Artykuł Epistemologia Estetyka Greka i łacina z klasykami

Michał Bizoń: Percepcja

bizon baner
Starożytni Grecy dali nam pierwsze naturalistyczne teorie percepcji oraz pierwszą krytykę tych teorii. Podstawowy grecki termin oznaczający percepcję, αἴσθησις, aisthesis , zadomowił się w języku filozofii, choć z nieco innym znaczeniem. Współczesny termin „percepcja” pochodzi od łacińskiego percipere, oznaczającego „silnie uchwycić”.

Tekst ukazał się w „Filozofuj!” 2017 nr 2 (14), s. 32–33. W pełnej wersji graficznej jest dostępny w pliku PDF.


 

μηδέ σ’ ἔθος πολύπειρον ὁδὸν κατὰ τήνδε βιάσθω, 
νωμᾶν ἄσκοπον ὄμμα καὶ ἠχήεσσαν ἀκουήν 
καὶ γλῶσσαν, κρῖναι δὲ λόγῳ […].
I niech cię nawyk doświadczeń na drogę swoją nie zmusi
Skierować wzroku błędnego ni słuchu tępego od wrzasku
Ani języka. Osądź zaś rozumem […] [Parmenides, B7, tłum. Marian Wesoły].
κακοὶ μάρτυρες ἀνθρώποισιν ὀφθαλμοὶ καὶ ὦτα βαρβάρους ψυχὰς ἐχόντων. Oczy i uszy to źli świadkowie dla ludzi mają duszę barbarzyńców [Heraklit, B107].
γαίηι μὲν γὰρ γαῖαν ὀπώπαμεν, ὕδατι δ’ ὕδωρ,
αἰθέρι δ’ αἰθέρα δῖον, ἀτὰρ πυρὶ πῦρ ἀίδηλον,
στοργὴν δὲ στοργῆι, νεῖκος δέ τε νείκει λυγρῶι.
Ziemią postrzegamy ziemię, wodą wodę,
Powietrzem boskie powietrze, ogniem zaś ogień niszczący,
Miłość zaś miłością, nienawiść zaś podłą nienawiścią [Empedokles, D109]..
ὅσα γὰρ τὴν τῶν ὀμμάτων ὄψιν ἐκφεύγει, ταῦτα τῇ τῆς γνώμης ὄψει κεκράτηται. Co umyka spojrzeniu oczu, to opanowane jest spojrzeniem rozumu [Hipokrates, O sztuce leczenia, 11.2].
γνώμης δὲ δύο εἰσὶν ἰδέαι, ἡ μὲν γνησίη, ἡ δὲ σκοτίη. καὶ σκοτίης μὲν τάδε σύμαντα, ὄψις, ἀκοή, ὁδμή, γεῦσις, ψαῦσις. ἡ δὲ γνησίη, ἀποκεκριμένη δὲ ταύτης. Dwie są formy poznania, prawdziwa i fałszywa. Otóż do fałszywej należą te wszystkie: wzrok, słuch, węch, smak, dotyk. Prawdziwa zaś forma jest od nich oddzielona [Demokryt, B11].
 

Σωκράτης
δεινὸν γάρ που, ὦ παῖ, εἰ πολλαί τινες ἐν ἡμῖν ὥσπερ ἐν δουρείοις ἵπποις αἰσθήσεις ἐγκάθηνται, ἀλλὰ μὴ εἰς μίαν τινὰ ἰδέαν, εἴτε ψυχὴν εἴτε ὅτι δεῖ καλεῖν, πάντα ταῦτα συντείνει, ᾗ διὰ τούτων οἷον ὀργάνων αἰσθανόμεθα ὅσα αἰσθητά.

   

Sokrates
To by straszna rzecz była, chłopcze, gdyby w nas, tak jak w drewnianych koniach, dużo spostrzeżeń siedziało, a jakoś by się to wszystko nie ściągało do pewnej jednej postaci, czy to duszy, czy jako to tam nazwać to coś, czym za ich pośrednictwem, jakby za pomocą narzędzi, postrzegamy wszystko, co się da spostrzec [Platon, Teajtet, 184d].

[…] λέγωμεν κοινῇ περὶ πάσης αἰσθήσεως. ἡ δ’ αἴσθησις ἐν τῷ κινεῖσθαί τε καὶ πάσχειν συμβαίνει, καθάπερ εἴρηται. δοκεῖ γὰρ ἀλλοίωσίς τις εἶναι. […] ἔχει δ’ ἀπορίαν διὰ τί καὶ τῶν αἰσθήσεων αὺτῶν οῦ γίνεται αἴσθησις, καὶ διὰ τί ἄνευ τῶν ἔξω οὐ ποιοῦσιν αἴσθησιν, ἐνόντος πυρὸς καὶ γῆς καὶ τῶν ἄλλων στοιχείων, ὧν ἐστὶν ἡ αἴσθησις καθ’ αὑτὰ ἢ τὰ συμβεβηκότα τούτοις. δῆλον οὖν ὅτι τὸ αἰσθητικὸν οὐκ ἔστιν ἐνεργειᾳ, ἀλλὰ δυνάμει μόνον. […] ἐπειδὴ δὲ τὸ αἰσθάνεσθαι λέγομεν διχῶς […], διχῶς ἂν λέγοιτο καὶ ἡ αἴσθησις, ἡ μὲν ὡς δυνάμει, ἡ δὲ ὡς ἐνεργείᾳ.   […] przystąpmy do ogólnego omówienia wrażenia zmysłowego jako takiego. Wrażenie zmysłowe, jak już powiedzieliśmy, jest związane z ruchem i odbieraniem wpływu od zewnątrz, bo ogólnie uchodzi ono za pewien rodzaj zmiany jakościowej. […] W związku z tym zjawia się następujący problem: dlaczego nie spostrzegamy samych zmysłów i dlaczego bez przedmiotów zewnętrznych [organy zmysłowe] nie wywołują postrzeżeń, chociaż zawierają ogień, ziemię i inne pierwiastki stanowiące przedmiot właściwy lub uboczny spostrzeżeń. Jest zatem oczywiste, że władza zmysłowa nie znajduje się w akcie, lecz tylko w możności. […] Ponieważ słowa „postrzegać” używamy w podwójnym znaczeniu […], tak również i zmysł może mieć podwójne znaczenie: zmysł w możności i zmysł w akcie [Arystoteles, O duszy II.5, 416b32‑5–417a1-14].

