„Naturalizm” to 61. numer „Filozofuj!”, czasopisma popularnonaukowego o filozofii.
Wydawcą „Filozofuj!” jest Wydawnictwo Academicon
(będące na liście punktowanych wydawców MNiSW – 120 pkt za monografię)
Redaktor prowadzący numeru: dr hab. Robert Poczobut, prof. UwB
Podziękowania za pracę nad numerem „Naturalizm” należą się:
- Autorom tekstów, Redaktorom, w szczególności: Piotrowi Biłgorajskiemu, Elżbiecie Drozdowskiej, Błażejowi Gęburze, Robertowi Kryńskiemu, Marcie Ratkiewicz-Siłuch (sekretarz redakcji), Arturowi Szuttcie (redaktor naczelny), Nataszy Szuttcie.
- Grafikom: Paulinie Belcarz, Natalii Biesiadzie-Myszak, Lubomirze Platcie, Małgorzacie Uglik, Wojtkowi WU Zielińskiemu, Agnieszce Zaniewskiej.
- Specjalistom DTP: Adamowi Dorotowi, Robertowi Kryńskiemu, Marcie Szajdzińskiej, Partycji Waleszczak.
- Naszym Hojnym Patronom, którzy nas wsparli w projekcie Patronite: Wojciechowi Malickiemu, Katarzynie Frąckiewicz, Małgorzacie Laskowskiej, Sebastianowi Łasajowi, Tymoteuszowi Ogłazie, Janowi Swianiewiczowi, Ani Wilk-Płaszczyk, Dorocie Kłos, Magdalenie Kwiatkowskiej, Marcie Wejman, Ewelinie Sobieszuk. Również dzięki Waszemu wkładowi możliwe było wydanie tego numeru.
Drodzy Czytelnicy,
w wielkim uproszczeniu można powiedzieć, że uprawianie filozofii jest zamianą znaków zapytania na wykrzykniki: odkrywaniem odpowiedzi na nietypowe pytania, które w gruncie rzeczy sprowadzają się do tego, kim jesteśmy tak my – podmioty poznające, jak i świat, a więc arena, na której próbujemy różnych aktywności specyficznych dla naszej samotnej kosmicznej cywilizacji. Im więcej znaków zapytania zniknie, a ich miejsce zajmą wykrzykniki, tym bardziej imponująca okaże się ludzka wiedza. Rzecz w tym, że niektóre znaki zapytania są większe od innych i jeśli mielibyśmy wskazać największy, to należałoby się zastanowić, który ma taki charakter, że wymiana go na wykrzyknik radykalnie zmienia nasze widzenie całego świata, aż do samego końca jego poznawczych granic (gdziekolwiek one przebiegają i na czym polegają).
Takim pytajnikiem jest ten, który wieńczy następującą zagadkę: „Czym ostatecznie jest świat i jaką ma naturę?”. Żeby w tym przypadku uzyskać wykrzyknik, a więc odpowiedź, musimy zrobić coś, wydawałoby się, banalnego – inwentaryzację czy remanent przedmiotów, z których składa się świat. Jeśli dobrze się zastanowić, to można wątpić, czy naprawdę filozofowie kiedykolwiek robili coś innego. Każdy system filozoficzny to po prostu autorskie zestawienie typów przedmiotów zasiedlających świat. Filozofowie, wchodząc w spór ze swoimi oponentami, najczęściej chcą wykazać wyższość zaprezentowanej przez siebie listy, pojęciowego spisu bytów. Problem w wyłonieniu zwycięskiej listy polega na tym, że brakuje niezależnego spisu, z którym można by porównać trafność wszystkich pozycji. Nie dysponujemy niekontrowersyjnym kryterium dodawania i odejmowania elementów z naszego zestawienia.
Ów brak można zneutralizować tylko w jeden sposób – zamieniając pewien znak zapytania na wykrzyknik. W tym wypadku chodziłoby o odpowiedź na pytanie o prawdziwość naturalizmu, a więc stanowiska, które głosi, że w świecie istnieją tylko i wyłącznie przedmioty wyznaczone przez nauki szczegółowe. Taka odpowiedź wpływałaby na wszystkie inne, analogicznie do odpowiedzi na pytanie o istnienie Boga. To porównanie dobrze pokazuje zresztą, z jak karkołomnym zadaniem mamy do czynienia. Jest to jedna z tych zagadek filozoficznych, które budzą w nas ten specyficzny niepokój, że na koniec zostaniemy z niczym, a więc po prostu z samym znakiem zapytania. Filozofowie robią wszystko, co mogą, żeby do tego nie doszło. W numerze próbujemy zamienić znak zapytania naturalizmu na jego wykrzyknik, ale nie sami, bo m.in. z: Robertem Poczobutem, Marcinem Miłkowskim, Markiem Pokropskim, Susan Haack, Ryszardem Mordarskim, Dariuszem Łukasiewiczem, Mario De Caro. I, naturalnie, z Wami.
Redakcja
CZY WIESZ, ŻE…
- z każdego egzemplarza kupionego w Empiku, Świecie Prasy, Ruchu, Inmedio, Relay redakcja otrzymuje tylko ok. 50% kwoty, którą płacisz?
- możesz dostawać „Filozofuj!” na wskazany adres zanim trafią do dystrybucji w Empikach?
- kupując „Filozofuj!” w prenumeracie otrzymujesz egzemplarz bezpośrednio z drukarni, czyli najszybciej jak się da?
- dzięki prenumeracie możemy planować rozwój i budżet z wyprzedzeniem?
Oto spis treści numeru 1(61)/2025 / Naturalizm
Skomentuj