Granie jest (prawie) zawsze formą udawania. Aktor grający rolę mordercy nie jest przecież zabójcą, odgrywający scenę miłosną niekoniecznie zdradza swoją żonę...
Granie jest (prawie) zawsze formą udawania. Aktor grający rolę mordercy nie jest przecież zabójcą, odgrywający scenę miłosną niekoniecznie zdradza swoją żonę...