Tekst ukazał się w „Filozofuj!” 2025 nr 1 (61), s. 51–52. W pełnej wersji graficznej jest dostępny w pliku PDF.
Już Juliusz Słowacki krytykował tę naszą dziwną skłonność do oceniania polskiego dorobku jako gorszego od tego tworzonego w innych krajach. Tymczasem, jak dowodzą wystąpienia z Kongresu, jest w nas ukryta prawdziwa głębia idei i ideałów. Niestety media nie były zainteresowane tą ucztą intelektualną. Czy to oznacza, że mediom i decydentom nie zależy na podnoszeniu intelektualnego poziomu społeczeństwa?
Inicjatorem Kongresów Filozofii Polskiej jest wybitny polski filozof, profesor W. Julian Korab-Karpowicz. Jest on znany w wielu krajach ze swoich publikacji, przetłumaczonych na kilka języków, a w szczególności z Traktatu polityczno-filozoficznego, który w wersji angielskiej został wydany przez Routledge. O znaczeniu Traktatu świadczy m.in. uczestnictwo w Kongresie ks. prof. Raphaëla Okitafumby z Kongo, który odniósł się do zawartej w dziele idei życia dobrego. W obradach uczestniczył też dr Michał J. Gajda z Singapuru, który łączy filozofię z informatyką oraz rozwojem najnowszych technologii; miał on bardzo ciekawe wystąpienie pt. Obliczeniowa filozofia nauki. Obecność badaczy z zagranicy jest dowodem, że Kongres organizowany przez Uniwersytet Opolski przywraca znaczenie polskiej filozofii oraz promuje ją w odległych krajach. Wspaniałą oprawę wizualną zapewniły dyskusjom bogato zdobione sale pałacowe Zamku w Rydzynie, przypominające o wadze piękna i dobrego smaku. Przez trzy dni, od 18 do 20 października 2024 r., za sprawą wygłoszonych referatów pozostawaliśmy w świecie uszlachetniającej nas myśli filozoficznej.
Głęboko wzruszający okazał się wykład wielkiego polskiego filozofa XIX w., Józefa Gołuchowskiego. Ów tekst, odczytany przez filozofia i poetę dr. Rafała Brassego, w 1823 r. inaugurował profesurę Gołuchowskiego na Uniwersytecie Wileńskim. Wykład był przejmujący nie tylko z powodu głębi myśli i piękna języka, ale również z tego względu, że nic nie stracił ze swojej aktualności. Gołuchowski ujmuje filozofię jako prowadzącą nas „do najwyższego”. Na tle tego dążenia do spraw najwyższych w ludzkim życiu ujawniła się mizeria naszej dzisiejszej edukacji. Wydaje się, jakbyśmy zapominali o dziedzictwie naszych wielkich filozofów i wieszczów. We współczesnej edukacji brakuje przede wszystkim odniesień do ideałów, które powinny być eksponowane jako życiowe drogowskazy, a jednocześnie stanowić elementy łączące nas w bezinteresownym działaniu dla dobra społecznego. Pogląd ten, by wspólnie dążyć do ideałów, zespolił ze sobą uczestników Kongresu, mimo reprezentowania przez nich zróżnicowanych stanowisk filozoficznych. Uczeni z rozmaitych ośrodków naukowych przybliżyli dokonania wybranych polskich filozofów minionych dziesięcioleci, a także stuleci.
Błędem są próby rugowania filozofii z nauczania w szkołach. Nieznajomość filozofii, w tym również polskiej, oraz brak umiejętności kierowania umysłów w stronę głębi myśli negatywnie wpływają na stan świadomości współczesnych Polaków i czynią nas bardziej podatnymi na niepokojące oddziaływanie filozofii pragmatyzmu, a także na coraz bardziej powszechnego w naszym kraju ducha komercji. Przedstawiciele pragmatyzmu, który szerzy się w Europie od drugiej wojny światowej, dobrem określają często jedynie to, co jest zgodne z indywidualnym interesem człowieka. Tymczasem pojęcie dobra należy umieścić w szerszej perspektywie najwyższych celów życiowych człowieka i bezinteresowności w działaniu. Dobrze więc, że podczas Kongresu przypomniano słowa, które dwieście lat temu na Uniwersytecie Wileńskim wygłosił Gołuchowski: „Filozofia, w jej prawdziwym znaczeniu, jest duszą wszystkich nauk […], jest najwyższym życiem, samym źródłem życia”.
Uczestnicy Kongresu w żywych dyskusjach wyrazili pogląd, że niezbędne są zmiany w edukacji, dążenie bowiem do pokoju, dobra i ideałów powinno być wskazywane jako właściwa droga w ludzkim życiu, szczególnie dla dorastającej młodzieży. Żyjemy dzisiaj pod niepokojącą presją poglądów, że celem życia jest dążenie do dóbr materialnych i sukcesu, a powinniśmy żyć ideałami i je realizować. Polscy filozofowie już w XIX w. mieli poczucie misji polskiej myśli filozoficznej wobec społeczeństw Zachodu, które także wtedy oceniali jako zbyt przepojone materializmem. Cenne były zatem nawiązania w referatach do filozofii Józefa Hoene-Wrońskiego, Cypriana Norwida, Cezarego Jellenty, Feliksa Konecznego, Józefa Marii Bocheńskiego, by poprzestać na tych kilku przykładach. Wystąpienia wskazały na duże zainteresowanie wśród dzisiejszych filozofów historią filozofii polskiej, a także rozwojem polskiej myśli. Wyraźnie zaznaczyła się też obecność w referatach przedstawicieli szkoły lwowsko-warszawskiej. Mnie dane było w wykładzie otwierającym Kongres zarysować własne stanowisko filozoficzne na temat ideałów i filozofii codzienności.
Więcej informacji: kongresfilozofiipolskiej.pl
Maria Szyszkowska – prof. dr hab., filozof i etyk, autorka ponad czterdziestu książek. Senator RP V kadencji, a wcześniej sędzia Trybunału Stanu RP. W 2005 r. nominowana do Pokojowej Nagrody Nobla. Od 25 lat organizuje międzyśrodowiskowe ogólnopolskie konferencje poświęcone pokojowi na świecie i innym ważnym sprawom społecznym.
Tekst jest dostępny na licencji: Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 4.0.
W pełnej wersji graficznej jest dostępny w pliku PDF.
Ps. Pełne przywrócenie i powrót do szkół średnich a nawet podstawowych lekcji filozofii, logiki oraz etyki rozsadziłoby współczesną polską edukację, naukę, wychowanie: szkołę!
Zbyt dużo myślenia, wolności wiedzy jest niebezpieczne!
System upadłby niechybnie…
Zbyt szybko i bez kontroli
/vide: PKWN… bis!?/
AD 2025