Artykuł Filozofia społeczna

Tomasz Kubalica: #8. ERROR humanum est

Droga do prawdy mogłaby stać się nieco prostsza, gdyby jej ślepe zaułki zostały rozpoznane na czas.

Tekst ukazał się w „Filozofuj!” 2022 nr 2 (44), s. 36–37. W pełnej wersji graficznej jest dostępny w pliku PDF.


Filozof jest obrazoburcą, destruktorem przesądów, powoła­nym do występowania czasem nawet przeciwko powszechnie szanowanym wartościom. Aczkolwiek nie jest to szczególnie wygodna i wdzięczna rola. Filozof aktywnie podważający zabobony musi liczyć się z ryzykiem prześladowania ze strony dobrodusznych bałwochwalców i wyznawców tychże zabobonów. Dlatego zanim zamachniemy się na zastane przesądy, warto się do tego solidnie przygotować i zastanowić, jakie rodzaje złudzeń stoją na przeszkodzie rozwojowi nauki i gdzie znajdują się przyczyny błędów poznawczych. Pomocny jest nam tutaj twórca koncepcji eksperymentu naukowego Francis Bacon, który w  swym Novum Organum charakteryzuje cztery typy złudzeń (tzw. idoli).

Idola tribus

Złudzenia plemienne są wadami tkwiącymi w ludzkiej naturze i wiążą się ze skłonnością do antropomorficznego interpretowania przyrody, czyli na ludzki obraz i podobieństwo. Na przyk­ład możemy pomyśleć o kocie, który przyniósł nam upolowaną mysz, że dał nam podarunek z wdzięczności za opiekę. Jednakże zdecydowanie bliższe prawdy będzie wyjaśnienie, że nasz pupil ze swym łupem pojawił się tylko dlatego, że koty nie zabezpieczają swoich zdobyczy przez ich zakopywanie. Nasz błąd polega na złudnym doszukiwaniu się analogii między intencjonalnym działaniem człowieka a zjawiskami zachodzącymi w przyrodzie.

Idole plemienia” poważnie przeszkadzają w obiektywnym poznaniu. Na przykład jesteśmy skłonni poprzestawać na tym aspekcie rzeczy, który dominuje w naszym poznaniu zmysłowym – w szczególności wzrokowym – i dlatego jeden obraz jest wart więcej niż tysiąc słów. To niestety często prowadzi do bezkrytycznego patrzenia na otaczającą nas rzeczywistość.

Idola specus

Przesądy jaskini mają charakter indywidualny i rodzą się z naszego osobistego doświadczenia życiowego (jako jednostki). Dla Bacona

(oprócz błędów związanych z naturą ludzką w ogóle) każda jednostka ma pewnego rodzaju jaskinię czy pieczarę osobistą, która załamuje i zniekształca światło naturalne (Bacon 1955, XLII).

Przez całe życie tkwimy w takiej osobistej bańce informacyjnej – podobnie jak niewolnicy z Platońskiej jaskini – i traktujemy cienie na ścianie jako rzeczywistość. Podczas gdy droga do prawdy jest daleka, bolesna i wymagająca poświęceń.

Przejawem tego rodzaju ograniczeń jest poznawcza zachowawczość, którą tak trafnie wyraża inżynier Mamoń grany przez Zdzisława Maklakiewicza w filmie Rejs Marka Piwowskiego: „Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem”. Nasz umysł skłonny jest poprzestać na tych treściach, które już raz poznał. Będąc zamkniętymi na przykłady przeczące przyjętym przez nas przekonaniom, pomijamy lub odrzucamy to, co wykracza poza bańkę informacyjną, w której żyjemy.

Ten rodzaj złudzeń niechlubnie wykorzystują twórcy współczesnych mediów społecznościowych, programując je tak, by użytkownik otrzymywał tylko informacje wyselekcjonowane przez algorytmy na podstawie danych zgromadzonych na jego temat podczas wcześniejszej aktywności. Użytkownik tego rodzaju mediów otrzymuje wyłącznie treści zgodne ze swoimi poglądami i nie jest konfrontowany z odmiennymi punktami widzenia, co utwierdza go w jego złudnych przekonaniach.

Idola fori

Złudzenia rynku to wady komunikacji, które mają źródło w niedoskonałości i wieloznaczności języka:

Słowa całkowicie zadają gwałt rozumowi, wszystko mącą i przywodzą ludzi do niezliczonych jałowych kontrowersji i wymysłów (Bacon 1955, XLIII).

