Artykuł Etyka

Jagoda Mielczarek, Paweł Sikora: Wymiary przyjemności seksualnej

Choć rozkosz zmysłowa jest ważnym elementem każdego stosunku seksualnego, to nie wyczerpuje głębi, która towarzyszy dawaniu i otrzymywaniu miłości.

Tekst ukazał się w „Filozofuj!” 2022 nr 5 (47), s. 43–45. W pełnej wersji graficznej jest dostępny w pliku PDF.


Przyjemność seksualna często sprowadzana jest wyłącznie do doznania zmysłowego. Wszechobecne w kulturze zachodniej uprzedmiotawianie ciała i przyjemności seksualnej wraz z panującym w naszym społeczeństwie tabu na temat seksualności prowadzi do wewnętrznego dysonansu w człowieku. Wskutek tego wielu współczesnych ludzi pojmuje narządy płciowe jako coś oddzielonego zarówno od reszty ciała, jak i umysłu. Tymczasem akt zbliżenia dwóch osób może być doświadczeniem o wiele pełniejszym od doznań wyłącznie cielesnych i przynosić korzyści mające znaczenie dla zdrowia oraz rozwoju duchowego. Choć rozkosz zmysłowa jest ważnym elementem każdego stosunku seksualnego, to nie wyczerpuje głębi, która towarzyszy dawaniu i otrzymywaniu miłości.

Czym w ogóle jest przyjemność?

Przyjemność może być rozumiana jako towarzyszące doznawanym bodźcom uczucie. Łatwo wyobrazić sobie wydarzenia, które nie mają ze sobą nic wspólnego poza przynoszeniem przyjemności. Zdobycie górskiego szczytu oraz oglądanie pierwszych kroków swojego dziecka to dwa odmienne przyjemne doświadczenia, lecz co je łączy? Próbując odpowiedzieć na to pytanie, filozofowie prezentują zazwyczaj jedno z dwóch stanowisk.

Według internalistycznej koncepcji przyjemności istotną cechą każdego przyjemnego uczucia jest pewna wewnętrzna jakość, która uobecnia się wraz z danym doświadczeniem. Niezależnie od tego, czy źródło przyjemności opisywane jest w kategoriach zmysłowych (spożywanie smacznego posiłku, orgazm, relaksująca kąpiel itp.), intelektualnych (pasjonująca dyskusja, rozwiązanie trudnej łamigłówki itp.) czy duchowych (religijne uniesienie lub katharsis wywołane kontaktem ze sztuką), to zdaniem internalistów w każdym z tych doświadczeń zawiera się ta sama wewnętrzna przyjemna jakość.

Z kolei eksternalistyczne ujęcie przyjemności odrzuca powyższe założenie, głosząc, że rozmaite przyjemne doświadczenia łączy pozytywne nastawienie człowieka. Według tej koncepcji punkt wspólny każdej przyjemności znajduje się poza samym przeżyciem i jest uzależniony od osobistej postawy. Zdaniem eksternalistów jest to odpowiedź na pytanie, dlaczego źródła przyjemności mogą być tak różne oraz dlaczego raz można czerpać przyjemność z pewnego doświadczenia, a w innych okolicznościach doznawać z tego powodu dyskomfortu. Dzieje się tak, gdyż tylko preferencja podmiotu względem określonego doświadczenia może skutkować przyjemnością.

Czym jest przyjemność seksualna?

Z biologicznego punktu widzenia odczuwanie przyjemności z obcowania płciowego pełni określoną rolę. Aby jakikolwiek gatunek mógł się rozmnażać, potrzebuje mobilizacji. Przez wiele tysięcy lat takim impulsem dla ludzi była właśnie przyjemność zmysłowa. Dziś wiemy, że to dopamina – kluczowy neurotransmiter w naszym mózgu – odpowiada za motywację do podejmowania jakiegokolwiek działania, także uprawiania seksu. Człowiek rozwinął się jednak do tego stopnia, że przyjemność zmysłowa nie jest już jednoznacznie kojarzona z rozmnażaniem. W zarzuceniu wąskiego pojmowania przyjemności seksualnej jako biologicznego mechanizmu motywującego ludzi do reprodukcji miało swój udział także powstanie nowoczesnych metod antykoncepcji.

