasopismo popularyzujące filozofię. Na temat obszarów współpracy można przeczytać tutaj.

Skomentuj

Kliknij, aby skomentować

Wesprzyj „Filozofuj!” finansowo

Jeśli chcesz wesprzeć tę inicjatywę dowolną kwotą (1 zł, 2 zł lub inną), przejdź do zakładki „WSPARCIE” na naszej stronie, klikając poniższy link. Klik: Chcę wesprzeć „Filozofuj!”

Polecamy