Niewiele rzeczy irytuje mnie bardziej, jak rytualne narzekania na to, że wszystko już było, no może poza felietonistami, którzy myślą, że kogoś w ogóle obchodzi, co ich denerwuje. Jasne, świat to bardzo małe polis i prawie wszyscy nawzajem znamy swoje kwestie na pamięć. Jednak każdy, kto...