Pewien profesor logiki opowiadał swoim studentom przed wykładem następujący dowcip:
Pewien człowiek w barze mówi do barmana: „Drink dla mnie i dla wszystkich pozostałych! Bo kiedy ja piję, to każdy pije!” Cały bar wypija na zdrowie kolejkę. Po chwili mężczyzna mówi: „Daj mi drugiego drinka i wszystkim pozostałym też. Bo kiedy ja piję drugiego drinka, to każdy pije drugiego drinka!” Wszyscy piją na zdrowie drugą kolejkę. Po chwili mężczyzna rzuca pieniądze na kontuar i mówi: „A kiedy ja płacę, to każdy płaci!”.
Pewnego wieczoru ten sam profesor spotkał w barze jednego ze swoich studentów.
– Znam takiego studenta, który ma to do siebie, że ilekroć pije, tylekroć każdy pije. Mój dowcip mógłby mieć miejsce naprawdę – mówi profesor.
– Nie rozumiem. Kiedy on pije, to pije każdy w barze? – pyta student.
– Kiedy on pije, to pije każdy na świecie! I to ten sam alkohol, co on!
– To brzmi niedorzecznie! Wynika stąd, że w pewnym momencie wszyscy piją jednocześnie. Na pewno nigdy tak nie było!
To, co powiedział studentowi profesor, jest jednak faktem — jak to możliwe?
Opracowała Mira Zyśko na podstawie: R. Smullyan, Jaki jest tytuł tej książki? Książka i wiedza, 2004.
Więcej zagadek logicznych znajdziesz w naszym dziale Zagadki logiczne.
Skomentuj