Plantinga uzasadnia swój pogląd za pomocą autorskiego ewolucyjnego argumentu przeciwko naturalizmowi. Według amerykańskiego filozofa, jeśli przyjmiemy, że zarówno naturalizm, jak i współczesna teoria ewolucji są prawdziwe, to posiadanie przez nas rzetelnych władz poznawczych (takich jak percepcja, pamięć, zdolność posługiwania się metodą indukcyjną) jest mało prawdopodobne. Skoro jednak wszystkie nasze przekonania są wytworem owych władz poznawczych, prawdziwość dowolnego z nich – w tym przekonania o prawdziwości zarówno naturalizmu, jak i teorii ewolucji – stoi pod dużym znakiem zapytania. Akceptacja wspomnianego przekonania prowadziłaby zatem do podważenia jego samego. Byłoby ono wewnętrznie niespójne, nie można by więc racjonalnie uznawać równocześnie naturalizmu i twierdzenia o ewolucji.
Kontrowersyjna przesłanka
Kluczowe w wywodzie Plantingi jest uznanie, że prawdopodobieństwo posiadania przez nas rzetelnych władz poznawczych (tzn. takich, dzięki którym w zdecydowanej większości przypadków nabywamy prawdziwe przekonania) przy założeniu naturalizmu i prawdziwości teorii ewolucji jest niskie. Przesłanka ta wydaje się z pozoru mało wiarygodna. Wiemy, że podstawą rozwoju ewolucyjnego jest dobór naturalny, który umożliwia przetrwanie osobnikom najlepiej przystosowanym do danych okoliczności. Działanie opierające się na prawdziwych przekonaniach, – będące wynikiem posiadania rzetelnych władz poznawczych – wydaje się w związku z tym ewolucyjnie pożądane.
„To tylko pozory” – twierdzi Plantinga. Ważną częścią wielu stanowisk naturalistycznych jest bowiem materializm, według którego ludzie składają się jedynie z materialnego ciała i w związku z tym wyłącznym źródłem świadomości jest aktywność mózgu. Z punktu widzenia materialisty nasze przekonania posiadają dwa rodzaje własności. Z jednej strony są to własności semantyczne – takie jak treść. Z drugiej strony możemy mówić o swoiście rozumianych własnościach syntaktycznych. Treść przekonań potrzebuje w końcu nośników, które wchodzą ze sobą we wzajemne relacje. Materialista za takie nośniki uzna zdarzenia neuronalne w mózgu. Ich własności neurofizjologiczne (np. ilość zaangażowanych neuronów, tempo aktywacji poszczególnych neuronów itd.) byłyby właśnie własnościami syntaktycznymi. Gdy dane przekonanie wpływa na nasze zachowanie, to z punktu widzenia materialisty czyni to tylko ze względu na posiadane własności neurofizjologiczne. To aktywność neuronów mózgowych wpływa na aktywność neuronów znajdujących się w innych częściach ciała (np. w kończynach). Jak ujmował to wybitny naturalistyczny filozof Daniel Dennett, nasze mózgi są maszynami syntaktycznymi, nie zaś semantycznymi.
W jaki sposób pogląd ten wykorzystuje Plantinga? Otóż jeśli przekonania wpływają na zachowania tylko ze względu na własności neurofizjologiczne, to wyłącznie ten rodzaj własności jest widoczny dla ewolucyjnych czynników selekcyjnych, takich jak dobór naturalny. Własności semantyczne pozostają niewidoczne z punktu widzenia ewolucji. Skoro tak, to ewolucja nie utrwala przekonań prawdziwych, a jedynie przekonania adaptacyjne ze względu na ich neurologię. Jedno zaś wcale nie musi iść w parze z drugim. Wykształcenie przez ewolucję rzetelnych władz poznawczych, dzięki którym w większości przypadków nabywamy prawdziwe przekonania, byłoby w tej sytuacji jedynie szczęśliwym zbiegiem okoliczności.
Naturalizm pokonany?
Jeśli zaakceptujemy powyższy wywód, dalsze kroki argumentu Plantingi wydają się mniej kontrowersyjne. Skoro prawdopodobieństwo posiadania przez naturalistę rzetelnych władz poznawczych jest niskie, zyskuje on poważny powód – Plantinga mówi o racji unieważniającej – aby wstrzymać swój osąd wobec przekonań będących wytworem tychże władz poznawczych. Jako że wszelkie jego przekonania są wytworem kwestionowanych władz, zyskuje on rację, aby wątpić we wszelkie posiadane przekonania – w tym przekonanie o prawdziwości naturalizmu i teorii ewolucji. Jednoczesne przyjęcie prawdziwości naturalizmu i teorii ewolucji nie może być zatem racjonalnie akceptowane.
