Artykuł

Tomasz Kubalica: #9. Czy można eksperymentować na ludziach?

Nowożytność zawdzięcza eksperymentowi naukowemu intensywny rozwój wiedzy przyrodniczej. Dzięki eksperymentowaniu ludzie stali się bardziej samodzielni, choć równocześnie – bardziej wyobcowani ze środowiska naturalnego.

Tekst ukazał się w „Filozofuj!” 2022 nr 3 (45), s. 45–46. W pełnej wersji graficznej jest dostępny w pliku PDF.


Metoda eksperymentalna pierwotnie rozwinęła się w naukach przyrodniczych. Jej sukces zrodził pokusę, aby takie podejście przenieść również do badań psychospołecznych. Ileż trudnych problemów społecznych udałoby się rozwiązać, gdybyśmy wykorzystali w badaniach społecznych metodę eksperymentalną. Jednakże eksperymenty na ludziach zrodziły wiele oporu i wywołały uzasadnione oburzenie.

Eksperymenty społeczne na ludziach

Dobrym przykładem jest eksperyment Stanleya Milgrama przeprowadzony w latach 1961–1962 na Uniwersytecie Yale. Chodziło o zbadanie zakresu społecznego posłuszeństwa wobec autorytetu, a konkretnie – czy i jak wiele cierpienia są w stanie wyrządzić jedni ludzie innym ludziom na polecenie władzy.

Badanie Milgrama zakładało właściwie dwa eksperymenty: jeden pozorny, a drugi prawdziwy. W pozorowanym eksperymencie badani mieli wcielić się w rolę „nauczyciela”, którego zadaniem było karanie wstrząsami elektrycznymi „uczniów” za nieprawidłowe odpowiedzi. Uczestnicy byli przekonywani, że biorą udział w prawdziwych badaniach dotyczących wpływu kar na proces uczenia. To była jednak tylko mistyfikacja. Podstawiony „uczeń” był wynajętym aktorem, który miał błędnie odpowiadać na pytania „nauczyciela” oraz odgrywać rolę torturowanej ofiary błagającej o litość. Prawdziwymi „królikami doświadczalnymi” byli sami „nauczyciele”, a badana była ich wrażliwość na ból i cierpienie ofiary.

Eksperyment Milgrama wzbudził wiele zastrzeżeń dotyczących jego założeń etycznych. Zarzuty dotyczyły przede wszystkim intencjonalnego wprowadzenia w błąd uczestników eksperymentu, tak że nie mogli oni wyrazić w pełni świadomej zgody na udział. Czy w poszukiwaniu prawdy o ludzkiej skłonności do ulegania autorytetom można posługiwać się fałszem i przemilczeniami? Zgodnie z zasadami etyki badań naukowych badacz musi udzielić osobie badanej pełnej i szczegółowej informacji o charakterze eksperymentu. Zatajenie prawdziwego celu badania jest niedopuszczalne.

Dodatkowo Milgramowi zarzucić należy stosowanie podwójnych kryteriów etycznych. Choć sam zauważa, że „nauczyciele” postępowali nieetycznie wobec „ofiar”, to pomija milczeniem własną – równie niemoralną – rolę badacza, który zmanipulował uczestników eksperymentu do nieetycznych zachowań. Badacz musi dokonać całościowej oceny eksperymentu, także pod względem etycznym, i dlatego nieetyczne zachowanie uczestników obciąża przede wszystkim badacza. W przedstawionym eksperymencie naruszone zostały podstawowe prawa osoby badanej – prawa do informacji, autonomii, godności i podmiotowoś­ci. Podobne zastrzeżenia wzbudza również eksperyment dotyczący życia więziennego, jaki przeprowadziła grupa psychologów z Uniwersytetu Stanforda pod kierunkiem Philipa Zimbardo w 1971 r.

Myślowe eksperymenty społeczne

Inaczej jest z eksperymentami filozoficznymi, które przeprowadzone w wyobraźni eksperymentatora nie naruszają wymienionych praw osób badanych, gdyż ich uczestnikiem jest przede wszystkim świadomie i dobrowolnie biorący w nich udział eksperymentator.

