Widok dzieci bawiących się w osobnych grupkach dziewczynek i chłopców nie jest niczym nowym ‒ tendencja do utrzymywania kotaktu głównie ze znajomymi tej samej płci zmniejsza się dopiero po wieku szkolnym.
Badacze z Uniwersytetu Waszyngtońskiego i Uniwersytetu Cornella postanowili sprawdzić, czy trend do współpracy przede wszystkim z osobami tej samej płci utrzymuje się w istotnym stopniu wśród dorosłych ludzi, i to w szczególnym środowisku: w zespołach naukowych.
Spodziewano się, że skoro osoby związane zawodowo z nauką współpracują głównie z posiadaczami podobnych zainteresowań, różne dyscypliny i subdyscypliny „zrzeszają” głównie naukowczynie bądź naukowców, a proporcja naukowczyń w publikacjach była dawniej niewielka i stale rośnie ‒ czynniki zewnętrzne mogą ułatwiać badaczom pracę z osobami tej samej płci. Dlatego drugim, bardziej złożonym celem badania było określenie, czy tendencja ta ma związek z proporcją naukowców i naukowczyń publikujących w danej subdyscyplinie oraz okresem, w jakim pracował dany zespół, czy też utrzymuje się bez względu na te czynniki, kiedy są one kontrolowane przez model statystyczny.
Wyniki analiz zostały opublikowane w artykule Gender-based homophily in collaborations across a heterogeneous scholarly landscape w journalu PLOS One przez zespół w interdyscyplinarnym składzie: analityków danych/specjalistów od statystyki (Y. S. Wang, E. A. Erosheva), filozofkę (C. J. Lee), informatologa (J. D. West) oraz biologa (C.T. Bergstrom), którzy wskazali na potwierdzenie pierwszej i odrzucenie drugiej z hipotez.
Używając modeli statystycznych do zbadania relacji współwystępowania w obrębie zmiennej, jaką była deklarowana płeć autorów w obrębie ok. pół miliona artykułów w bazie biblioteki JSTOR, określono, że współautorstwo artykułów kobiet głównie z kobietami i mężczyzn głównie z mężczyznami przekracza próg istotności statystycznej (osoby deklarujące tożsamość niebinarną bądź interpłciową nie były brane pod uwagę w tym badaniu).
Tendencja nie przestawała być istotna w subdyscyplinach, w których dominowali mężczyźni, ani w tych, w których dominowały kobiety. Ustalono także, że brany pod uwagę okres publikacji (od 1960 do 2011 r.) nie miał istotnego znaczenia. W ten sposób spekulowana przyczyna tego zjawiska nie znalazła potwierdzenia w danych. Zagwozdką pozostaje to, czy pod względem płci dobór współautorów publikacji przez naukowców różni się od doboru towarzyszy zabawy na szkolnym podwórku.
Źródła: University of Washington, artykuł w PLOS One
Mali… na pewno! Bo jak tu żyć i działać inaczej, odmiennie, indywidualnie!?