Artykuł Greka i łacina z klasykami

Michał Bizoń: Bogów gry w ludzi

Bizon czarne l
Jeśli grą komputerową jest zaprojektowany wirtualny świat, z którym gracz może interaktywnie oddziaływać, kształtując bieg wydarzeń, i w którym może zdobywać osiągnięcia, rywalizując z innymi graczami, to w starożytnej Grecji nie było gier komputerowych. To znaczy – nie było ich dla ludzi.

Tekst ukazał się w „Filozofuj!” 2021 nr 4 (40), s. 36–37. W pełnej wersji graficznej jest dostępny w pliku PDF.


Teksty

στῆ δ᾽ ὄπιθεν, ξανθῆς δὲ κόμης ἕλε Πηλεΐωνα
οἴῳ φαινομένη: τῶν δ᾽ ἄλλων οὔ τις ὁρᾶτο:
θάμβησεν δ᾽ Ἀχιλεύς, μετὰ δ᾽ ἐτράπετ᾽, αὐτίκα δ᾽ ἔγνω
Παλλάδ᾽ Ἀθηναίην: δεινὼ δέ οἱ ὄσσε φάανθεν:
Za Achillesem stanęła, za płowy włos go chwyciła
Pallas, by jemu się tylko objawić, a z innych nikomu.
Zdumiał się heros, obrócił się w tył i w chwili tej samej
Poznał boginię Atenę; a płomień jej oczu przerażał.
Iliada, ks. I, 188–200, tłum. Ignacy Wieniewski
Χορός
ὦ δεινὰ δράσας, πῶς ἔτλης τοιαῦτα σὰς
ὄψεις μαρᾶναι; τίς σ᾽ ἐπῆρε δαιμόνων;
Οἰδίπους
Ἀπόλλων τάδ᾽ ἦν, Ἀπόλλων, φίλοι,
ὁ κακὰ κακὰ τελῶν ἐμὰ τάδ᾽ ἐμὰ πάθεα.
ἔπαισε δ᾽ αὐτόχειρ νιν οὔτις, ἀλλ᾽ ἐγὼ τλάμων.
Chór
Twój czyn jest straszny, jakże ty mogłeś
zgasić swe oczy? Jaki bóg cię skłonił?
Edyp
To Apollon, Apollon był, przyjaciele,
sprawcą nieszczęść i moich cierpień,
lecz to ja, nieszczęsny, zadałem ten cios,
własną ręką, bez żadnej pomocy.
Sofokles, Król Edyp 1327–1331, tłum. Robert Chodkowski
ἰδὲ γὰρ ἀνθρώπους οἷον ἐν καταγείῳ οἰκήσει σπηλαιώδει, ἀναπεπταμένην πρὸς τὸ φῶς τὴν εἴσοδον ἐχούσῃ μακρὰν παρὰ πᾶν τὸ σπήλαιον, ἐν ταύτῃ ἐκ παίδων ὄντας ἐν δεσμοῖς καὶ τὰ σκέλη καὶ τοὺς αὐχένας, ὥστε μένειν τε αὐτοὺς εἴς τε τὸ πρόσθεν μόνον ὁρᾶν, κύκλῳ δὲ τὰς κεφαλὰς ὑπὸ τοῦ δεσμοῦ ἀδυνάτους περιάγειν, φῶς δὲ αὐτοῖς πυρὸς ἄνωθεν καὶ πόρρωθεν καόμενον ὄπισθεν αὐτῶν, μεταξὺ δὲ τοῦ πυρὸς καὶ τῶν δεσμωτῶν ἐπάνω ὁδόν, παρ᾽ ἣν ἰδὲ τειχίον παρῳκοδομημένον, ὥσπερ τοῖς θαυματοποιοῖς πρὸ τῶν ἀνθρώπων πρόκειται τὰ παραφράγματα, ὑπὲρ ὧν τὰ θαύματα δεικνύασιν.
ὁρῶ, ἔφη.
ὅρα τοίνυν παρὰ τοῦτο τὸ τειχίον φέροντας ἀνθρώπους σκεύη τε παντοδαπὰ ὑπερέχοντα τοῦ τειχίου καὶ ἀνδριάντας καὶ ἄλλα ζῷα λίθινά τε καὶ ξύλινα καὶ παντοῖα εἰργασμένα, οἷον εἰκὸς τοὺς μὲν φθεγγομένους, τοὺς δὲ σιγῶντας τῶν παραφερόντων.
Zobacz! Oto ludzie są niby w podziemnym pomieszczeniu na kształt jaskini. Do groty prowadzi od góry wejście zwrócone ku światłu, szerokie na całą szerokość jaskini. W niej oni siedzą od dziecięcych lat w kajdanach; przykute mają nogi i szyje tak, że trwają na miejscu i patrzą tylko przed siebie; okowy nie pozwalają im obracać głów. Z góry i z daleka pada na nich światło ognia, który się pali za ich plecami, a pomiędzy ogniem i ludźmi przykutymi biegnie górą ścieżka, wzdłuż której widzisz murek zbudowany równolegle do niej, podobnie jak u kuglarzy przed publicznością stoi przepierzenie, nad którym oni pokazują swoje sztuczki.
– Widzę – powiada.
– Więc zobacz, jak wzdłuż tego murku ludzie noszą różno­rodne wytwory, które sterczą ponad murek; i posągi, i inne zwierzęta z kamienia i z drzewa, i wykonane rozmaicie i oczywiście jedni z tych, co je noszą, wydają głosy, a drudzy milczą.
Platon, Państwo, ks. VII, 514a–515a, tłum. Władysław Witwicki

