Filozofia nauki Próby filozoficzne Publicystyka

Jakub Kopyciński: Nieortodoksyjne podejście do mechaniki kwantowej. Czy Wielki Wybuch ustalił losy Wszechświata?

Próby filozoficzne, mechanika kwantowa, fale
Wiodąca interpretacja mechaniki kwantowej mówi, że prawa rządzące Wszechświatem na najbardziej fundamentalnym poziomie zawierają element przypadku. Jest w niej jednak pewien wyłom. Sami fizycy mówią o tym: „To superastrologia!”.

Zacznijmy od eksperymentu myślowego. Wyobraźmy sobie wyjątkowo precyzyjną maszynę do rzucania monetą. Wrzucamy do niej złotówkę, ona zaś ustawia ją zawsze reszką do góry na swoim metalowym ramieniu i podrzuca tak, że moneta wykonuje dokładnie siedemnaście i pół obrotu. Czyli wynikiem zawsze jest orzeł.

Tak oto otrzymujemy bardzo złą maszynę do losowania, ale dobrą do demonstracji, że losowość w rzucie monetą wynika z braku naszej wiedzy o sposobie rzutu. Zdecydowana większość z nas, w przeciwieństwie do ultraprecyzyjnej maszyny z eksperymentu myślowego, nie jest w stanie wykonywać rzutów tak, by z góry przewidzieć ich wynik. Musimy w takim przypadku posługiwać się prawdopodobieństwem.

Człowiek, rzucając złotówką ustawioną na swojej dłoni reszką do góry, w 50,8% przypadków uzyskałby reszkę, w 49,2% zaś – orła (to drobne odchylenie od rozkładu 50%-50% naukowcy ze Stanfordu i Uniwersytetu Kalifornijskiego, notabene konstruktorzy maszyny z naszego eksperymentu, zauważyli ponad 20 lat temu).

Tymczasem w świecie kwantów

Gdybyśmy w naszym myślowym eksperymencie opisywali „monetę kwantową”, tj. taki układ, w którym efekty kwantowe byłyby niezaniedbywalne, sprawa byłaby bardziej skomplikowana. Z fundamentalnych zasad mechaniki kwantowej wynika, że gdybyśmy znali dokładne położenie takiej monety w chwili rzutu, stracilibyśmy całą informację o jej ruchu. Innymi słowy, teoria kwantów wzbrania nas przed poznaniem wyniku rzutu, pozostawiając wyłącznie w szponach prawdopodobieństwa. Tak przynajmniej twierdzi najbardziej rozpowszechniona interpretacja mechaniki kwantowej.

Co jeśli znana nam mechanika kwantowa jest niczym dostępna nam warstwa ziemi, pod której powierzchnią kryje się niewidzialna rzeka – deterministyczna teoria (zwana teorią zmiennych ukrytych) odtwarzająca prawa mechaniki kwantowej? Nasz brak wiedzy przekłada się na postrzeganie jako losowe tego, co tak naprawdę jest zdeterminowane – podobnie jak myślenie o przypadkowości rzutu monetą. Pozostaje jednak mickiewiczowskie pytanie:

Z drżenia ziemi czyż ludzie głąb nurtów docieką,
Gdzie pędzi, czy się domyślą?

Z odpowiedzią przyszedł John Stewart Bell, który zapisał w postaci nierówności zależność pomiędzy wynikami pomiarów w eksperymencie. Wykazanie, że nierówność ta nie zachodzi obaliłoby teorię zmiennych ukrytych. Spójrzmy zatem pokrótce na schemat wspomnianego doświadczenia.

