Filozofia w szkole

Nastoletni niepokój” i filozoficzne wsparcie. O potrzebie filozofii wśród młodzieży 

nastoletni niepokoj
Susan Andrews uczy filozofii w jednej z irlandzkich szkół średnich. Jej spostrzeżenia na temat wagi edukacji filozoficznej są warte odnotowania nie tylko przez pedagogów. Jacy są współcześni nastolatkowie? Jakie dręczą ich problemy i obawy? Dlaczego nauka filozofii może im się przydać? Andrews opowiada o tym na łamach gazety „The Irish Times”.  

Nauczycielka zauważa, że w dzisiejszych czasach młodzież jest „bombardowana” ilością informacji, jakiej poprzednie pokolenia nie musiały przetwarzać. Informacje te bywają trudne do przyjęcia dla niedojrzałego umysłu, mogą wzbudzać niepokój. Andrews ma na myśli ogólnodostępne i nagłaśniane wiadomości na temat otaczającego świata: od zmiany klimatu, przez terroryzm, aż po Brexit. Uczniowie mają do czynienia z nieustającym napływem nowych informacji o najróżniejszych zagrożeniach. 

Wielkie pytania i system

To, co Andrews opowiada o swoich uczniach jest zastanawiające. Nauczycielka twierdzi, że są oni zmartwieni i zaniepokojeni stanem naszej planety oraz pełni współczucia. Słowa, które dają się usłyszeć w klasie to „zagrożenie egzystencjalne”, „panika” i „kryzys”. Mimo tego, że zadają sobie wielkie pytania, często odczuwają brak przestrzeni, w której mogliby je wyrazić i o nich dyskutować. Uważają, że problemy, które naprawdę mają znaczenie są lekceważone przez samolubny system, w którym priorytetem jest nauka na pamięć i sukces na egzaminach. Wiedzą, że pewnego dnia muszą je zdać i znaleźć pracę, ale czują, że podczas gdy „zakuwają” do testów, ich dom ogarnia pożar. Słowem kluczowym i problemem wydaje się tu być ów „system” – zapewnia on porządek i przewidywalność, ale nie liczy się z jednostką i z psychiką dorastającej osoby.

Wspomniane lęki, jak tłumaczy Andrews, można łatwo zrzucić na tak zwany „nastoletni niepokój”, ale okres nastoletni to właśnie ten czas w życiu człowieka, kiedy powinien on skupić się na myśleniu o rzeczach wielkich. W miarę jak młodzi ludzie rozwijają myślenie abstrakcyjne, ich obawy o świat wzrastają, szczególnie jeśli nie mają gdzie wyrażać swoich myśli – uważa pedagog. 

Narzędzia do myślenia 

Zdaniem Andrews filozofia to dyscyplina, która zachęca do kwestionowania informacji, które otrzymujemy. To nie tyle wiedza, co budowanie narzędzi do myślenia. Internet i inne media nie dostarczają młodym ludziom dobrych wzorców dyskusji, natomiast filozofia w szkole mogłaby stanowić forum do usprawnienia tych umiejętności. 

Co się dzieje z pozostającymi bez odpowiedzi pytaniami dwunastolatka o wolność, miłość, przemoc, śmierć i politykę? – pyta Andrews. Jeśli nie znajdziemy miejsca w programie nauczania na trudne pytania dotyczące świata, to zanim uczeń ten osiąganie piętnaście lat, uwierzy, że kwestie te nie są wystarczająco ważne, by się nimi zajmować. Andrews jest przekonana, że ​​nastolatki są tak samo zaintrygowani takimi pytaniami, jak wielcy filozofowie i tak samo dobrze potrafią sobie z nimi poradzić. Trzeba im tylko pozwolić je zadawać.

Źródło: The Irish Times 

Opracowały: Agata Krawczyk i Aleksandra Pałka

Ilustracja: Pixabay

Numery drukowane można zamówić online > tutaj. Prenumeratę na rok 2024 można zamówić > tutaj.

Dołącz do Załogi F! Pomóż nam tworzyć jedyne w Polsce czasopismo popularyzujące filozofię. Na temat obszarów współpracy można przeczytać tutaj.

Skomentuj

Kliknij, aby skomentować

Wesprzyj „Filozofuj!” finansowo

Jeśli chcesz wesprzeć tę inicjatywę dowolną kwotą (1 zł, 2 zł lub inną), przejdź do zakładki „WSPARCIE” na naszej stronie, klikając poniższy link. Klik: Chcę wesprzeć „Filozofuj!”

Polecamy