Język może przeszkadzać w dob­rej komunikacji na wiele sposobów. Przede wszystkim dlatego, że zawiera m.in. słowa pozbawione realnych desygnatów, czyli namacalnych przedmiotów, do których się odnoszą. Przykładem tego może być słowo „fortuna”. Choć wiemy, co oznacza, to jednak niełatwo jest wskazać precyzyjnie odnoszącą się do niego rzecz lub zjawisko. Jednak najczęściej mamy do czynienia z brakiem jednego jasnego pojęcia. Na przykład słowo „wilgoć” pozostaje nieostre i wieloznaczne i dlatego może odnosić się do różnego rodzaju rzeczy, stanów lub jakości.

Sposobem na tego rodzaju wadę naszego języka miało być dążenie do maksymalnej precyzji językowej na wzór języka matematyki. Należy jednak krytycznie zauważyć, iż badania Aleksandra Andronowa (1901–1952) i Lwa Pontriagina (1908–1988) ujawniły, że tego rodzaju język doskonały jest strukturalnie niestabilny. Jest podatny na błędy komunikacyjne – drobna zmiana sensu może spowodować duże błędy. W codziennej sytuacji życiowej język potoczny ma tę przewagę nad językiem matematyki, że jest o wiele bardziej stabilny i dlatego – bardziej komunikatywny.

Idola theatri

Tak Bacon nazywa wady wynikające z przyjmowania przebrzmiałego naukowego, metafizycznego lub teo­logicznego światopoglądu przeszłości. Chodzi o anachroniczne przekonania naukowe, systemy filozoficzne i teo­logiczne, które przestały być adekwatne do rzeczywistości. Obsesyjne trzymanie się przestarzałych systemów filozoficznych i teologicznych prowadzi do błędów. Bacon jako przykłady podaje dialektyczną filozofię przyrody Arystotelesa, chemię Williama Gilberta, teologię pitagorejczyków, ale również filozofię Platona.

To nie oznacza jednak, że należy zanegować rolę rozumu w poznaniu i poprzestać na samym doświadczeniu. Przeciwnie – pewność wiedzy uzyskamy dopiero, gdy rozum i zmysły będą ze sobą współpracować. Bacon podkreśla, że właściwie przeprowadzone doświadczenie musi być zaplanowane. Niezaplanowane doświadczenie można porównać do człowieka szukającego drogi w ciemności po omacku i chwytającego się wszystkiego, co się nadarzy, ze złudną nadzieją, że w końcu obierze właściwy kierunek. Dobrze rozumiane doświadczenie można porównać do zachowania człowieka, który najpierw zapala lampę i widzi wyraźnie drogę.


Warto doczytać

  • F. Bacon, Novum Organum, tłum. J. Wikarjak, Warszawa 1955.
  • B. Brożek, Granice interpretacji, Kraków 2017.
  • E. Coreth, H. Schöndorf, Filozofia  XVIIXVIII wieku, tłum. P. Gwiazdecki, Kęty 2006.

Tomasz Kubalica –  pracuje w Instytucie Filozofii Uniwersytetu Śląskiego. Zajmuje się przede wszystkim filozofią wartości. Ukończył studia filozoficzne i prawnicze. Poza pracą jest sympatykiem tańca. Więcej informacji można znaleźć na stronie: www.kubalica.us.edu.pl

Tekst jest dostępny na licencji: Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Polska.
W pełnej wersji graficznej jest dostępny w pliku PDF.

< Powrót do spisu treści numeru.

Ilustracja: Wojtek Wu Zieliński

Numery drukowane można zamówić online > tutaj. Prenumeratę na rok 2024 można zamówić > tutaj.

Dołącz do Załogi F! Pomóż nam tworzyć jedyne w Polsce czasopismo popularyzujące filozofię. Na temat obszarów współpracy można przeczytać tutaj.

Skomentuj

Kliknij, aby skomentować

Wesprzyj „Filozofuj!” finansowo

Jeśli chcesz wesprzeć tę inicjatywę dowolną kwotą (1 zł, 2 zł lub inną), przejdź do zakładki „WSPARCIE” na naszej stronie, klikając poniższy link. Klik: Chcę wesprzeć „Filozofuj!”

Polecamy