„Filozofuj!” jest czasopismem popularnonaukowym o filozofii.
Wydawcą „Filozofuj!” jest Wydawnictwo Academicon.
Redaktor prowadzący numeru: dr Marta Soniewicka
Podziękowania należą się: Autorom tekstów, Redaktorom, w szczególności: Eli Drozdowskiej, Błażejowi Gęburze, Marcinowi Iwanickiemu, Dorocie Monkiewicz-Cybulskiej, Patrykowi Popławskiemu, Marcie Ratkiewicz-Siłuch, Małgosi Szostak, Maciejowi Wójcikowi, Redaktorom językowym: Małgorzacie Szostak, Oldze Tyszce, Justynie Grzeszczuk, Grafikom: Natalii Biesiadzie-Myszak, Zuzannie Bołtryk, Wiktorii Jabłońskiej, Markowi Mosorowi, Jędrzejowi Pawlaczykowi, Łukaszowi Szostakowi, Małgorzacie Uglik, Hani Urbankowskiej, Patrycji Waleszczak, Specjalistom DTP: Adamowi Dorotowi, Patrycji Waleszczak, Naszym Hojnym Patronom, którzy nas wsparli w projekcie Patronite: Wojciechowi Paciorkowi, Alicji Pietras, Tomaszowi Stepińskiemu, Dominice Szafran, Slavo Szcześniakowi, a także wszystkim innym osobom, które nam pomagały i nas wspierały. Dziękujemy serdecznie! Bez Was wydanie kolejnego numeru byłoby niemożliwe.
Drodzy Czytelnicy,
według niektórych rozważania z zakresu bioetyki stanowią przeszkodę dla rozwoju nauki albo są jedynie czymś w rodzaju zbędnej dekoracji, którą bujający w obłokach humaniści próbują podstępem przemycić do laboratorium. Jednak wizja, że konsekwencje postępu naukowo-technologicznego są moralnie neutralne, wydaje się niezwykle naiwna. W pełni wykazać to mogą jedynie filozofowie, lokując problemy na styku biologii i medycyny w kontekście pogłębionych analiz moralnych.
Wiemy, że pozostawienie bioetyki na uboczu naszych zainteresowań, choć niezwykle wygodne, na dłuższą metę jest nie do zaakceptowania. Mówiąc wprost: jeśli ktoś chce mieć intelektualny „święty spokój”, to nie powinien zajmować się filozofią. Trudno zresztą przewidzieć, co będzie, jeśli problemy bioetyczne „dostaną się” w niepowołane ręce. I lepiej, żebyśmy nigdy nie mieli okazji, aby się o tym przekonać. Tacy myśliciele jak Leon Kass czy Paul Ramsey zauważają, że rozważania etyczne muszą bezwzględnie poprzedzać rozwój biotechnologii – wyznaczać jego kierunki i ustanawiać granice dopuszczalności ingerencji w ludzkie życie. Bioetyka nie jest zatem żadnym luksusem, ale po prostu koniecznością.
Z tych powodów, a także za sprawą decyzji naszych Czytelników, najnowszy numer poświęcamy sporom bioetycznym, skupiając się zwłaszcza na trzech, które uznaliśmy za najważniejsze, a więc dyskusjom na temat moralnej dopuszczalności aborcji, eutanazji i modyfikacji genetycznych. Każdy z tych problemów analizowany jest przez autorów, którzy zajmują wobec niego odmienne stanowiska. W ten sposób chcemy nie tylko zachować obiektywizm i przedstawić szeroką paletę proponowanych odpowiedzi, ale również zasygnalizować, że rzeczowa dyskusja w kwestiach bioetycznych jest możliwa i wcale nie musi osiągać temperatury wrzenia.
Zachęcamy także do zapoznania się ze stałymi działami czasopisma. Będziecie mieli okazję przeczytać m.in. o słynnej książce Motyl i skafander, eksperymencie myślowym z „białym światem” w tle, równiach pochyłych w sporach bioetycznych, a także recenzję książki Robina Dunbara, tekst o filmie Revolutionary Road oraz – last but not least – ekskluzywny wywiad ze św. Augustynem. Filozofujcie!
Redakcja
Zapraszamy do udziału w spotkaniach Klubu „Filozofuj!”. Zapowiedzi spotkań i relacje z dotychczasowych dyskusji są > tutaj.
Osoby, które chciałby pomóc przy zorganizowaniu spotkania Klubu „Filozofuj!” w swoim mieście, zapraszamy do współpracy. Szczegóły > tutaj.
CZY WIESZ, ŻE…
- najnowszy numer można kupić także w Empiku, Świecie Prasy, Ruchu, Inmedio, Relay (więcej na ten temat > tutaj)?
- z każdego egzemplarza kupionego w Empiku, Świecie Prasy, Ruchu, Inmedio, Relay redakcja otrzymuje tylko ok. 50% kwoty, którą płacisz?
- możesz dostawać „Filozofuj!” na wskazany adres zanim trafią do dystrybucji w Empikach?
- kupując „Filozofuj!” w prenumeracie zapłacisz tyle samo, co w Empiku, ale otrzymujesz egzemplarz niemal bezpośrednio z drukarni?
- dzięki prenumeracie możemy planować rozwój i budżet z wyprzedzeniem?
Oto spis treści numeru 5(29)/2019:
Ok, to dobrze, byle pozytywnie, nie restrykcyjnie/destrukcynie!
A teraz Problem filozoficzny/społeczny/pragmatyczny/edukacyjny/psychologiczny: jeśli nauczycielki domagają się usuwania ciąży, to kogo będą potem uczyć?!
vide np. uliczne, demokratyczne tzw. czarne marsze…
“Chcesz zabijać, zabij się sam” — hasło, NOP.
“Aborcja/eutanazja — post postmodernizmu/marxizmu obłęd?!”.
Z pozdrowieniami!