Zaczynamy od przygotowania pary cząstek powiązanych ze sobą za pomocą splątania kwantowego – nazwijmy je cząstkami A i B (patrz rys. 1). Wyślijmy je do dwu laboratoriów. W każdym z tych laboratoriów będziemy mierzyć pewną wielkość – w dużym uproszczeniu załóżmy, że będzie to zwrot pędu w jednym z losowo wybranych kierunków. Wyboru kierunku (góra/dół lub prawo/lewo) będziemy dokonywać mierząc energię fotonów rejestrowanych przez detektor z bardzo oddalonych od siebie gwiazd. Same wyniki pomiarów będą przyjmować wartości +1 (góra, prawo) albo ‑1 (dół, lewo). Przykładowo, pomiar cząstki A mówiący, że porusza się ona w górę, oznaczamy jako a=+1. Z wyników tych pomiarów stwórzmy pewną wielkość 

S= a b+ a b+ a b- a b= a( b+ b)+ a( b- b)

Zauważmy, że jakakolwiek by nie była kombinacja wartości mierzonych wielkości, to |S| ≤ 2. Jako że w eksperymencie mierzymy tę wielkość wielokrotnie, będziemy posługiwać się wartością średnią. A że średnia z │S│ nie może być większa niż maksimum 2, zatem │⟨S⟩│ ≤ 2. W ten sposób otrzymaliśmy jedno ze sformułowań nierówności Bella.

Rys. 1. Splątane kwantowo cząstki A i B poddawane są pomiarom w dwu laboratoriach. Na podstawie energii fotonów pochodzących z gwiazd wybierane są typy pomiarów. W przykładzie przedstawionym na rysunku otrzymujemy a=+1 oraz b=-1.

Rys. 1. Splątane kwantowo cząstki A i B poddawane są pomiarom w dwu laboratoriach. Na podstawie energii fotonów pochodzących z gwiazd wybierane są typy pomiarów. W przykładzie przedstawionym na rysunku otrzymujemy a=+1 oraz b=-1.

Okazuje się jednak, że odpowiednio dobierając stan splątany, da się uzyskać wartość │〈S〉│=2√2, zatem więcej niż 2.  W 1972 r. pojawiły się wyniki pierwszego doświadczenia pokazującego takie właśnie złamanie nierówności Bella, a w latach kolejnych ten sam rezultat, │〈S〉│>2, dawały udoskonalone wersje pierwotnego eksperymentu. Niewątpliwy sukces przypieczętowała Nagroda Nobla z roku 2022 przyznana, między innymi, za wykazanie naruszenia nierówności Bella. Jednak nie wszystkie luki udało się jak dotąd załatać. Pozostały wciąż te związane z interpretacjami tak nieortodoksyjnymi, że aż trudno jest o nich naukowcom myśleć.

O czym nie można mówić, o tym trzeba milczeć?

Spójrzmy bowiem na pewien niuans: w trakcie eksperymentu pozwalającego na łamanie nierówności Bella należy dokonać losowania. W tym celu doświadczalnicy mierzą energię fotonów pochodzących z dwu bardzo odległych od siebie gwiazd. Wynik takich pomiarów powinien być przecież zupełnie losowy. Tak mocno oddalone dwie gwiazdy nie mogą się „umówić” na to, jaki foton wyślą w danym momencie. Sygnał poruszający się między nimi nie miałby wystarczająco dużo czasu na pokonanie tej drogi. Chyba że mielibyśmy do czynienia z jakimś upiornym działaniem na odległość. Albo gwiazdy te, a konkretnie materia w nich się znajdująca, pozostają związane właściwie od momentu Wielkiego Wybuchu. To oznaczałoby, że cały Wszechświat od początku swojego istnienia podąża zaprogramowaną na początku ścieżką. Oraz że ruchy planet są powiązane z wydarzeniami z naszego życia. Nic dziwnego, że fizycy w znacznej większości odrzucają z gruntu taki mechanizm, nazywając go superastrologią.

XXI wieku, a więc epoce zarówno drugiej rewolucji kwantowej, jak i – poniekąd paradoksalnie – powrotu astrologii i nowoczesnych odmian ezoteryzmu (w tym niektórych garściami czerpiących z nomenklatury mechaniki kwantowej), nie do pomyślenia wydaje się przyjęcie takiej interpretacji jednej z najbardziej zaawansowanych teorii naukowych. Całkowite zdeterminowanie Wszechświata oznacza śmierć idei wolnej woli – idei, która, jak uważa m.in. szwajcarski fizyk Nicolas Gisin, stanowi podporę metody naukowej, zakładającej istnienie osoby zdolnej do formułowania hipotez i dokonywania niezależnych wyborów, oraz jest jedną z przesłanek stosowania kary za przestępstwa we współczesnej teorii prawa. Byłaby to także woda na młyn dla zwolenników, sfalsyfikowanej skądinąd, astrologii – to jednak nie miałoby zbytniego znaczenia w obliczu wcześniej wymienionych konsekwencji.

