Filozofia w sztuce

Anna Palusińska: Ikony Nowosielskiego: idea niepodobnych obrazów

Jerzy Nowosielski, którego sztuka religijna nie mogła przez lata znaleźć sobie miejsca – jak to bywa z dziełami największych artystów – jest doceniany dopiero po śmierci. Bo ileż projektów Nowosielskiego nie zostało zrealizowanych! Ileż obrazów było odrzuconych!

Download (PDF, 3.78MB)


Nowosielski jest na tyle znaczącym artystą, że możemy go uważać za twórcę nowego stylu w polskiej sztuce religijnej. Styl ten jest rozpoznawalny od razu; nierzadko inspiruje współczesnych twórców, którzy chcą być naśladowcami krakowskiego profesora i samodzielnie interpretować tradycyjne, średniowieczne motywy w nowoczesny sposób.

Dionizy i obrazy „niepodobne”

Zwyczaj dekorowania chrześcijańskiej świątyni obrazami i freskami, przedstawiającymi sceny ewangeliczne, portrety Chrystusa Pana, Bogurodzicy i świętych, wzbudzał od początku temperamentne dyskusje, co, jak wiemy, skończyło się otwartą wojną przeciwko obrazom, którą wytoczył bizantyński cesarz Leon III Izauryjczyk, a prowadzili z zapamiętaniem jego następcy (zob. Ikonoklazm bizantyński… 2021).

Jeden z najbardziej szanowanych autorytetów kościelnych, Dionizy zwany Areopagitą, obok podejomowania tak poważnych kwestii jak poznanie Boga, drogi mistyki i przebóstwienia, wypowiedział się również na temat, jak powinny wyglądać chrześcijańskie obrazy (Pseudo-Dionizy Areopagita, Hierarchia niebiańska, s. 71–136). Dionizy z całym przekonaniem tłumaczy, że skoro sztuka ma obrazować to, co niewidzialne, bezpostaciowe, duchowe, to, co wykracza poza zwykłą, zmysłową percepcję, jak w przypadku przedstawiania niecielesnych aniołów, to – na Boga! – nie może kreować obrazu nieba, jakby to było ­luksusowe, zbytkowne i wytworne miejsce do życia, pełne blichtru i materialnego przepychu, z niezmiennie młodymi archaniołami!

Obraz musi być jak najdalej od tego, co jawi się nam jako cieleśnie idealne, aby, jak zaznacza Dionizy, nie pomyliło się nam – abyśmy nie uważali, że świat duchowy to nic innego niż spełnienie naszych skrytych marzeń o bogactwie i wiecznej młodości. Proponuje więc obrazy, które mają być brzydkie i „niepodobne”! Obraz religijny powinien cechować się zatem szorstkością, brakiem mimetycznego, dokładnego odwzorowania, pewną dozą brzydoty i niestosowności. Mógłby ktoś zapytać, po co posuwać się aż do takiej skrajności. Dionizy – znawca rzeczy boskich – odpowiada, że aby obraz samorzutnie odsyłał do rzeczywistości, leżącej poza nim samym i aby stał się w pewnym sensie przezroczysty, a także aby wymuszał odwrócenie widza od zmysłowych kształtów i kierował naszą modlitewną uwagę ku temu, co niezmysłowe, musi posługiwać się językiem symbolicznym i paradoksalnym.

Antynaturalizm Nowosielskiego

Gdy przyjrzymy się religijnym obrazom Nowosielskiego, bez trudu zauważymy, że sztuka tego artysty jest właśnie sztuką „niepodobną” i nienaśladującą naturalnych kształtów rzeczy. Ikony tego artysty namalowane są w stylu prostym, pozbawionym elementów dekoracyjnych. Nie ujawniają artyzmu ani precyzji pędzla, nie wabią widza formalną doskonałością ani fotograficznym podobieństwem. Przeciwnie.

