Nowości wydawnicze

Już jest! Sześćdziesiąty numer „Filozofuj!”: Kłamstwo trafił do saloników prasowych

Kłamstwo F!60
Już od dziś w salonach Empiku, Świecie Prasy, Inmedio, Relay (zob. pełną listę salonów) można kupić sześćdziesiąty numer „Filozofuj!” – jedynego na świecie czasopisma filozoficznego do poczekalni u fryzjera! ;) Temat numeru: Kłamstwo. Czasopismo, jak zwykle, będzie dostępne bezpłatnie online, ale dopiero za około dwa miesiące. Osoby, które wolą czytać na papierze, zachęcamy do zamówienia egzemplarza drukowanego. Najtaniej i najszybciej oczywiście w prenumeracie rocznej.

Kłamstwo” to 60. numer „Filozofuj!”, czasopisma popularnonaukowego o filozofii.

Wydawcą „Filozofuj!” jest Wydawnictwo Academicon
(będące na liście punktowanych wydawców MNiSW – 120 pkt za monografię)

logo wydawnictwo academicon niebieskie


Redaktor prowadzący numeru: Artur Szutta

Wsparcie merytoryczne: prof. Jarosław Kucharski

Podziękowania za pracę nad numerem „Kłamstwo” należą się:

  • Autorom tekstów, Redaktorom, w szczególności: Piotrowi Biłgorajskiemu, Elżbiecie Drozdowskiej, Błażejowi Gęburze, Robertowi Kryńskiemu, Marcie Ratkiewicz-Siłuch (sekretarz redakcji), Arturowi Szuttcie (redaktor naczelny), Nataszy Szuttcie.
  • Grafikom: Paulinie Belcarz, Natalii Biesiadzie-Myszak, Lubomirze Platcie, Małgorzacie Uglik, Wojtkowi WU Zielińskiemu,  Agnieszce Zaniewskiej.
  • Specjalistom DTP: Adamowi Dorotowi, Robertowi Kryńskiemu, Marcie Szajdzińskiej, Partycji Waleszczak.
  • Naszym Hojnym Patronom, którzy nas wsparli w projekcie Patronite: Wojciechowi Malickiemu, Katarzynie Frąckiewicz, Małgorzacie Laskowskiej, Sebastianowi Łasajowi, Tymoteuszowi Ogłazie, Janowi Swianiewiczowi, Ani Wilk-Płaszczyk, Dorocie Kłos, Magdalenie Kwiatkowskiej, Marcie Wejman, Ewelinie Sobieszuk. Również dzięki Waszemu wkładowi możliwe było wydanie tego numeru.

Drodzy Czytelnicy,

kłamstwo ma wiele imion. Wiążą się z nim pytania, które na co dzień pomijamy, żyjąc iluzją, że skoro jest fenomenem tak powszechnym, to posiadamy o nim pełną wiedzę. Mogłoby się wydawać, że adekwatne scharakteryzowanie kłamstwa jest czymś bardzo prostym. To przekonanie bierze się stąd, że z kłamstwem mamy do czynienia bardzo często w codziennym życiu – nie tylko jesteśmy okłamywani albo dostrzegamy, że ktoś okłamuje kogoś innego, ale także (niestety, powiedzmy to głośno) sami intencjonalnie wprowadzamy innych w błąd. Ta ostatnia sytuacja jest szczególnie istotna. Wiemy przecież, kiedy kłamiemy. Z faktu posiadania doświadczenia celowego wprowadzania innych w błąd wyprowadzamy wniosek, że wiemy, czym jest kłamstwo. Takie rozumowanie może być jednak bardzo pochopne. Kłamstwo realizuje się bowiem na różne sposoby, a każdy element naszej zdroworozsądkowej definicji po dłuższym namyśle można próbować podważyć (jak zobaczycie w tekstach z korpusu numeru – czy to Artura Szutty, czy to Thomasa Hodgsona).

Nie każde kłamstwo zakłada też złe intencje. Jednym z przykładów jest kłamstwo z grzeczności, gdy mówimy na przykład, że smakowała nam potrawa, którą ktoś dla nas przygotował, wkładając w gotowanie mnóstwo czasu i wysiłku. Osoba przygotowująca posiłek może zdawać sobie sprawę z tego, że danie jest niezbyt udane, ale niekoniecznie życzy sobie, żeby jej o tym przypominać. Innym, zdecydowanie poważniejszym przykładem byłoby kłamstwo wobec umierającej osoby, która pyta, jak się miewa jej ulubiony kot. Niektórzy podzielają intuicję, że powiedzenie tej osobie, iż jej pupil zginął poprzedniego dnia w wypadku samochodowym, zabrałoby jej szansę na spokojne odejście z tego świata. Są w końcu kłamstwa wynikające z pewnych konwencji, na przykład mające miejsce w trakcie spotkania towarzyskiego, gdy grupa znajomych bierze udział w grze, która polega na odgrywaniu określonych ról. Nikt nie powie przecież, że ktoś, kto wciela się w postać detektywa albo czarodziejki, perfidnie okłamuje pozostałych uczestników takiej gry. Istnieją zatem sytuacje, w których nie jesteśmy zbyt skłonni do potępiania niektórych kłamstw.

Możemy więc powiedzieć, że opisanie tak złożonego fenomenu, jakim jest kłamstwo, jest niezwykle skomplikowane i być może nigdy nie uda się nam sformułować jednej definicji adekwatnej wobec wszystkich sytuacji, w których pojawiają się kłamstwa. Sprawa nie jest jednak tak beznadziejna, jak mogłaby się wydawać. Nawet jeśli nie jesteśmy w stanie zbudować satysfakcjonującej wszystkich definicji kłamstwa, to z pewnością jesteśmy w stanie rozpoznać typowe sytuacje, kiedy mamy do czynienia z tym zjawiskiem. Dziecko, które mówi rodzicom, że nie dostało w szkole żadnej oceny niedostatecznej, choć faktycznie jest zagrożone ze wszystkich przedmiotów; skorumpowany polityk, który, mimo że istnieją niezmanipulowane nagrania wideo świadczące o jego winie, zaprzecza, że wziął łapówkę; ktoś, kto twierdząc, że niczego nie ukradł, nie widzi, jak z jego plecaka wypadają kolejne sztabki złota – wszystkie te osoby kłamią i potrafimy to łatwo rozpoznać. Czas na szczerą rozmowę o kłamstwie. Jej zapis znajdziecie w numerze.

Nieprzypadkowo to wydanie uzupełniliśmy o dodatek specjalny o Immanuelu Kancie. Nie tylko bowiem świętujemy w obecnym roku 300-lecie urodzin tego wielkiego filozofa. Jak wiemy, Kant jest też jednym z najczęściej przywoływanych myślicieli w kontekście problematyki kłamstwa.

Na koniec dziękujemy wszystkim pomagającym nam w wydaniu tego numeru, który nie zmieścił się w finansowaniu grantowym. Nie skłamiemy, jak powiemy, że gdyby nie Wasze wsparcie, numer mógłby się nie ukazać.

Redakcja


CZY WIESZ, ŻE


Oto spis treści numeru 6(60)/2024 / Kłamstwo

Czasopismo popularyzujące filozofię.
Najnowszy numer filozofuj "Kłamstwo"

Skomentuj

Kliknij, aby skomentować

Wesprzyj „Filozofuj!” finansowo

Jeśli chcesz wesprzeć tę inicjatywę dowolną kwotą (1 zł, 2 zł lub inną), przejdź do zakładki „WSPARCIE” na naszej stronie, klikając poniższy link. Klik: Chcę wesprzeć „Filozofuj!”

Polecamy