Przykładem może być – wspomniany już w tym cyklu („Filozofuj!” 2021 nr 6 (42), s. 44–45) – eksperyment Johna Rawlsa, który w rozprawie Teoria sprawiedliwości podejmuje refleksję nad związkiem tytułowej sprawiedliwości z wolnością i bezstronnością. Rawls stawia fundamentalne pytanie, jak pogodzić sprawiedliwość z wolnością człowieka. Podstawowym problemem jest bezstronność; trzeba tak dzielić posiadane zasoby, aby jedna grupa nie została uprzywilejowana kosztem drugiej. Jak zagwarantować jednak taką bezstronność? Jak zminimalizować niesprawiedliwość?

W odpowiedzi na to pytanie Rawls posługuje się eksperymentem myślowym. Uznaje on, że koniecznym warunkiem bezstronności jest określenie podstawowych zasad podziału w hipotetycznej sytuacji pierwotnej, kiedy decydujemy za tzw. zasłoną niewiedzy. Ma to zagwarantować, że nawet podświadomie nie będziemy wybierać zasad korzystnych tylko dla naszej sytuacji społecznej. Rawls przyjmuje, że najmniej niesprawiedliwy będzie wybór zachodzący w momencie, gdy nie wiemy jeszcze, gdzie zostaniemy ulokowani w hierarchii społecznej. Jednakże założona sytuacja pierwotna jest tylko wyobrażoną sytuacją eksperymentalną. Nie jest to założenie realistyczne, lecz idealistyczne. Tak naprawdę nie da się realnie całkowicie wykluczyć wszelkiej wiedzy o funkcjonowaniu społeczeństwa. Eksperyment ma na celu zminimalizowanie ryzyka interesowności przy ocenianiu, że coś jest sprawiedliwe lub niesprawiedliwe.

Eksperymentowanie na ludziach, które nie jest jedynie eksperymentowaniem myślowym, budzi moralne kontrowersje, a to stanowi pożywkę dla poszukujących sensacji mediów. Ubolewać należy, że kontrowersyjni eksperymentatorzy – nawet po ukaraniu przez środowisko naukowe – nadal cieszą się niezasłużoną sławą.


Warto doczytać

  • J. Brzeziński, Etyczne problemy psychologii (I) – między kodeksem etycznym a laboratorium, [w:] Metodologia badań psychologicznych, Warszawa 2004, s. 125–153.
  • J. Rawls, Teoria sprawiedliwości, tłum. M. Panufnik, J. Pasek i A. Romaniuk, Warszawa 1994.
  • S. Milgram, Posłuszeństwo wobec autorytetu, tłum. M. Hołda, Sopot 2017.

Tomasz Kubalica – pracuje w Instytucie Filozofii Uniwersytetu Śląskiego. Zajmuje się przede wszystkim filozofią wartości. Ukończył studia filozoficzne i prawnicze. Poza pracą jest sympatykiem tańca. Więcej informacji można znaleźć na stronie: www.kubalica.us.edu.pl

Tekst jest dostępny na licencji: Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Polska.
W pełnej wersji graficznej jest dostępny w pliku  PDF.

< Powrót do spisu treści numeru.

Ilustracja: Wojtek Wu Zieliński

Numery drukowane można zamówić online > tutaj. Prenumeratę na rok 2024 można zamówić > tutaj.

Dołącz do Załogi F! Pomóż nam tworzyć jedyne w Polsce czasopismo popularyzujące filozofię. Na temat obszarów współpracy można przeczytać tutaj.

Skomentuj

Kliknij, aby skomentować

Wesprzyj „Filozofuj!” finansowo

Jeśli chcesz wesprzeć tę inicjatywę dowolną kwotą (1 zł, 2 zł lub inną), przejdź do zakładki „WSPARCIE” na naszej stronie, klikając poniższy link. Klik: Chcę wesprzeć „Filozofuj!”

Polecamy