Artykuł Filozofia polityki Filozofia prawa Filozofia społeczna

Robert Pawlik: Dwa ciała króla

W dominującym obecnie ujęciu genezy nowoczesnego państwa akcent pada na jego świeckość. Uważa się, że w obliczu w obliczu krwawego konfliktu między katolikami i protestantami w XVII stuleciu państwo musiało zostać postawione ponad sporami religijnymi i osadzone na niereligijnym fundamencie. W wyniku procesów sekularyzacji oraz wyraźnego rozdzielenia tego, co polityczne, od tego, co konfesyjne, tradycyjne monarchie przekształciły się w  terytorialne państwa narodowe. Nowoczesne państwo musiało stać się neutralne światopoglądowo, żeby zabezpieczać przestrzeń wolną od oddziaływania religii, będącej źródłem najgroźniejszych konfliktów i najstraszniejszej przemocy.

Tekst ukazał się w „Filozofuj!” 2022 nr 4 (46), s. 16–18. W pełnej wersji graficznej jest dostępny w pliku PDF.


Ten rozpowszechniony obraz powstania nowoczesnego państwa z ducha sekularyzacji sproblematyzowały badania historyków dowodzących, że motorem przemian prowadzących do wyłonienia się nowego podmiotu politycznego było zjawisko zgoła inne, a mianowicie uświęcenie i sakralizacja. Do najbardziej znanych badaczy wyprowadzających genezę nowoczesnego państwa z ducha sakralizacji należał niemiecko-amerykański mediewista – Ernst Hartwig Kantorowicz. W ogłoszonym w 1957 r. dziele pt. Dwa ciała króla. Studium ze średniowiecznej teologii politycznej (przełożonym na język polski równo pół wieku później) Kantorowicz omówił liczne przykłady tego, jak w dobie późnego średniowiecza i wczesnej nowożytności wyobrażenia i koncepcje teologiczne były przenoszone do dziedziny prawnej i politycznej. W sposób szczególny przeanalizował przeszczepienie na grunt polityczny teologicznej doktryny o Kościele jako mistycznym ciele Chrystusa.

Państwo jako zbiorowe ciało króla

Punktem wyjścia narracji Kantorowicza jest osobliwa koncepcja angielskich prawników z epoki tudorowskiej, której zwolennikiem był m.in. Edmund Plowden (1518–1585), głosząca, że król ma dwa ciała. W celu prawnego zabezpieczania ciągłości władzy w czasie kryzysu związanego z bezkrólewiem angielski prawnik wyróżnił dwa ciała władcy: jedno naturalne (body natural), a drugie polityczne (body politic). O ile ciało naturalne jest śmiertelne, to ciało polityczne nie umiera nigdy, gdyż jest ciałem zbiorowym, na które składa się ogół poddanych króla. Po śmierci ciała fizycznego, ciało polityczne przechodzi na sukcesora. W ciele korporacyjnym król jest zatem sumą swoich poddanych, tak jak to ukazał Abraham Bosse na frontyspisie Lewiatana Thomasa Hobbesa (ilustracja powyżej).

Kościół jako mistyczne ciało Chrystusa

W obrazie państwa jako zbiorowego ciała króla Kantorowicz rozpoznał zapożyczoną z teologii naukę o Kościele jako mistycznym ciele Chrystusa. Doktryna o corpus mysticum miała w teologii chrześcijańskiej długą i bogatą historię, a termin ten pierwotnie oznaczał hostię. Kościół łączy w jeden organizm wszystkich przyjmujących mistyczne ciało Chrystusa, a zatem wspólnota ta jest w istocie zgromadzeniem eucharystycznym. Jednak w XIII w. wyrażenie corpus mysticum zmieniło swój sens i zaczęło odnosić się do instytucjonalnego wymiaru Kościoła. W bulli papieża Bonifacego VIII Unam sanctam z 1302 r. „mianem ciała mistycznego” określa się niezależną od wspólnoty eucharystycznej, hierarchiczną strukturę, korporacyjne ciało, którego członkami są wierni, a mistyczną głową – papież. Ta zmiana znaczenia dokonała się w kontekście zaciekłej rywalizacji papiestwa z cesarstwem i miała na celu wzmocnienie pozycji Kościoła jako autonomicznego podmiotu prawnego, wyodrębnionego spośród innych zbiorowości, odznaczającego się spójnością i trwałością. W Dwóch ciałach króla Kantorowicz pokazał, w jaki sposób to nowe wyobrażenie Kościoła z czasem zostało przejęte przez prawników cesarskich i zastosowane do opisania wspólnoty państwowej. Zaadaptowane i nasycone prawnymi treściami przeobraziło się ono w koncepcję mistycznego ciała państwa (corpus reipublicae mysticum), którego głową był cesarz lub król.

Przejęcie kościelnej doktryny znacząco wpłynęło na rozumienie natury państwa i jego trwałości, wzmacniając przekonanie, że państwo nie jest konglomeratem jednostek, ale ponadempiryczną całością. Ciągłość władzy została uniezależniona od konkretnego śmiertelnego ciała monarchy i powiązana z jego kolektywnym nieśmiertelnym ciałem, tj. wspólnotą polityczną. Tym samym podmiotem suwerenności przestało być indywidualne ciało króla, a stało się, odporniejsze na turbulencje okresu bezkrólewia, zbiorowe ciało polityczne.