Istnieje cień szansy, że doświadczenia z układami kilku atomów schłodzonych niemal do zera absolutnego dadzą nam odpowiedź na pytanie o rolę losowości w fundamentalnych prawach rządzących Wszechświatem. W jaki sposób taki eksperyment zaprojektować? Konkretnych scenariuszy próżno szukać. Być może są one zakodowane w naszym otoczeniu już od Wielkiego Wybuchu i tylko czekają na odsłonięcie?


splątanie kwantowe – zjawisko w fizyce polegające na tym, że stan układu obiektów nie może być w pełni opisany za pomocą stanów każdego z nich osobno, nawet gdy obiekty te znajdują się w dużej odległości od siebie i nie mogą ze sobą oddziaływać


Warto doczytać:

  • J.S. Bell, On the Einstein-Podolsky-Rosen paradox, „Physics Physique Fizika” 1 (1964), s. 195.
  • C.H. Brans, Bell’s theorem does not eliminate fully causal hidden variables, „International Journal of Theoretical Physics” 27 (1988), s. 219–226.
  • S. Carlson, A double-blind test of astrology, „Nature” 318 (1985), s. 419–425.
  • U. Danielsson, T.H. Hansson, A. Irbäck, M. Larsson, How entanglement has become a powerful tool, [online:] https://www.nobelprize.org/uploads/2022/10/popular-physicsprize2022‑3.pdf.
  • N. Gislin, Quantum Chance. Nonlocality, Teleportation and Other Quantum Marvels, Cham 2014.
  • J. Handsteiner, A.S. Friedman, D. Rauch i in., Cosmic Bell test: Measurement settings from Milky Way stars, „Physical Review Letters” 118 (2017), s. 060401.
  • S. Hossenfelder, T.N. Palmer, Rethinking superdeterminism, „Frontiers in Physics” 8 (2020), s. 139.
  • M. Kuś, Czy możemy wykazać istnienie zjawisk całkowicie przypadkowych?, „Zagadnienia Filozoficzne w Nauce” 65 (2018), s. 111–143.
  • D. Mackenzie, The fifty-one percent solution, „What’s Happening in the Mathematical Sciences?” 17 (2009), s. 34–45.
  • T. Maudlin, What Bell did, „Journal of Physics A: Mathematical and Theoretical” 47 (2014), s. 424010.
  • T. Stawiszyński, Powrót fatum, Kraków 2023.
  • M. Żukowski, Kwantowe splątanie ⋆ nierówności Bella ⋆ teoretyczne podstawy obserwacji interferencji wielofotonowej ⋆ narodziny technologii kwantowych, „Postępy Fizyki” 2 (2023), s. 3–12.

Jakub Kopyciński – dr inż., fizyk. Doktorat z fizyki kwantowej obronił w 2024 r. w Centrum Fizyki Teoretycznej PAN. Jego zainteresowania naukowe obejmują dynamikę ultrazimnej materii oraz wpływ promieniowania jonizującego na materię ożywioną. Jest entuzjastą filozofii (filozofii nauki w szczególności) oraz sztuki współczesnej.

 

Adres do korespondencji mailowej: jakubkopycinski@gmail.com

Ilustracja w tekście: od autora

Grafika: freepik


Prowadzenie portalu filozofuj.eu – finansowanie

Projekt dofinansowany ze środków budżetu państwa, przyznanych przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego ramach Programu „Społeczna Odpowiedzialność Nauki II”.

Skomentuj

Kliknij, aby skomentować

Wesprzyj „Filozofuj!” finansowo

Jeśli chcesz wesprzeć tę inicjatywę dowolną kwotą (1 zł, 2 zł lub inną), przejdź do zakładki „WSPARCIE” na naszej stronie, klikając poniższy link. Klik: Chcę wesprzeć „Filozofuj!”

Polecamy