Myślenie krytyczne

KM #44 O fallacji, która kręci się w kółko

ouroboros
Czy można przekonywać zakładając to, co właśnie ma być wykazane? Można – pod warunkiem, że nikt nie zauważy, iż ten argument biegnie w kółko. Błąd logiczny, zwany błędnym kołem, to narzędzie używane nie tylko przez internetowych sofistów, ale także przez polityków i influencerów.

Błędne koło – jak zwykle określa się błąd kolistego rozumowania –ma różne oblicza i wiele nazw, np. petitio principii, kolistość w rozumowaniu, circulus in probando, circulus in demonstrando, żądanie podstawy, ang. begging the question. Błąd polegający na tym, że jako przesłankę (uzasadnienie) podaje się to, co właśnie ma zostać wykazane – to, co jest właśnie przedmiotem sporu. Rozważmy następujący przykład:

I. Obiektywna moralność musi istnieć poza człowiekiem – przecież to, że dobre czyny są dobre dlatego, że takie są, a nie dlatego, że ludzie je za takie uważają.

Wychwycenie tego błędu jest zwykle ułatwione podczas wydobywania przesłanek i wniosku z argumentu (standaryzacji) – precyzyjne sformułowanie użytych w argumencie twierdzeń i ułożenie ich w listę pozwala dostrzec kolistość rozumowania:

(1) Obiektywna moralność musi istnieć poza człowiekiem.

[przecież]

(2) Dobre czyny są dobre dlatego, że takie są, a nie dlatego, że ludzie je za takie uważają.

Spójnik „przecież” jest tzw. wskaźnikiem przesłanki, tj. używamy zaraz po wniosku zapowiadając przesłankę lub przesłanki. Zatem zdanie (1) jest wnioskiem, a przesłanką zdanie (2). Gdy jednak przyjrzymy się tym zdaniom uważniej, zauważymy, że drugie jest eksplikacją pierwszego – nieco bardziej szczegółowo wyraża to samo twierdzenie.

Jaki to błąd?

Jak każda fallacja, i ten błąd ma swój schemat, po którym możemy go rozpoznać – w tym przypadku jest on bardzo prosty:

P 🡪 W

(gdzie W jest tożsame lub bliskoznaczne z P)

Rzecz jasna można ten błąd też opisać schematem „p 🡪 p”, ale – jak to będzie dalej pokazane – to sugeruje, że przesłanka i wniosek są identyczne, podczas gdy najczęściej jest to mniej lub bardziej dokładna parafraza. W tym miejscu może się jednak pojawić wątpliwość: „czy na pewno jest to błąd?”. Przecież każde zdanie wynika samo z siebie! Jest to nawet najbardziej podstawowe wielu rachunków logicznych znane jako „zasada tożsamości”. Dlatego nie może być tutaj mowy o błędzie formalnym.

Błędne koło jest uznane za błąd nieformalny, kontekstualny – to znaczy, czyli błąd wynika z tego, że próbuje się przekonać do jakiegoś twierdzenia podając za uzasadnienie je samo. Nie łamie to praw logiki, lecz jedynie zasady powiązane z argumentacją (opisane na przykład przez pragma-dialektykę), gdyż będąc przekonywanymi do jakiegoś twierdzenia możemy spodziewać się (zasadnie!) przedstawienia jakichś racji, które podniosą stopień akceptowalności wniosku. Argument kolisty łamie tę zasadę i za rację podaje sam wniosek sugerując jednocześnie, że to jakieś wsparcie dla wniosku. Dlatego właśnie jest to błąd. 

W sporach prowadzonych poza salami wykładowymi trudno jest spotkać argument, w którym dokładnie powtarza się przesłankę – taki błąd byłby od razu widoczny. Nierzadko jednak można natrafić na próby przekonywania do wniosku za pomocą … wniosku wyrażonego innymi słowami. Jednocześnie obecność wskaźników inferencji oraz kontrowersyjność wniosku wskazują, że mamy do czynienia z argumentami, a nie z wyjaśnianiem czy parafrazą:

II. Zagwarantowana wolność słowa jest zawsze korzystna z perspektywy całego społeczeństwa, dlatego że w interesie wszelkiej zbiorowości jest to, by każdy mógł mówić to, co chce.

III. Każdy, kto popełnia samobójstwo, musi być psychicznie chory – bo tylko ktoś niezrównoważony chciałby odebrać sobie życie, prawda?

W obu powyższych przykładach mamy do czynienia z kolistością bezpośrednią – w argumencie (II) po przesłance następuje twierdzenie, które ma być wnioskiem, jest jednak powtórzeniem przesłanki innymi słowami. Z kolei w przykładzie (III) najpierw sformułowany jest wniosek, a następnie jego uzasadnienie, które wyraża ten sam sąd w nieco inny sposób.