Mistyczne ciało narodu

Zastosowanie koncepcji „ciała mistycznego” do dziedziny politycznej miało szereg poważnych następstw. Kantorowicz podkreślał, że jednym z nich było wyłonienie się wyobrażenia narodu jako mistycznego ciała. W szkicu zatytułowanym Misteria państwa niemiecki historyk przytoczył spostrzeżenie angielskiego historyka i prawnika Fredericka Williama Maitlanda, że „naród wszedł w buty monarchy”, czyli zajął miejsce korporacyjnego ciała króla. Do tego stwierdzenia Kantorowicz dopowiedział:

gdy wreszcie »naród wszedł w pontyfikalne buty monarchy«, nowożytne państwo absolutne było w stanie, już nawet bez monarchy, wysuwać roszczenia na wzór Kościoła (Kantorowicz 2008, s. 24).

Innymi słowy, naród, wyewoluowawszy z politycznego ciała, którego głową był monarcha absolutny, nawet pozbawiony swojej mistycznej „głowy” (przez rewolucję francuską), zachował zdolność do samodzielnego istnienia. Co więcej, corpus mysticum narodu mogło nadal, niczym Kościół, przypisywać sobie wiecznotrwałość i suwerenność.

Nowoczesne państwo z ducha sakralizacji

Przeszczepianie na grunt prawny i polityczny chrystologicznych czy eklezjologicznych kategorii i metafor miało jeszcze jeden ważny skutek. Kantorowicz zauważył, że

określenie corpus mysticum wniosło do świeckiego państwa woń kadzidła z innego świata (Kantorowicz 2007, s. 170).

Teologiczna terminologia nadawała nowej wspólnocie politycznej quasi-religijnego czy quasi-kościelnego blasku. W swoich pracach, niemiecki historyk przytoczył wiele przykładów uwznioślania osoby władcy, czy to przez porównywanie z Chrystusem (cesarz jako vicarius Christi, zastępca Chrystusa), czy przez upodobnienie do papieża („pontyfikalizacja” monarchy absolutnego). Historyk pokazał również awans terytorium państwowego do rangi patrii, oznaczającej w średniowieczu „ojczyznę niebieską”. Dzięki niemu terytorium państwowe nabrało takiej wartości, że oddanie za niego życia jawiło się jako równoważne z aktem męczeństwa. Obecność takich nobilitujących metafor teologicznych Kantorowicz odkrył nawet w późnośredniowiecznych źródłach dotyczących finansów i systemu podatkowego. I tym razem, w celu wytłumaczenia trwa­łości i wszechobecności fiskusa (którego reprezentowała osoba prawna zwana Skarbem), prawnicy królewscy porównywali go z Chrystusem czy Kościołem. W rezultacie „odwrotną stroną zastosowania języka teologicznego do instytucji świeckich było to, że Skarb i machina państwowa […] rzeczywiście uległy ubóstwieniu” (Kantorowicz, 1948, s. 235).

Wszystkie analizowane przez Kantorowicza przykłady nobilitacji państwa i jego mechanizmów składają się na swoistą „mistykę państwową”, wynoszącą wspólnotę państwową do rangi sacrum. Bez wątpienia owej mistyce monarchie absolutne zawdzięczały część swojej witalności. Jednak mistyka była również odpowiedzialna za bałwochwalczy kult państwa i jego mechanizmów w dwudziestowiecznych religiach politycznych. Kantorowicz należał do tych interpretatorów dwudziestowiecznych totalitaryzmów, którzy widzieli w nich fenomen religijny: kult idoli ojczyzny, narodu, rasy czy partii.

Podsumowując, Kantorowicz – jako mediewista i myśliciel polityczny – wprowadził istotną korektę do tradycyjnego ujęcia genezy nowoczesnego państwa. Trwająca od XVII stulecia neutralizacja konfliktów religijnych, nominalnie dokonująca się w imię świeckiego państwa, w istocie wiązała się z roztaczaniem nad domeną polityczną mitologicznej czy sakralnej aury, a niekiedy wprost czyniła państwo obiektem religijnego uwielbienia. Innymi słowy według Kantorowicza, nowożytna sekularyzacja była dialektycznie sprzęgnięta z sakralizacją. Arcanum nowoczesnego państwa jest to, że pod pozorem świeckości skrywa ono w sobie sakralny rdzeń.


Warto doczytać

  • E.H. Kantorowicz, Christus-Fiscus, [w:] Synopsis: Festgabe für Alfred Weber, Heidelberg 1948, s. 223–235.
  • E.H. Kantorowicz, Dwa ciała króla. Studium ze średniowiecznej teologii politycznej, tłum. M. Michalski, A. Krawiec, Warszawa 2007.
  • E.H. Kantorowicz, Misteria państwa: pewien koncept absolutystyczny i jego późnośredniowieczne korzenie, tłum. R. Pawlik, „Kronos” 2008, nr 8, s. 23–41.

Robert Pawlik – historyk filozofii i kulturoznawca. Asystent na Wydziale Nauk Humanistycznych UKSW.

Tekst jest dostępny na licencji: Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Polska.
W pełnej wersji graficznej jest dostępny w pliku PDF.

< Powrót do spisu treści numeru.

Ilustracja: Natalia Biesiada-Myszak

Numery drukowane można zamówić online > tutaj. Prenumeratę na rok 2024 można zamówić > tutaj.

Dołącz do Załogi F! Pomóż nam tworzyć jedyne w Polsce czasopismo popularyzujące filozofię. Na temat obszarów współpracy można przeczytać tutaj.

Skomentuj

Kliknij, aby skomentować

Wesprzyj „Filozofuj!” finansowo

Jeśli chcesz wesprzeć tę inicjatywę dowolną kwotą (1 zł, 2 zł lub inną), przejdź do zakładki „WSPARCIE” na naszej stronie, klikając poniższy link. Klik: Chcę wesprzeć „Filozofuj!”

Polecamy