Nowosielski stosuje uproszczenia i geometryzację, które sprawiają, że postacie są przedstawione nienaturalnie i nierealistycznie. Krajobraz i architektura są umowne, co więcej, wydają się nie respektować praw perspektywy linearnej, którą zwykliśmy uważać za kryterium wszelkiego piękna w malarstwie, przynajmniej od czasów Leonarda da Vinci. Tradycyjne ikony, w porównaniu z ikonami Nowosielskiego, nie są tak radykalne. Wykonywane techniką temperową, są namalowane precyzyjnie i z subtelnym wdziękiem, chociaż utrzymują zasadę antynaturalizmu i niepodobieństwa, umieszczając swoich świętych w złotych bezwymiarowych i bezczasowych przestrzeniach (zob. Palusińska 2020).

Religijna twórczość Nowosielskiego nie znalazła sobie miejsca w polskiej przestrzeni sakralnej z dwóch głównych powodów. Mieszkający w Polsce wierni obrządku greckokatolickiego i prawosławnego, zżyci z ikonami ruskimi i rosyjskimi, jak również galicyjskimi, rozumiejący ich wizualny język, nie mogli zaakceptować awangardowej stylistyki, którą cechowały się nowoczesne ikony. Natomiast hierarchowie obrządku łacińskiego, zachęceni przez Vaticanum Secundum do otwierania drzwi kościołów sztuce bezprzedmiotowej, abstrakcyjnej i nierespektującej tradycyjnej symboliki, byli podejrzliwi wobec bogatego i wyrafinowanego programu ikonograficznego zaproponowanego przez artystę (zob. A piękno świeci w ciemności… 2017).

Namalować Chrystusa

Nie jest łatwo malarsko przedstawić Chrystusa Pana. Jest On bowiem nie tylko człowiekiem, ale również Bogiem. Dwie natury: boskość i człowieczeństwo, zapodmiotowane w jednej Osobie Syna-Logosu charakteryzują się zupełnie odmiennymi własnościami, niemającymi ze sobą nic wspólnego, tak jak Stwórca nie dzieli ze stworzeniem żadnych przymiotów. Natura ludzka jest związana z ciałem, przemija i jest zniszczalna, natura boska natomiast jest wieczna, niezmienna, nie podlega złu, jest niestworzona i doskonała. Czy na obrazie, mając za narzędzie farby i płótno, można oddać prawdę o tym, kim jest Chrystus?

Chrystus Nowosielskiego, namalowany w czerwieniach, został przedstawiony jako Pantokrator, w jednej ręce trzymający otwartą księgę, drugą wykonujący symboliczny gest błogosławieństwa. Święci na ikonie są zawsze przedstawieni w emocjonalnym bezruchu – żadne uczucia nie malują się na ich twarzach ani nie targa nimi żaden niepokój. Kompozycja na ikonie została podporządkowana zasadom geometrii, rytmu i symetrii, które porządkują elementy obrazu. Nie znajdziemy w nim zbyt wiele realizmu, a obraz wcale nie jest podobny do fotografii, którą uważa się za najlepszy sposób odwzorowywania i uwieczniania rzeczywistości. Jeśli człowieczeństwo Chrystusa zostało zobrazowane jako istniejące w fizycznym wymiarze i konkretności ciała oraz indywidualnych rysach twarzy, to boskość Nowosielski oddaje przez przedstawienie osoby Chrystusa Pana jako istniejącej poza naszym czasem i przestrzenią, do czego nawiązuje świetlisty nimb z wpisanym weń krzyżem.

