Tekst ukazał się w „Filozofuj!” 2024 nr 3 (57), s. 17–19. W pełnej wersji graficznej jest dostępny w pliku PDF.
Doświadczenie mistyczne i jego renesans
Czasy współczesne charakteryzuje duże zainteresowanie fenomenami związanymi z mistyką, a często przywoływane słowa przypisywane André Malraux, że wiek XXI będzie wiekiem mistyki albo nie będzie go wcale, dobrze obrazują ten trend. Jesteśmy zmęczeni technokratyzmem, wszechwładzą rozumu instrumentalnego, teoriami, dyskursywnością i intelektualizacją przestrzeni życiowych, dialektycznymi poszukiwaniami prawdy, zapośredniczeniem dostępu do rzeczywistości przez szeroko rozumianą sferę znakową („totalną semiozą”, jak się czasem to nazywa w duchu Umberta Eco). Dążymy do zdobywania bezpośrednich doświadczeń, szanujemy świadków, gdyż za nimi stoi doświadczenie. Wszystko to doskonale uwyraźnia się choćby w dobrze opisanym socjologicznie kryzysie religijności instytucjonalnej i renesansie religijności przeżyciowej. Doświadczenie mistyczne może stanowić odpowiedź na wspomniane potrzeby i odczucia współczesnego człowieka, oferując bezpośredni dostęp do fundamentu rzeczywistości, stopienie się z nim w przeżyciu, niezależnie od tego, czy ten fundament interpretujemy religijnie, czy w kategoriach od religii odległych. Czym zatem jest doświadczenie mistyczne?
Doświadczenie mistyczne dotyka rzeczywistości w jej istocie („taką, jaka ona jest”, jak mawiają mistycy) bezpośrednio, bez angażowania nazw, myśli, pojęć czy symboli. Jest to przeżycie jedności z podstawą bytu, tym, co pierwsi myśliciele greccy nazywali arché. Trudno zdefiniować mistykę wprost, łatwiej wskazać na jej cechy diagnostyczne i kategorie organicznie z nią związane, jak: jedno, zjednoczenie, całość, nicość, niewyrażalność, bezczasowość czy inność. Najważniejsze cechy doświadczeń mistycznych to według klasycznego już dziś stanowiska Waltera T. Stace’a: towarzyszenie im poczucia jedności z otaczającym światem oraz przekroczenia kategorii czasu i przestrzeni; wywoływanie pozytywnego nastroju; obiektywność; realność; paradoksalność. W doświadczeniu tego rodzaju zostają zniesione wszelkie dualizmy, łącznie z podziałem na podmiot i przedmiot przeżycia, a także dobro i zło, piękno i brzydotę itd. Dobrym przykładem filozofii opartej na matrycy mistycznej jest myśl Plotyna i cały nurt neoplatonizmu, ale także filozofia Friedricha W. J. Schellinga czy wiele intuicji Alfreda N. Whiteheada, Martina Heideggera czy Henriego Bergsona.
Typy mistyki
Doświadczenie mistyczne zdaje się nie mieć granic religijnych, światopoglądowych czy filozoficznych, a współcześnie można mówić o procesach (często radykalnej) sekularyzacji fenomenów mistycznych (nazywa się to czasem postmistyką). Można też spotkać stanowiska przeciwstawiające wielkość mistyki małości religii. Przykładem są poglądy znanego myśliciela Sama Harrisa, wyrażone w jego słynnych słowach: „Mysticism is a rational enterprise. Religion is not” [„Mistycyzm jest przedsięwzięciem racjonalnym. Religia nie”] (Harris 2004, s. 221). Podobnie patrzył na to Henryk Elzenberg, widząc w religii „rozwodnioną mistykę” dla potrzeb mas. W każdym razie o mistyce dziś głośno i to – nierzadko w przeciwieństwie do religii – w kontekstach wyraźnie pozytywnych.
Istnieje wiele typologii mistyki. Przywołam tu podział na religijną (wyrastającą z kontekstów i dyskursów wyznaniowych oraz wyrażającą się przez nie), naturalną (pozakonfesyjną) i filozoficzną (mającą ścisły związek z filozofią). Ta pierwsza jest prawie zawsze mistyką radykalnej transcendencji, naturalna – najczęściej immanencji, natomiast filozoficzna zdaje się łączyć oba typy mistycznych przeżyć, koncentrując się na prawdziwej i ostatecznej rzeczywistości.
Filozof wobec mistyki
Rozliczne i wielokształtne związki filozofii z mistyką (począwszy od kwestii związanych z genezą filozofii europejskiej) są faktem coraz częściej zauważanym przez historyków filozofii. Heraklita odkrycie jedności wszechrzeczy, apeiron Anaksymandra czy doświadczenie przez Parmenidesa unio mystica z prawdziwym bytem są tego najlepszymi przykładami. W dziejach filozofii mamy różne odniesienia filozofów do mistyki. Mistyk bywał filozofem (Plotyn, Eriugena czy Mistrz Eckhart), filozof był badaczem mistyki (William James, Bergson czy Heidegger) bądź inspirował się mistyką w swoim myśleniu (Akwinata, Ludwig Wittgenstein czy znowu Heidegger). Wielu filozofów miało przeżycia mistyczne (Blaise Pascal, Ernst Mach czy Bertrand A. W. Russell). Wzajemne oddziaływania mistyki i myśli filozoficznej można mnożyć, są bogato reprezentowane w historii filozofii zachodniej.
Tradycja arabska przechowała scenę, w której mistyk Abul Khain rozmawia z filozofem Ali Seeną. Na zakończenie wymiany zdań filozof powiedział: „Wszystko, co on widzi, ja wiem”, a mistyk dodał: „Wszystko, co on wie, ja widzę” (Emerson 2017, s. 79).
