Tekst niniejszy nie jest próbą osądzania, ale sądzenia – czyli wysiłkiem myślenia, jaki jeden autor podejmuje na kanwie wywodów drugiego. Fakt, że autor komentowany był papieżem nie zmienia zasadniczo praw i powinności autora komentującego. Nie jest to jednak „sąd nad…”. Podkreślam to...