Nowosielski marzył o zaprojektowaniu chrześcijańskiej świątyni od początku do końca, zarówno kształtu architektonicznej bryły, jak i malarskiego wystroju wnętrza. Udało mu się stworzyć tylko jeden taki kościół: cerkiew greckokatolicką pw. Narodzenia Przenajświętszej Bogurodzicy w Białym Borze. Mając głęboką świadomość swej misji, misji sztuki głoszącej Chrystusa, bolał nad tym, że nikt nie wykorzystuje jego talentu i nikt nie chce jego pracy (zob. Podgórzec 1993). Nowosielskiego można nazwać najwybitniejszym polskim artystą XX w., a obcowanie z jego obrazami zapewne dla wielu stanie się źródłem doświadczenia racjonalnegoładu, harmonii i piękna..


Warto doczytać:

  • A piękno świeci w ciemności. Z biskupem Michałem Janochą rozmawia Ewa Kiedo, Warszawa 2017.
  • Ikonoklazm bizantyński w latach 754–787. Źródła, Biblioteka Bizantyńska t. 3, J. Naumowicz (red.), Warszawa 2021.
  • A. Palusińska, Złota obecność. Bizantyńskie korzenie polskiej ikony, Lublin 2020.
  • Z. Podgórzec, Mój Chrystus. Rozmowy z Jerzym Nowosielskim, Białystok 1993.
  • Pseudo-Dionizy Areopagita, Hierarchia niebiańska, [w:] tenże, Pisma teologiczne, tłum. M. Dzielska, Kraków 2005, s. 71–136.

Anna Palusińska – dr hab., adiunkt w Katedrze Historii Filozofii Starożytnej i Średniowiecznej KUL. Pole zainteresownań badawczych: filozofia późnoantyczna i bizantyńska oraz jej główni przedstawiciele: Jan Filoponos, Michał Psellos, Mikołaj z Methone i Grzegorz Palamas.

 

Ilustracja: J. Nowosielski, Chrystus Pantokrator, Muzeum KUL; fot. Muzeum KUL


Senat Rzeczypospolitej Polskiej uchwałą z dn. 16 listopada 2022 r. ogłosił rok 2023 Rokiem Jerzego Nowosielskiego – „wybitnego malarza, rysownika, scenografa, pedagoga, filozofa, teoretyka sztuki i myśliciela religijnego, uważanego za jednego z najwybitniejszych współczesnych pisarzy ikon”.


Prowadzenie portalu filozofuj.eu – finansowanie

Projekt dofinansowany ze środków budżetu państwa, przyznanych przez Ministra Edukacji i Nauki w ramach Programu „Społeczna Odpowiedzialność Nauki II”.

Numery drukowane można zamówić online > tutaj. Prenumeratę na rok 2024 można zamówić > tutaj.

Dołącz do Załogi F! Pomóż nam tworzyć jedyne w Polsce czasopismo popularyzujące filozofię. Na temat obszarów współpracy można przeczytać tutaj.

3 komentarze

Kliknij, aby skomentować

  • Nowosielskiemu zależało na Dobru (choć jest ono zagadką), na nadziei, nie na pięknu, a już na pewno nie na upiększaniu i uładzaniu rzeczywistości (empirycznej i metafizycznej), tak by czynić ją zrozumiałą czy choćby znośną.

    Obcowanie (ale czy w pierwotnym znaczeniu słowa obcy — dobre pytanie) z twórczością Nowosielskiego powinno wiele czułym na sacrum ludziom dawać, ale raczej podważając ład, harmonię i racjonalność tego świata.

    • W artykule autorka łączy wnikliwość filozofa z wysmakowaniem historyka sztuki. Dziękuję za świeże, ciekawe spojrzenie.

  • Jeszua nin Zaret
    Masjah
    Jehoszua
    Adonaj
    Real Man/God
    From Elohim/Jahwe…
    Marana tha!
    “Waiting for the Sun”
    Real Truth of Trust

Wesprzyj „Filozofuj!” finansowo

Jeśli chcesz wesprzeć tę inicjatywę dowolną kwotą (1 zł, 2 zł lub inną), przejdź do zakładki „WSPARCIE” na naszej stronie, klikając poniższy link. Klik: Chcę wesprzeć „Filozofuj!”

Polecamy