Przeżycia mistyczne: między rozumem a uczuciami
Trudną kwestią jest rozstrzygnięcie problemu racjonalności przeżyć mistycznych, uwikłanego wszak w różne koncepcje racjonalności i rozumienia mistyki. Ważniejsze jednak od tego zagadnienia jest zwrócenie uwagi na racjonalność przekonania o istnieniu granic racjonalnego opisu i wyjaśnienia. Patrząc z takiej perspektywy, Michał Heller słusznie zauważa:
Najwięksi mistycy są zgodni co do tego, iż doświadczenie Transcendencji wykracza poza rozum, ale nie niszczy rozumu (2015, s. 107).
Komponenta emocjonalna w doświadczeniu mistycznym jest niewątpliwie równie silnie reprezentowana jak rozum. Oba elementy stapiają się w jedność przeżycia, integralną całość. Rozróżnienia zatem na jego typ – intelektualny (np. Eckhart) czy emocjonalny (np. św. Bernard z Clairvaux) – mają źródło raczej w nie całkiem merytorycznych poglądach badaczy (choć niewątpliwie w jakiś ważny sposób są znaczące w refleksji nad mistyką jako taką). Wszelkiego typu klasyfikacje i typologizacje zawsze mają charakter projektujący i upraszczający, nierzadko zawodzą i zwodzą.
Doświadczenia mistyczne ze swoją tendencją do przezwyciężania wszelkich zróżnicowań niewątpliwie stanowią pewien kontrapunkt do epistemologicznych analiz dotyczących uczuć, w tym sporów o ich naturę, a zwłaszcza na temat funkcji poznawczych przypisywanych czasem uczuciom. Szczególnie interesujące jest to w kontekście fenomenologicznej koncepcji ich intencjonalności i tezy Maxa Schelera o ich fundamentalnej roli w poznaniu („miłośnik poprzedza znawcę”). Także spory o rolę doświadczenia zmysłowego czy poznania rozumowego w tworzeniu wiedzy mają pewne odniesienie do doświadczenia mistycznego, które zdaje się znosić dychotomie i w tym obszarze. Jest ono ponad rozumem, ponad sferą emocjonalną i ponad zmysłami. Sytuując się przed tą całą rzeczywistością ludzkiego ducha, zespala je w nierozróżnialną jedność.
Wiedza mistyczna ma znaczenie filozoficzne, ale jej cel jest związany ze sferą egzystencjalną. Nie stanowi wiedzy dla niej samej, fundowanej na bezinteresowności poznania, lecz służy transformacjom w życiu (religie nazywają to „nawróceniem”).
Droga zbawienia?
Przeżycia świadome człowieka posiadają zawsze epistemiczną pewność, gdyż trudno zwątpić w to, że się coś przeżywa, choćby tego treść miała mieć charakter subiektywny i realnie nie odnosiła się do niczego z „zewnątrz” przeżyć. Roman Ingarden mówił w tym kontekście o durchleben, intuicji przeżywania – danej podmiotowi doświadczającemu zawsze wprost i niepowątpiewalnej ze swej natury. Dotyczy to także przeżyć mistycznych, co wyraźnie wpływa na ich znaczenie egzystencjalne, w całym ich ciężarze gatunkowym dla faktycznego kształtu życia człowieka.
Doświadczenie mistyczne jawi się jako najbardziej radykalny fenomen życia duchowego, w etymologicznym rozumieniu słowa „radykalny”, wskazującym na pewną źródłowość, początek, podstawę (łaciński rzeczownik radix niesie wszak takie konotacje). Odsłania się w nim jakaś ostateczna rzeczywistość, prawdziwa rzeczywistość, mówiąc językiem platońskim. Rozumiana religijnie lub metafizycznie albo po prostu intuicyjnie.
Cel mistyki ma charakter soteryczny. Wiedza wyrosła na jej gruncie wyzwala od złudzeń i tym samym posiada naturę zbawczą. Najpełniej ujawnia się ten rys w mistyce indyjskiej i buddyjskiej, ale przynależy on także do mistyki islamu czy chrześcijaństwa, a jego ślady można odnaleźć w mistyce ateistycznej (np. André Comte-Sponville). Doświadczenie mistyczne jest źródłem wiedzy o ogromnym znaczeniu dla życia człowieka, najczęściej dającym różnie rozumiane zbawienie, wyzwalające ze złudzeń i fałszywych przekonań oraz ujawniające w „okamgnieniu” rzeczywistość ostateczną.
Warto doczytać:
- K. Stachewicz, Doświadczyć prawdziwej rzeczywistości. Prolegomena do filozofii mistyki, t. 1–2, Poznań 2019–2020.
- M. Heller, Moralność myślenia, Kraków 2015.
- W. T. Stace, Mysticism and Philosophy, Los Angeles 1987.
- R. W. Emerson, Przedstawiciele ludzkości, tłum. M. Kreczkowska, Warszawa 2017.
- S. Harris, The End of Faith. Religion, Terror, and the Future of Reason, New York 2004.
- W. T. Stace, Mysticism and Philosophy, Los Angeles 1987.
Krzysztof Stachewicz – prof. dr hab. filozofii, kierownik Zakładu Filozofii i Dialogu na UAM w Poznaniu, autor 10 monografii. Zainteresowania naukowe: etyka, antropologia filozoficzna, filozofia religii. Pasjonuje się historią, muzyką, literaturą i własną rodziną (żona i dwie córki).
Tekst jest dostępny na licencji: Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Polska.
W pełnej wersji graficznej jest dostępny w pliku PDF.
< Powrót do spisu treści numeru.
Ilustracja: Agnieszka Zaniewska
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.
Arche i angielskie słowo “archer” czy słowo “Artur” są powiązane?