Błędne koło pośrednie

Jeszcze trudniejsze do wychwycenia są argumenty, w których kolistość nie jest bezpośrednia – to znaczy, gdy wniosek uzasadnia przesłanka, którą uzasadnia inna przesłanka… i tak w końcu wracamy do wniosku, który ma tę początkową przesłankę uzasadnić. Mamy więc tu schemat: 

P1 🡪 P2 🡪 … 🡪 W
(gdzie W jest tożsame lub bliskoznaczne z P1)

Taki błąd, dla odróżnienia od bezpośredniej kolistości, nazywa się „błędnym kołem pośrednim”.  Rozważmy następujący przykład:

IV. Każdy potrzebuje w coś wierzyć, ponieważ wiedza oparta na doświadczeniu zmysłowym jest z natury niepewna, a to właśnie wiara pozwala wypełnić lukę między niekompletnością danych głęboko zawartą w człowieku potrzebą pewności. Widać to po tym, że wszyscy ludzie – niezależnie od czasów czy kultury – potrzebują i od zawsze potrzebowali pewnych niepodważalnych wyjaśnień. Dlatego religijna wiara to nie tylko historyczny fenomen psychologiczny, ale także wewnętrzna potrzeba człowieka.

Mamy tu następujące twierdzenia:

1) Każdy potrzebuje w coś wierzyć. 

[ponieważ]

2) Wiedza oparta na doświadczeniu zmysłowym jest z natury niepewna i niekompletna.

3) Tylko wiara dostarcza pewności.

4) Człowiek ma potrzebę pewności. 

[widać to po tym, że]

5) Wszyscy ludzie potrzebują i od zawsze potrzebowali niepodważalnych wyjaśnień. 

[dlatego]

6) Religijna wiara to wewnętrzna potrzeba człowieka.

Widać tu więc, że twierdzenia (1) i (6) są tożsame, a użyte wskaźniki każą nam uznać je za wniosek. To jeszcze nie jest podstawa do kolistości, gdyż czasem tak właśnie przedstawiamy argumenty, że wniosek zapowiadamy na początku i powtarzamy na końcu argumentu. Kolistość daje się tu znaleźć w (5), które miało uzasadnić (4), które razem z (2) i (3) miały prowadzić do wniosku.

Nierzadko jest tak, że kolistość w rozumowaniu wychodzi na jaw dopiero w dyskusji – to znaczy, w pierwotnym argumencie brakuje uzasadnienia przesłanki wnioskiem, ale w dalszej wymianie zdań: gdy odpowiada się na krytykę, czy też podaje kolejne racje itd. znacznie łatwiej przeoczyć to, że w pewnym momencie powołujemy się na to, od czego wyszliśmy. Oto przykład zaczerpnięty z mema:

A: Moralność jest subiektywna.
B: Dlaczego tak uważasz?
A: Ponieważ ludzie mają różne poglądy na moralność.
B: A więc jeśli uważam, że Słońce krąży wokół Ziemi, to jest to subiektywne?
A: To jest nauka, a więc coś innego.
B: Ale twierdzisz, że coś jest subiektywne, jeśli różni ludzie mają na to różne poglądy.
A: To dotyczy moralności, ale nie nauki.
B: Dlaczego miałoby to dotyczy tylko moralności, ale nie nauki.
A: Bo moralność jest subiektywna.
B: Och!

W powyższym przykładzie widać, że dopiero kilku wymianach zdań, które miały uzasadniać wniosek (lub uzasadniać przesłanki wspierające wniosek) pojawia się odwołanie do wniosku. 

Warto również zaznaczyć, że błędne koło funkcjonuje również jako błąd w definiowaniu (idem per idem lub circulus in definiendo). Błąd występuje analogicznie do błędu w argumentacji – w definiensie używa się definiendum – ale warto odróżnić, że jest to inna kategoria błędu, gdyż nie mamy tam do czynienia z argumentowaniem.

Na zakończenie proponuję Czytelnikom spróbować ocenić poniższy argument i sprawdzić, czy mamy tu do czynienia z błędnym kołem (przykład pochodzi z podręcznika Teresy Hołówki):

Nasz cadyk jest największy. Nie ma innego cadyka, który by śniąc tańczył z aniołami. Skąd o tym wiemy? Sam nam powiedział. A czy wolno mu ufać? A czyż cadyk, który tańczy z aniołami, mógłby powiedzieć nieprawdę?

Jakub Pruś


Warto doczytać: 


Jakub Pruś – adiunkt w Instytucie Filozofii Uniwersytetu Ignatianum w Krakowie. Redaktor czasopisma „Forum Philosophicum” i autor vloga „Logika Codzienna”. Pisze aktualne odcinki Kursu krytycznego myślenia. Zajmuje się teorią argumentacji i logiką pragmatyczną. Miłośnik szachów, zapasów i śpiewania kołysanek.

 

 

Grafika: Freepik, (licencja)

Dialog w tekście: Socrates Memes


Prowadzenie portalu filozofuj.eu – finansowanie

Projekt dofinansowany ze środków budżetu państwa, przyznanych przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego ramach Programu „Społeczna Odpowiedzialność Nauki II”.

Skomentuj

Kliknij, aby skomentować

Wesprzyj „Filozofuj!” finansowo

Jeśli chcesz wesprzeć tę inicjatywę dowolną kwotą (1 zł, 2 zł lub inną), przejdź do zakładki „WSPARCIE” na naszej stronie, klikając poniższy link. Klik: Chcę wesprzeć „Filozofuj!”

Polecamy