Słyszy się niekiedy, iż współcześnie nie ma już żadnych tabu. Dla jednych jest to powodem do chluby, dla innych źródłem żalu za przemijającymi obyczajami. Czy jednak jedni albo drudzy w ogóle rozumieją, czym jest tabu?
Słyszy się niekiedy, iż współcześnie nie ma już żadnych tabu. Dla jednych jest to powodem do chluby, dla innych źródłem żalu za przemijającymi obyczajami. Czy jednak jedni albo drudzy w ogóle rozumieją, czym jest tabu?