Artykuł Filozofia społeczna Filozofia współczesna

Adriana Joanna Mickiewicz: Adorna krytyka pojęcia autentyczności

Kilka lat temu jedna z firm wyemitowała cykl reklam, które zachęcały do zakupu słodyczy, wykorzystując hasło: „Głodny nie jesteś sobą”. Krótkie nagrania pokazywały osoby zachowujące się w sposób niestandardowy, przełamujący społeczne wzorce – przykładowo kapryśną diwę ganiącą swoich towarzyszy w męskiej szatni. Dopiero zjedzenie czekoladowego batona pozwoliło jej na „bycie sobą”, a więc na dostosowanie swojego wyglądu i zachowania do ogólnie przyjętych wymogów.

Tekst ukazał się w „Filozofuj!” 2023 nr 2 (50), s. 21–22. W pełnej wersji graficznej jest dostępny w pliku PDF.


Wspomniana reklama dobrze pokazuje, w jaki sposób ideał autentyczności został zawłaszczony przez mechanizmy kapitalistyczne. „Bycie sobą” przybiera dziś formę nakazu, który jest obecny nie tylko w filozofii i literaturze – przenika również popkulturę, reklamy, narrację wielu ruchów politycznych. Sytuacja jest zgoła paradoksalna: postulat działania zgodnie z samym sobą jest wykorzystywany do promowania okreś­lonych wzorców życia. Być może należałoby zatem spojrzeć na ideał autentyczności nieco bardziej podejrzliwym okiem?

W latach 60. XX w. Theodor W. Ador­no przedstawił wnikliwą krytykę kategorii autentyczności. W pracy pod tytułem Żargon autentyczności autor zwrócił się przeciwko tradycji niemieckiego egzystencjalizmu, w szczególności przeciwko filozofii Karla Jaspersa oraz Martina Heideggera (zob. na s. 12–14 tego numeru).

Fetysz autentyczności i odrzucenie świata

Tezy Adorna uderzają w konkretną grupę autorów, jednak nie oznacza to, że zasadność jego argumentacji ogranicza się do wybranego nurtu filo­zoficznego. Autor zauważa, że pojęcia i idee wypracowane na gruncie niemieckiego egzystencjalizmu rozprzestrzeniły się poza filozofię i przeniknęły całą europejską kulturę. Filozofia autentyczności w ujęciu egzystencjalnym stanowi, jego zdaniem, element nadbudowy, czyli ideologicznego usprawiedliwienia relacji społeczno-ekonomicznych, późnego kapitalizmu – pozornie wolnościowe ideały w rzeczywistości ustanawiają i utrwalają stosunki dominacji.

Według Adorna na gruncie niemieckiego egzystencjalizmu powstał szczególny sposób mówienia – żargon, którego stosowanie stało się jednym z atrybutów wybrańców (osób autentycznych) odróżniającym ich od społecznej masy. Filozof nadaje kategorii żargonu znaczenie pejoratywne – analizy językowe przeprowadzone przez autora pokazują, w jaki sposób poszczególne terminy przynależące do żargonu tracą swoje odniesienie i stają się jedynie pustymi abstrakcjami. Autentyczność miała stać się fetyszem: bezkrytycznie czczoną ideą stworzoną przez człowieka, która przybrała pozory samoistności, by ostatecznie stać się narzędziem opresji. Właśnie ta idea organizuje działania oraz sposób mówienia osób, które dążą do „bycia sobą”.

Niemiecki egzystencjalizm miał również wypromować specyficzną wizję człowieka autentycznego – osoby skupionej na życiu wewnętrznym, oderwanej od świata i społeczeństwa. W perspektywie żargonu zaangażowanie w świat wyobcowuje podmiot z jego prawdziwego „ja” – człowiek zaabsorbowany rzeczywistością zewnętrzną z konieczności musi przybierać społeczne maski, które oddalają go od samego siebie. Egzystencjalny postulat odnalezienia samego siebie, w odczytaniu Adorna, łączy się z odrzuceniem świata społecznego. Na gruncie tego nurtu spopularyzowano wizję samowystarczalnej, autonomicznej jednostki, która jest w stanie kształtować siebie na swoje własne podobieństwo. Przed podmiotem zostaje postawione zadanie realizowania własnych możliwości w opozycji do możliwości podsuwanych mu przez innych. Adorno odwołuje się do dwóch modeli egzystencji zaproponowanych przez Heideggera: egzystencji autentycznej oraz upadku w Się. Drugi wypadek polega właśnie na podejmowaniu wyborów w oparciu na tym, że „tak się robi” – na konwencjach.

Fałszywa wiara, nieufność i afirmacja cierpienia

Powyższy opis autentyczności jest problematyczny z trzech względów. Po pierwsze, zdaniem Adorna samoświadomość ujęta w żargonie okazuje się jedynie samooszustwem, bazującym na fałszywej wierze w możliwość bezpośredniego kontaktu z samym sobą. W rzeczywistości nasze rozumienie samego siebie pozostaje zapośredniczone przez kategorie społeczno-kulturowe, takie jak chociażby język. Wiara w możliwość pełnego oderwania się od zewnętrzności sprawia, że nie zauważamy naszego uwikłania w kulturę, a w efekcie zatracamy możliwość autokrytyki. Jak pisze Adorno,

ego pozycjonuje samego siebie ponad światem i dlatego staje się światu poddane (Adorno 1973, s. 73, tłum. A. J. M.).

