Podczas wykładu, 5 marca 2020 roku, niemiecki uczony opisał dzieje filozoficznego twierdzenia o nieistnieniu Boga. Jak zauważył prof. Schröder, dokładny moment pojawienia się ateizmu ciągle nie został wskazany. Chociaż niektórzy badacze tego zagadnienia (na przykład George Minois i Tim Whitmarsh) uważają, że ateizm narodził się w starożytności, a jego przedstawicielami byli Epikur czy Diagoras z Melos, analiza dostępnych źródeł wskazuje, że w rzeczywistości myśliciele ci byli przekonani o istnieniu tak czy inaczej rozumianych bóstw. Możliwość nieuznawania istnienia Boga pojawiała się wprawdzie jako możliwość teoretyczna, ale była odrzucana. Już Platon w Prawach zauważał, że wiara w istnienie bóstw stanowiła podstawę istniejącego porządku prawnego i moralnego.
Zjawisko ateizmu nie istniało także w średniowieczu, choć papież Grzegorz IX zarzucił podobne poglądy cesarzowi Fryderykowi II. Przypisywane cesarzowi dzieło o trzech oszustach (Mojżeszu, Jezusie i Mahomecie) nigdy nie zostało odnalezione, a jego rzekome wersje, które opublikowano w XVII wieku (Traité des trois imposteurs i De tribus impostoribus), były nowożytnymi falsyfikatami.
Prof. Schröder podkreślił, że pierwszy prawdziwy znany tekst ateistyczny powstał około 1659 roku – był to traktat Theophrastus redivivus. Pierwszym znanym ateistą, to jest człowiekiem, który otwarcie zaprzeczał istnieniu wszechmocnego i dobrego Boga, był natomiast Matthias Knutzen, którego dzieło na ten temat ukazało się w 1675 roku.
Poglądy ateistyczne były jednak w tamtych czasach rzadkością. Dzieła tego rodzaju należały do tzw. littérature clandestine (literatura sekretna) i były dystrybuowane nielegalnie w literackim „podziemiu”. Ateistami w XVII i XVIII wieku byli tylko członkowie wolnomyślicielskich kręgów, którzy, posługując się argumentami logicznymi, dowodzili, że pojęcie dobrego i wszechmocnego Boga jest wewnętrznie sprzeczne, a zatem – istnienie takiego bytu jest niemożliwe. Nowożytni autorzy literatury sekretnej zauważali też, że lepszą strategią metodologiczną jest odrzucenie tezy o istnieniu Boga, o ile nie została ona jeszcze poparta zadowalającymi racjami. Autor anonimowego traktatu Jordanus Brunus redivivus (1770) twierdził, że ateizmu wcale nie udowadnia się łatwiej niż teizmu („L’Athéisme ne se prouve pas mieux que le Théisme”), ale dodawał, że to raczej istnienie danej rzeczy wymaga dowodu, nie zaś jej nieistnienie.
Prof. Schröder zauważył, że nie jest prawdą, jakoby do ateizmu prowadził oświeceniowy deizm. Deiści rezygnowali z objawienia, ale na rzecz religii naturalnej. Wierzyli, że do poznania istnienia Boga wystarczy droga rozumu naturalnego. Jeden z najsłynniejszych deistów, Wolter, wprost odrzucał ateizm. Najbardziej znana wypowiedź w tej kwestii francuskiego filozofa pochodzi z listu do autora Traité des trois imposteurs i brzmi: „Si dieu n’existait pas, il faudrait l’inventer” („Gdyby Bóg nie istniał, należałoby go wymyślić”).
Do ateizmu nie prowadził też szybki rozwój nauk przyrodniczych. Pierwsi nowożytni badacze natury nie mogli odrzucić istnienia Boga, ponieważ nie byli w stanie wykazać, jak bez ingerencji istoty wyższej z materii nieożywionej mogłoby powstać życie. Arystotelesowska teoria samorództwa (generatio spontanea) została skompromitowana wraz z pojawieniem się metody eksperymentu naukowego i mikroskopu. Dopiero dzieło Darwina mogło utorować drogę rzeczywistemu, naukowo udowodnionemu ateizmowi. Jako propozycja spójna i ugruntowana metodologicznie ateizm jest zatem zjawiskiem stosunkowo późnym.
Uczestnicy warsztatu, który odbył się 6 marca 2020 roku, dyskutowali na temat anonimowego XVII-wiecznego traktatu Symbolum sapientiae. Drugim omawianym tekstem był artykuł Antony’ego Flew The Presumption of Atheism (1972). Analizie poddano metodologiczny projekt „domniemania ateizmu”, wskazując zarówno mocne, jak i słabe strony takiej propozycji.
Fot.: seminarium z prof. Schröderem IF UJ (dr Hasse Hämäläinen dyskutuje z prof. Winfriedem Schröderem)
Prof. Winfried Schröder przyjechał do Krakowa na zaproszenie zespołu badawczego realizującego projekt „Między sekularyzacją a reformą. Racjonalizm religijny końca XVII wieku i epoki Oświecenia”, finansowany przez Narodowe Centrum Nauki.
Oprac. zespół badawczy projektu „Między sekularyzacją a reformą”
Organizatorzy:
Instytut Filozofii Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie przy wsparciu finansowym Narodowego Centrum Nauki
5 marca 2020, 17:00–18:30 – wykład „The origins of atheism in the early modern period and the Enlightenment”, 6 marca 2020, 11:00–12:30 – warsztat „Symbolum sapientiae”
Strona internetowa organizatorów
Wydarzenie na Facebooku – wykład
Wydarzenie na Facebooku – warsztat
I ci ateiści, darwinisci i pozostałe wirachy to gdzie oni teraz są?!Czyż nie oczekują na Sąd Ostateczny, już są po indywidualnym…! Ostatecznie… Psorze!? Ech ci Niemce, wybitny naród jednostek, nad/ludzi?! Jednak z pozdrowieniami za zaangażowanie i wierzganie, próżną niepokore oraz hart ducha! Cha cha
Znowu ateizm?!Ale przecież to głupota jest, ślepa uliczka, ciemnota, przedchrześcijaństwo, czyli droga donikąd! Jeszcze w tych śmiesznych czasach koronowiarusa!cha cha.
Tabletki wziął?
Człowieku, ten wykład ci się pomylił z kazaniem z ambony: to nie była propaganda ani promocja ideologii, tylko historia filozofii. Nauczże się czytać ze zrozumieniem.