Wśród wszystkich prac filozoficznych najmniej znajdziemy tych napisanych o samych filozofach, oczywiście nie w znaczeniu biografii znanych myślicieli – barwne wydarzenia z życia filozofów stanowią wszak niezbywalną część historii filozofii. Natomiast niewiele wiadomo o współczesnych filozofach akademickich, tzw. pracownikach naukowych, którzy muszą pogodzić miłowanie mądrości z obowiązkami administracyjnymi oraz dydaktycznymi, nie zapominając przy tym o wspinaniu się na kolejne szczeble kariery akademickiej i zbieraniu punktów za publikacje. Uniwersytecki zodiak nie jest jednak pracą socjologiczną, nie jest to także rozprawa z dziedziny psychologii. Najbliżej jej do przeglądu przywar akademickich. A każdy, kto zetknął się na uniwersytecie z kadrą profesorską, musiał zauważyć rozmaite przejawy profesorskiego ekscentryzmu. Książka jest próbą skatalogowania tych osobliwości.
Chociaż niemal każdy filozof realizuje ambicję głoszenia oryginalnych myśli i w tym sensie filozofowie są niepowtarzalni, to jednak w innym, osobowościowym aspekcie można ich pogrupować wedle rozmaitych kryteriów: potrzeby rozgłosu, stosunku do otoczenia czy pracowitości. Autorzy Uniwersyteckiego zodiaka, jako zawodowi filozofowie z przenikliwością insiderów w żartobliwy sposób przybliżają typy filozofów, jakie można najczęściej spotkać na uniwersytecie. Stworzyli bestiariusz, w którym charakterom filozoficznym patronują symboliczne zwierzęta: mrówka, wół, kameleon czy paw. Konotacje związane z tymi zwierzętami korespondują więc z naszymi wyobrażeniami o osobowościach profesorskich, w których jedni, niczym pokorne woły, cierpliwie znoszą kolejne obciążenia administracyjne, inni, jak przebiegłe kameleony, potrafią przybierać barwy ochronne zależnie od zmieniających się niesprzyjających okoliczności. Autorzy przyjmują konwencję horoskopu, stąd wyróżniają dwanaście (plus jeden) typów filozoficznych – tyle, ile jest znaków zodiaku. Każdy znak posiada też uroczą oryginalną ilustrację graficzną – grafiki te specjalnie na potrzeby książki wykonał Nikodem Pręgowski. Wszystkie zodiaki oprócz ostatniego (trzynastego) odpowiadają jakiejś akademickiej wadzie – i każdy z nich zostaje napiętnowany z odpowiednią dozą ironii. Ten ostatni znak, wyłamujący się z tuzina przywar, dopisany jest na końcu jako pozytywny dodatek, aby zrównoważyć krytyczny wydźwięk książki. Przecież wśród akademików znajdują się także pszczoły miodne, które, podobnie jak te pożyteczne owady, należy objąć szczególną ochroną.
Kto powinien przeczytać tę książkę? Oczywiście przede wszystkim sami akademicy, by w krzywym zwierciadle rozpoznać nie tylko własnych kolegów z wydziału, ale także samych siebie – i dokonać rachunku sumienia. Natomiast osoby, które życie uniwersyteckie znają jedynie od strony studenckiej lub tylko z opowieści znajomych, mogą zaspokoić naturalną ciekawość tego, jak mały światek akademii wygląda z perspektywy profesorskiej. Koniec końców okazuje się, że filozof też człowiek.
Monika Kwiecińska-Zdrenka, Marcin Zdrenka, Uniwersytecki zodiak, Wydawnictwo na przykład, Toruń 2024, 124 s.
Piotr Biłgorajski – doktor filozofii. Pracownik Instytutu Filozofii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Zajmuje się eksperymentami myślowymi. Posiada wygodny fotel.
Prowadzenie portalu filozofuj.eu – finansowanie
Projekt dofinansowany ze środków budżetu państwa, przyznanych przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach Programu „Społeczna Odpowiedzialność Nauki II”.
Skomentuj