Interesujące ujęcie przyjemności seksualnej jest prezentowane przez 3000-letnią, sięgającą starożytności tradycję taoistów. Ci wschodni myśliciele rozpatrywali seksualność (nazywaną także „sztuką sypialni”) inaczej niż na zachodzie – już od początku była postrzegana nie przez pryzmat moralności, lecz zdrowia. Traktowali seksualność jako integralną część medycyny. Zatem przedstawicieli myśli taoistycznej zajmujących się sferą seksualną człowieka można nazwać prekursorami dzisiejszych seksuologów. Ich pogląd głosił, że przyjemność seksualna dotyczy nie tylko fizycznych, ale też emocjonalnych i duchowych aspektów człowieka, a także, iż niezależnie od płci każda osoba ma w sobie zarówno pierwiastek energii żeńskiej (yin), jak i energii męskiej (yang). Według taoizmu rozkosz zmysłowa to tylko jeden z wymiarów przyjemności, którą człowiek może czerpać z seksu. Za jednakowo satysfakcjonujące aspekty seksualności uznaje się tutaj budowanie więzi z bliską osobą, duchowy rozwój oraz wspólne osiąganie dobrego zdrowia i długowieczności. W tym kontekście poczucie spełnienia, intymności i tworzenie relacji z ukochaną osobą wyznaczają duchowy wymiar przyjemności, której źródłem jest zbliżenie seksualne.

Podążając za mądrością ze Wschodu, warto podkreślić, że przyjemność seksualna nie ogranicza się tylko do orgazmu. Sprowadzanie całego przeżycia seksualnego wyłącznie do tego jednego momentu jest przyjęciem ograniczonej perspektywy. Czasami zdarza się – i jest to całkowicie normalne – że podczas aktu seksualnego w ogóle do niego nie dochodzi. Można też odbyć stosunek płciowy, pełen bodźców i doznań zmysłowych, nie odczuwając przy tym przyjemności. Jednocześnie odczuwanie przyjemności seksualnej może odbywać się także poza samym stosunkiem. Można ją osiągnąć przez kontakt wzrokowy, przytulenie, a nawet rozmowę, czyli czynności z pozoru niezwiązane z seksualnością człowieka, w zależności od nadania im przez nas określonej emocjonalnej wartości.

Przyjemność, jaką niesie seksualność, a właściwie umiejętność jej dawania oraz przeżywania, nazywana inteligencją seksualną, prowadzi do długoterminowych skutków takich jak poczucie spełnienia i optymizm życiowy, które chronią przed zaburzeniami psychicznymi (takimi jak depresja czy nerwica) i fizycznymi (np. choroby układu krążenia). Można więc powiedzieć, że wspólne doświadczanie przyjemności seksualnej owocuje harmonijnym, zdrowym życiem.

Pozytywny i negatywny obraz przyjemności seksualnej

Samo istnienie popędu seksualnego nie powinno być poddawane ocenie, natomiast żywo dyskutowanym tematem, podejmowanym przez etykę seksualną, są granice odpowiedniego zaspokajania potrzeb seksualnych. Tutaj kluczowe jest wzajemne przyzwolenie i poszanowanie dla granic – własnych oraz swojego partnera. A z tym wiąże się świadomość własnego ciała i umysłu oraz umiejętności słuchania i wypowiadania swoich potrzeb. Sytuacja relacji dwóch osób jest specyficznym zderzeniem się dwóch światów, co powoduje trudności, ale i wprawia w zachwyt i fascynację. Ważne, by osoby dokonujące zbliżenia nie tylko wyrażały na nie zgodę, ale również żeby były tego świadome i dość dojrzałe, aby rozumieć sytuację aktu seksualnego. Nie bez znaczenia jest także trzeźwy stan umysłu obojga partnerów. Warto podkreślić, że brak konsensusu oznacza przemoc seksualną i jest przestępstwem.