Komentarz

Dawno temu pewien przyjaciel wysunął sugestię, że gry komputerowe stanowią nieprzewidziany przez greckich filozofów poziom ontologiczny jeszcze niższy od materii – najniższego poziomu bytów w porządku emanacyjnym Plotyna. Gry komputerowe stanowiłyby odbicie świata rzeczywistego, podobnie jak ten jest w myśli platońskiej odbiciem wyższej rzeczywistości Form. Poniżej materii nie było dla Greka nic więcej, zatem kryjące się pod nim gry komputerowe stanowiłyby odkrycie nowego wymiaru ontologicznego – w onto­logii greckiej nie byłoby miejsca na pojęcie gier komputerowych.

Jednak świat greckich bogów był pojemniejszy. Nie tylko znali cielesną, „hylemorficzną” rzeczywistość olimpijską, i nadrzędną, nie tak cielesną, kierującą wszystkim Mojrę; pod oboma tymi porządkami wiedli przecież swój efemeryczny żywot ludzie jak żaby wokół stawu. Bogowie mogli z podległym im światem ludzi interaktywnie oddziaływać, wpływać na bieg wydarzeń, rozwijać bądź zabijać postaci. Koncepcja, że bogowie grają w grę, jaką jest świat ludzi, była Grekom dobrze znana, a ujęli ją w formie teatru.

Co do bogów, to grają oni ludźmi na dwóch poziomach. Z jednej strony bogowie sami są postaciami w olimpijskim MMO RPG. Apollo zaczyna na Delos z misją główną ustanowienia swojego kultu w Delfach. Po drodze są poboczne questy: znaleźć kapłanów dla swojej wyroczni, przejąć Delfy od nimfy Kastalii, pokonać final bossa Pythona. Apollo buduje postać klasy łowca – punkty gromadzone w kategorii inteligencji i zręczności; broń główna – łuk. Hermes zaczyna w jaskini Maji; misja główna – ustanowić swój kult i dostać się na Olimp. Questy poboczne: ukraść stada Apollona, wynaleźć lirę. Jako final boss stacza pojedynek słowny z Apollonem przed trybunałem Dzeusa (klasa postaci łotrzyk). Dionizos zaczyna w Tebach, rodząc się z uda Dzeusa. Misja główna – ustanowić swój kult. Side quest – wynaleźć wino, ustanowić agon teatralny. Final boss – król Teb Pentheus. Dionizos to mag; jako mind­bender nie używa broni białej, posługuje się zaklęciami. W boskim MMO ludzie to oczywiście NPC.

Drugi poziom olimpijskiej gry to RPG (a pod Troją czy Tebami FPS), gdzie bogowie grają ludźmi. Hera gra Heraklitem, misja główna składa się z 12 questów, z side questów największy to zdobycie Troi. Atena gra Achillesem, z misją główną zdobycia (ponownie) Troi i poboczną odzyskania Bryzeidy od Agamemnona. Gra też Telemachem (main quest – znaleźć ojca; side quest – zabić zalotników) i Odyseuszem (main quest – zostać królem Itaki; side quest – uciec od Kalipso, uwieść Kirke, porozmawiać z duszami, pokonać Kyklopa itd.). Apollo wreszcie gra Edypem, chociaż badacze się spierają, co było celem misji głównej.

Tego, że nie jest to tylko trawestacja i że Grecy zgodziliby się na ujęcie ludzkiego życia jako gry bogów, dowodzi grecki teatr, wyrażający mity w formie gry. Struktura mitów greckich przypomina często fabułę gier komputerowych – nie zaskakuje to, skoro te ostatnie nieraz są na tych pierwszych wzorowane. Co nietrywialne, to to, że greckie mity wykazują wspólne z grami wirtualnymi cechy, które są pozornie bardzo współczesne. Otóż Grecy w tym sensie posiadali jednak pojęcie rzeczywistości niższego rzędu, programowalnej i zdalnie sterowanej. Rzeczywistość taką, dosłownie wyświetlaną na ekranie – ścianie jaskini – wyobraził sobie Platon w Państwie.



Michał Bizoń
– absolwent fizyki i filologii klasycznej na Uniwersytecie Jagiellońskim. Doktor filozofii. Pracownik Instytutu Filozofii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Specjalizuje się w historii pojęcia wolnej woli w starożytności i średniowieczu.

Tekst jest dostępny na licencji: Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Polska.
W pełnej wersji graficznej jest dostępny w pliku PDF.

< Powrót do spisu treści numeru.

Ilustracja: Paulina Belcarz

Numery drukowane można zamówić online > tutaj. Prenumeratę na rok 2024 można zamówić > tutaj.

Dołącz do Załogi F! Pomóż nam tworzyć jedyne w Polsce czasopismo popularyzujące filozofię. Na temat obszarów współpracy można przeczytać tutaj.

Skomentuj

Kliknij, aby skomentować

Wesprzyj „Filozofuj!” finansowo

Jeśli chcesz wesprzeć tę inicjatywę dowolną kwotą (1 zł, 2 zł lub inną), przejdź do zakładki „WSPARCIE” na naszej stronie, klikając poniższy link. Klik: Chcę wesprzeć „Filozofuj!”

Polecamy