Argument Plantingi zaskakuje swoją pomysłowością. Kwestionując połączenie naturalizmu i ewolucji, amerykański filozof atakuje sedno naturalistycznego światopoglądu, chętnie odwołującego się do ustaleń naukowych. Zdaniem Plantingi, ze współczesną wiedzą naukową (w tym teorią ewolucji) łatwo można zaś uzgodnić teizm. Bóg mógł bowiem wybrać ewolucję jako metodę stwarzania organizmów żywych, np. mógł ingerować w naturalny przebieg procesu ewolucyjnego przez wywoływanie odpowiednich mutacji, które następnie są utrwalane m.in. dzięki doborowi naturalnemu. Jednocześnie jako istota wszechmocna zdolny był sprawić, aby wykształcone ewolucyjnie władze poznawcze były rzetelne.
Czy naturalista pozostaje bezbronny wobec ataku Plantingi? Mógłby spróbować uniknąć zastawionej na siebie pułapki, uznając, że przekonania mogą wpływać na nasze zachowania nie tylko ze względu na swoje własności neurofizjologiczne, lecz także ze względu na ich treść. Do tego potrzebowałby jednak modyfikacji swoich istotnych założeń. Obiecującą (choć mającą własne trudności) propozycją wydaje się w tym kontekście teleosemantyka Ruth Millikan, próbująca wyjaśnić powstawanie treści przekonań poprzez powiązanie owej treści z wytworzonymi ewolucyjnie funkcjami biologicznymi. Aby organizm odbierający dany komunikat mógł realizować swoje biologiczne funkcje, treść komunikatu powinna odpowiadać rzeczywistości. Millikan podaje przykład bobra uderzającego ogonem o taflę wody, aby wysłać komunikat o grożącym niebezpieczeństwie. Jeśli inne bobry – odbiorcy tego komunikatu – mają poprawnie realizować funkcje układu motorycznego i uciec przed zagrożeniem, to treść komunikatu powinna odpowiadać temu, jak faktycznie jest. Zainspirowany teleosemantyką naturalista mógłby argumentować, że nasze przekonania przypominają bobrze komunikaty i w podobny sposób uzyskują treść.
Naturalizm – stanowisko głoszące, że wszelkiego typu zjawiska można wyjaśnić działaniem praw przyrody i w związku z tym zjawiska te można sprowadzić do przedmiotu badań nauk empirycznych.
Alvin Plantinga (ur. 1932) — amerykański filozof analityczny, profesor Wayne State University, Calvin College i University of Notre Dame. Twórca wpływowych prac z zakresu epistemologii oraz filozofii religii, uznawany za jednego z najwybitniejszych współczesnych filozofów broniących racjonalności teizmu i wiary chrześcijańskiej. Współtwórca tzw. epistemologii zreformowanej, autor ewolucyjnego argumentu przeciwko naturalizmowi, a także odmiany modalnego dowodu ontologicznego.
Daniel Dennett (ur. 1942, zm. 2024) – amerykański filozof analityczny i kognitywista, profesor Tufts University. Gorący zwolennik naturalizmu i materializmu, propagator ewolucjonistycznego rozumienia umysłu. Autor wpływowych koncepcji dotyczących świadomości, wolnej woli i religii. Reprezentant Nowego Ateizmu i zdecydowany krytyk teizmu. Po polsku ukazało się wiele jego prac, w tym debata z Alvinem Plantingą nt. relacji nauki i religii (Nauka i religia. Czy można je pogodzić?).
Teleosemantyka – stanowisko w filozofii umysłu starające się wyjaśnić zjawisko intencjonalności (w tym pochodzenie i treść reprezentacji umysłowych, np. przekonań) w sposób naturalistyczny. Wg teleosemantyki treść naszych reprezentacji umysłowych jest wyznaczona przez normy wynikające z ukształtowanych ewolucyjnie funkcji biologicznych. Łącząc treść przekonań z ich funkcjami biologicznymi, teleosemantyka stara się wyjaśnić występowanie zarówno rzetelnych, jak i błędnych reprezentacji umysłowych. Najbardziej znaną zwolenniczką teleosemantyki jest amerykańska filozofka Ruth Millikan.
Warto doczytać:
- A. Plantinga, Ewolucyjny argument przeciwko naturalizmowi, w: Teizm, ateizm i religia. Najnowsze spory w anglosaskiej filozofii analitycznej, P. Gutowski, M. Iwanicki (red.), Lublin 2019, s. 587–602.
- A. Plantinga, Gdzie naprawdę jest konflikt. Nauka, religia i naturalizm, Warszawa 2023.
- D. Dennett, A. Plantinga, Nauka i religia. Czy można je pogodzić?, Kraków 2014.
Jędrzej Gosiewski – lic. filozofii UW, student filozofii II stopnia KUL. Naukowo interesuję się analityczną filozofią religii, filozofią umysłu, a także historią filozofii nowożytnej. W wolnym czasie lubię chodzić do kina oraz słuchać muzyki rockowej. W przyszłości chciałbym popularyzować filozofię i zajmować się nią naukowo.
Ilustracja: freepick.com (licencja)
Prowadzenie portalu filozofuj.eu – finansowanie
Projekt dofinansowany ze środków budżetu państwa, przyznanych przez Ministra Edukacji i Nauki w ramach Programu „Społeczna Odpowiedzialność Nauki II”.
Skomentuj