Tak jak każde przyjemne doświadczenie seks ma potencjał uzależniający. W seksoholizmie nie ma miejsca na emocje i głęboką relację z partnerem, ponieważ osoba uzależniona za wszelką cenę usiłuje zaspokoić wyłącznie zmysłową żądzę. Przeprowadzone przez Ingmara Frankena, Coriena Zijlstrę i Petera Murisa w 2006 r. badania z dziedziny neuronauki, w których obserwacji poddano grupę spadochroniarzy, dowodzą, że stałe dążenie do cielesnych bodźców i kompulsywne ich powtarzanie może prowadzić do anhedonii, czyli niezdolności do odczuwania satysfakcji z życia. Taką zależność mogą wywoływać różnorodne doświadczenia, w tym stosunki seksualne. Ciągłe czerpanie przyjemności z tego samego źródła jest przyczyną występowania tolerancji na dany bodziec. Tak więc w efekcie nadmiaru pustej przyjemności zmysłowej człowiek może pozbawić samego siebie możliwości odczuwania jakiejkolwiek przyjemności.

Prawdziwa i pełna przyjemność seksualna związana jest z uczuciami dwojga osób. Cechuje się poszanowaniem dla potrzeb i granic bliskiej osoby. Może być przeżyciem głęboko duchowym, które wzmacnia relację i pozwala partnerom wejść na wyższy poziom porozumienia. Przyjemność seksualna jest źródłem zaspokajania potrzeb emocjonalnych i wpływa na wiele obszarów życia człowieka. Jeśli więc chcemy cieszyć się dobrym zdrowiem i wewnętrznym spokojem, warto na nią spojrzeć z szerszej perspektywy – jak na jeden z elementów zdrowego trybu życia i rozwijania potencjału w bliskiej relacji z drugim człowiekiem.


Warto doczytać

  • K. de Lazari-Radek, Godny pożądania stan świadomości. O przyjemności jako wartości ostatecznej, Łódź 2021.
  • I.H.A. Franken, C. Zijlstra, P. Muris, Are nonpharma­cological induced rewards related to anhedonia? A study among skydivers, „Progress in Neuro-Psycho­pharmacology and Biological Psychiatry” 2006, t. 30, nr 2, s. 297–300.

Jagoda Mielczarek – pedagog, absol­wentka Uniwersy­tetu Gdańskiego w trakcie studiów uzupełniających. Jej zainteresowania badawcze skupiają się na sferze problemów społecznych. W wolnych chwilach pisze poezję do szuflady. Czas chętnie spędza także na ściance wspinacz­kowej lub ucząc się fotografii.

 

Paweł Sikora – magister filozofii, absol­went Uniwersytetu Gdańskiego, a także streetworker pracujący z osobami w kryzysie bezdomności. Naukowo interesuje się etyką, a w szczególności zagadnieniem przyjemności i szczęśliwego życia. Lubi eksperymentować w kuchni, a ostatnio zafascynowała go jazda motocyklem.

Tekst jest dostępny na licencji: Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Polska.
W pełnej wersji graficznej jest dostępny w pliku PDF.

< Powrót do spisu treści numeru.

Ilustracja: Anna Koryzma

Numery drukowane można zamówić online > tutaj. Prenumeratę na rok 2024 można zamówić > tutaj.

Dołącz do Załogi F! Pomóż nam tworzyć jedyne w Polsce czasopismo popularyzujące filozofię. Na temat obszarów współpracy można przeczytać tutaj.

Skomentuj

Kliknij, aby skomentować

Wesprzyj „Filozofuj!” finansowo

Jeśli chcesz wesprzeć tę inicjatywę dowolną kwotą (1 zł, 2 zł lub inną), przejdź do zakładki „WSPARCIE” na naszej stronie, klikając poniższy link. Klik: Chcę wesprzeć „Filozofuj!”

Polecamy