Niewielu wie, że Jean-Jacques Rousseau – wybitny filozof społeczny i polityczny – aż do czterdziestego roku życia uważał siebie przede wszystkim za… muzyka! Była to jego pasja, a zarazem praca – część zarobków pozyskiwał z posady kopisty partytur muzycznych. Trudnił się również przygotowywaniem haseł o tematyce muzycznej na potrzeby encyklopedystów. Rousseau miał jednak znacznie większe ambicje – z całego serca pragnął zrewolucjonizować zapis nutowy, redukując go jedynie do cyfr. Swój rewolucyjny projekt odważył się zaprezentować przedstawicielom paryskiej Akademii Nauk, jednak pomysł spotkał się z obojętnością. Bolesne rozczarowanie nakłoniło filozofa do podróży do Włoch, gdzie w rajskiej Wenecji muzyka dopomogła mu w pożegnaniu się z nieco wygórowanymi aspiracjami…
Źródło: R.R. Aramayo, Rousseau. To polityka stworzyła człowieka (takiego jakim jest), Warszawa 2018, s. 25–26.
Opracowała: Anna Falana-Jafra
Skomentuj