 

 

Presokratycy i przeciwstawienie percepcji myśleniu

U najwcześniejszych myślicieli greckich nie znajdujemy wyraźnego rozróżnienia terminologicznego między myśleniem a percepcją zmysłową; oba te procesy określano czasownikiem αἰσθάνεσθαι, aisthanesthai. Przeciwstawienie tych pojęć pojawia się u Heraklita i Parmenidesa. Rzeczownik αἴσθησις, aisthesis, pojawia się w V wieku p.n.e., być może w związku z nowymi teoriami medycznymi Alkmeona z Krotonu i hipokratydów. Z tego samego źródła może wywodzić się przyczynowa teoria Empedoklesa, według której od przedmiotów odrywają się ich podobizny i spotykają się z czymś na kształt promieni z oka, a następnie te podobizny przedostają się do oka przez kanały (πόρος, poros) łączące organy zmysłowe z organem odpowiedzialnym za myślenie (który np. Alkmeon utożsamiał z mózgiem). Tylko więc te rzeczy mogą być widziane, które pod względem kształtu i wielkości przejdą przez owe kanały. Teoria ta zakładała, że podobne poznaje się przez podobne. Przeciwnie uważał Anaksagoras. Niezależnie od różnic w teoriach percepcji, od najwcześniejszych czasów dominował w filozofii pogląd o zawodności poznania zmysłowego.

Platon: percepcja a idee

Zawodność zmysłów jest kluczowym elementem myśli Platona. Ponieważ zmysły mogą wskazywać, że dana rzecz posiada sprzeczne cechy (np. wiatr jest dla jednej osoby zimny, dla drugiej ciepły), poznania prawdy należy szukać poza nimi, a więc w rozumie. Krytyka percepcji zmysłowej jest zatem punktem wyjścia do wprowadzenia teorii form czy idei (εἶδος, eidos). Pomimo niskiej oceny wartości poznawczej zmysłów – a może właśnie przez nią – Platon rozwija jednak teorię percepcji, doskonaląc ją względem prostych koncepcji presokratyków. Argumentuje on w szczególności, że zmysły nie postrzegają, a raczej my (lub nasza dusza, ψυχή, psyche) postrzegamy (διά, dia) przez zmysły, gdyż inaczej istniałoby w nas wiele podmiotów postrzegających.

Arystoteles i zmysł wspólny

Myśl tę rozwinął Arystoteles, wprowadzając centralny ośrodek percepcji zmysłowej (κοινὴ αἴσθησις, koinē aisthesis), która to koncepcja w filozofii łacińskiej (zwłaszcza scholastycznej) zrobiła „karierę” jako sensus communis.

Drugą ważną koncepcją dotyczącą percepcji, jaką wprowadził Arystoteles, było rozróżnienie między percepcją zmysłową jako władzą a działaniem. Wyrosło ono z pytania: dzięki czemu spostrzegamy cokolwiek? Stosuje tu swój aparat pojęciowy możności (δύναμις, dynamis) i aktu (ἐνέργεια, energeia). Skoro w ogóle spostrzegamy, to mamy taką możność, jesteśmy władni, by spostrzegać, a więc mamy władzę spostrzegania. Gdy zaś jakiś przedmiot aktualnie oddziałuje na tę władzę, tj. gdy faktycznie zachodzi spostrzeganie, ta możność się aktualizuje (zachodzi akt spostrzegania), zmysł jest aktualizowany przez obecność spostrzeganego obiektu.

Arystoteles do percepcji zastosował również swoją ontologiczną teorię formy (μορφή, morphē) i materii (ὕλη, hylē). Spostrzegając, zmysł odrywa formę od (będącego złożeniem formy i materii) ciała i do zmysłu wspólnego dociera jedynie niecielesna forma rzeczy (a nie, jak np. u Empedoklesa czy Demokryta, jakiegoś rodzaju jej cielesna kopia).


Michał Bizoń – absolwent fizyki i filologii klasycznej na Uniwersytecie Jagiellońskim. Doktor filozofii. Pracownik Instytutu Filozofii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Specjalizuje się w historii pojęcia wolnej woli w starożytności i średniowieczu.

Tekst jest dostępny na licencji: Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Polska.
W pełnej wersji graficznej można go przeczytać > tutaj.

< Powrót do spisu treści numeru.

Numery drukowane można zamówić online > tutaj. Prenumeratę na rok 2024 można zamówić > tutaj.

Dołącz do Załogi F! Pomóż nam tworzyć jedyne w Polsce czasopismo popularyzujące filozofię. Na temat obszarów współpracy można przeczytać tutaj.

Skomentuj

Kliknij, aby skomentować

Wesprzyj „Filozofuj!” finansowo

Jeśli chcesz wesprzeć tę inicjatywę dowolną kwotą (1 zł, 2 zł lub inną), przejdź do zakładki „WSPARCIE” na naszej stronie, klikając poniższy link. Klik: Chcę wesprzeć „Filozofuj!”

Polecamy