Tekst ukazał się w Sokrates i syreny. 55 podróży filozoficznych po świecie podksiężycowym i nadksiężycowym, s. 78–79. W pełnej wersji graficznej jest dostępny w pliku PDF.
„wierz mi, że chciałabym umrzeć”,
Mówiła żaląc się przy pożegnaniu.A potem jeszcze te słowa:
„Zły los nam przypadł udziale,
że ciebie, Safo, rzucam wbrew mej woli”.Odpowiedziałam jej na to:
„Odejdź szczęśliwa i zdrowa,
Zapamiętaj wszystkie z nami spędzone dni!Lecz gdybyś miała zapomnieć,
sama ci jeszcze opowiem,
ile chwil pięknych przeżyłyśmy razem.Lubiłaś ozdabiać czoło
wieńcami z fiołków i róży,
gdy byłaś tutaj z nami, w naszym gronie,
i nieraz młodzieńczą szyję
umiałaś wdzięcznie przystroić
splotami kwiatów pachnących, wiosennych,i olejkami drogimi
godnymi królewskich skronialbo na miękkich poduszkach
leżałaś i z rąk służebnych
czary z nektarem brałaś w czasie uczty.Nie było bez nas wesela
i święta, nie było źródła,
z którego byśmy nie czerpały wody
Przełożyła Janina Brzostowska
Tekst jest dostępny na licencji: Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Polska.
Skomentuj