Jego zdaniem egzystencjalizm wypromował kult wewnętrzności – niemal religijne ubóstwienie człowieka oczyszczonego ze wszelkich treści empirycznych. Wizja pustego i uniwersalnego człowieczeństwa odwraca uwagę od niesprawiedliwych podziałów społecznych.

Po drugie, ideał autentyczności miałby zniekształcać relacje społeczne – rzeczywiste więzi międzyludzkie zostają zastąpione nieufnością. Adorno pokazuje, że stosując żargon autentyczności traktujemy innych w kategoriach zagrożenia dla autonomii jednostki. Ponadto autentyczność może upewniać nas w złudnym poczuciu naszej wyjątkowości względem społecznej masy, wobec której możemy odczuwać pogardę. Jeśli już troszczymy się o innych, to troska ta nie polega na wspieraniu bliźnich w ich rzeczywistych problemach, lecz na pozwoleniu im funkcjonować według własnych możliwości (nawet jeśli te byłyby destrukcyjne).

Trzecim problemem jest kwestia afirmacji cierpienia oraz śmierci. Filozofia egzystencjalna traktuje te fenomeny jako elementy pozwalające człowiekowi na realizację własnej natury oraz jako sytuacje umożliwiające przejście do życia autentycznego. Jednostka ma afirmować cierpienie jako swoje cierpienie, swoją własną możliwość. Adorno zauważa, że takie ujęcie prowadzi do podważenia zasadności działań zmierzających do eliminowania ze świata zła, które często jest generowane przez system społeczny. Ideologia autentyczności utrwala cierpienie, które mogłoby zostać zniesione lub przynajmniej pomniejszone.

Zapewne dałoby się bronić egzystencjalistów przed zarzutami Adorna – ostatecznie nie byli oni zupełnie oderwani od rzeczywistości społecznej. Mimo wszystko warto potraktować diagnozy Żargonu jako krytykę kultury europejskiej. Głównym zagrożeniem zaprzedanej autentyczności jest postrzeganie innych oraz samego siebie w kategoriach pełnej suwerenności, absolutnej sprawczości i całkowitej odpowiedzialności za kształtowanie swojej osoby. Taka wizja narzuca na jednostkę zadanie, któremu z góry nie można sprostać. Ostatecznie to właśnie rzeczywistość społeczna stanowi jeden z czynników wyznaczających nasze możliwości. Poczucie, że te możliwości są przedmiotem mojego w pełni świadomego i niezależnego wyboru, może stać się czynnikiem ograniczającym krytyczny namysł nad samym sobą oraz nad kulturą. Może też być argumentem stosowanym przeciwko działalności prorównościowej i prospołecznej.

Alternatywa pomiędzy wizją człowieka jako odizolowanego podmiotu a obrazem istoty ludzkiej jako elementu bezwolnej machiny społecznej jest fałszywa. Prawdziwa autentyczność musiałaby objąć zrozumienie, że zawsze jestem częścią społeczeństwa, a materialne warunki stanowią istotny element kształtujący moją tożsamość. Dopiero wówczas możliwe będzie krytyczne odniesienie się do tych wzorców oraz rozumienie samego siebie.


Warto doczytać

  • Theodor W. Adorno, The Jargon of Authenticity, Evanston 1973.

Adriana Joanna Mickiewicz – doktorantka filozofii w Szkole Doktorskiej UJ, laureatka stypendium „Diamentowy Grant”. Aktualnie przygotowuje rozprawę doktorską poświęconą etyce Johna D. Caputo oraz pracuje nad podcastami poświęconymi filozofii kobiet w ramach inicjatywy „Mówi Muher. Podcast Muzeum Herstorii sztuki”. W wolnych chwilach gra (najczęściej –przegrywa) w brydża.

Tekst jest dostępny na licencji: Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Polska.
W pełnej wersji graficznej jest dostępny w pliku PDF.

< Powrót do spisu treści numeru.

Ilustracja: Florianen vinsi’Siegereith

Numery drukowane można zamówić online > tutaj. Prenumeratę na rok 2024 można zamówić > tutaj.

Dołącz do Załogi F! Pomóż nam tworzyć jedyne w Polsce czasopismo popularyzujące filozofię. Na temat obszarów współpracy można przeczytać tutaj.

Skomentuj

Kliknij, aby skomentować

Wesprzyj „Filozofuj!” finansowo

Jeśli chcesz wesprzeć tę inicjatywę dowolną kwotą (1 zł, 2 zł lub inną), przejdź do zakładki „WSPARCIE” na naszej stronie, klikając poniższy link. Klik: Chcę wesprzeć „Filozofuj!”

Polecamy