W czcigodnej terminologii łacińskiej nazywa się to reductio ad absurdum. Po polsku brzmi to prawie tak samo, „redukcja do absurdu”, ale jest i wariant w czystej polszczyźnie: „sprowadzanie do niedorzeczności”.
W czcigodnej terminologii łacińskiej nazywa się to reductio ad absurdum. Po polsku brzmi to prawie tak samo, „redukcja do absurdu”, ale jest i wariant w czystej polszczyźnie: „sprowadzanie do niedorzeczności”.