Artykuł Wywiady

To, jak wykorzystujemy daną technologię, jest wciąż kwestią społeczną, a nie technologiczną – Wywiad z Shermin Voshmgir

Wywiad z Shermin Voshmgir, autorką klasycznej już pozycji w tematyce kryptowalut – Token Economy.

Tekst ukazał się w „Filozofuj!” 2023 nr 3 (51), s. 18–21. W pełnej wersji graficznej jest dostępny w pliku PDF.


Internet stał się podstawowym elementem czwartej rewolucji przemysłowej; niektórzy autorzy (np. Klaus Schwab, założyciel Światowego Forum Ekonomicznego) uważają block­chain za jedną z technologii przełomowych. Czy jednak jest to trafne określenie? Jakie ważne konsekwencje społeczne (czy ogólnoludzkie) może przynieść tzw. Web3?

Web3 rewolucjonizuje sposób zarządzania danymi na zapleczu internetu. Podczas gdy obecnie infrastruktura i aplikacje internetowe są w przeważającej mierze centralnie zarządzane przez prywatne instytucje, które biorą niewielką odpowiedzialność za to, co dzieje się na zapleczu ich działania, Web3 to internet zarządzany wspólnie. Jego szkieletem są sieci blockchain lub podobne rozproszone rejestry, zapewniające uniwersalną warstwę stanu, która jest publicznie weryfikowalna. Sieć bitcoin stała się elementem rewolucyjnym w historii internetu, ponieważ wprowadziła koncepcję sieci blockchain i stanu uniwersalnego. Utorowała drogę temu, co obecnie określamy mianem Web3 – gdzie każdy użytkownik internetu może współzarządzać publiczną infrastrukturą internetową.

Jakie są najbardziej znamienne cechy Web3? Czy Web3 jest (czasami) źle rozumiane?

Cechą każdej nowej technologii jest podatność na niezrozumienie lub dezinterpretacje, przynajmniej na początku. Technologie te są często sprowadzane do ich pierwszych zastosowań. To samo dotyczy bitcoina, blockchaina i Web3. Bitcoin jest często widziany w roli waluty, tzw. kryptowaluty, podczas gdy w rzeczywistości jest to zupełnie nowa forma wspólnego zarządzania infrastrukturą internetową. Bitcoin składa się z sieci blockchain, operatorów węzłów, protokołu i tokenów. Sieć block­chain bitcoina jest publiczną infrastrukturą płatniczą zarządzaną wspólnotowo. Każdy może zostać operatorem węzła i zatwierdzać transakcje. Ta infrastruktura ma swoją własną konstytucję obliczeniową – protokół bitcoin – zgodnie z którą mogą działać operatorzy węzłów. Protokół ten może być zmieniony jedynie poprzez konsensus (zgodę) większościowy. Termin „bitcoin” jest również używany w odniesieniu do tokena, który ma cechy podobne do waluty. Token bitcoin jest wewnętrzną walutą sieci bitcoin, za pomocą której muszą być opłacane transakcje sieciowe, a operatorzy sieci są wynagradzani. Inne sieci blockchain mają swoje własne waluty. Głównymi innowacjami sieci blockchain są tokeny, zdecentralizowana autonomiczna organizacja oraz tożsamość zorientowana na użytkownika.

Wzrost znaczenia technologii block­chain wydaje się również opierać na pewnych założeniach filozoficznych. Jakie one są?

Chyba powiedziałabym, że jest to samopilnowanie się tokenów („nie twoje klucze, nie twoje krypto”), inkluzja (brak zezwoleń na uczestnictwo i działalność), przejrzystość (publicznie weryfikowalny rejestr transakcji, który gwarantuje odpowiedzialność instytucjonalną), prywatność osobista, decentra­lizacja, bezpieczeństwo. Niektórzy argumentowaliby na rzecz „niezmienności rejestru”, jednak w tym miejscu pojawiły się już poważne spory praktyczne, polityczne i filozoficzne w społeczności kryptowalut. Niektórzy argumentowaliby, iż „kod jest prawem”, ale również to założenie jest mocno dyskusyjne, a przynajmniej różnie interpretowane i stanowi źródło wielu filozoficznych sporów wśród praktyków kryptowalut.

Czy można też powiedzieć, że okreś­lone konteksty kulturowo-filozoficzne szczególnie sprzyjają rozwojowi technologii? Każda przełomowa technologia wydaje się wzmacniać jedne wartości zasady i instytucje w naszej kulturze, a podważać inne. Jakie instytucje lub wartości mogą być zagrożone przez rozwój Web3? Które z nich mogą zostać wzmocnione?

Wiele osób określa Web3 jako „zdecentralizowaną sieć”. Myślę, że ten termin może być mylący. Sieci Web3 są zarządzane wspólnie, ale niekoniecznie są całkowicie zdecentralizowane. Termin „decentralizacja” opisuje raczej to, czemu Web3 się sprzeciwia, niż to, co pozwala nam robić, czyli kolektywnie zarządzać aplikacjami internetowymi, ich danymi bazowymi oraz zasadami kierowania wszystkimi społecznymi i ekonomicznymi interakcjami sieci, w tym zasadami generowania tokenów. Zamiast mówić o „zdecentralizowanej sieci”, proponowałabym odnosić się do niej jako do „kolektywnie zarządzanej sieci”, w której jednostki są zachęcane do wnoszenia wkładu w publiczną infrastrukturę. Termin „decentralizacja” jest w pewnym sensie „antysłowem”. Postulując decentralizację, Web3 kategorycznie sprzeciwia się „centralizacji” i proponuje nieco bardziej demokratyczną sieć. Sugeruje również, że w pełni zautomatyzowane systemy nie potrzebują ręcznej interwencji i korekty kursu. Choć automatyzacja i decentralizacja mają swoje zalety, żadna duża instytucja społeczna, ekonomiczna czy polityczna nie może być w pełni zdecentralizowana i zautomatyzowana. Ponadto należy przyznać, że – w zależności od rodzaju sieci Web3 – poziomy decentralizacji są różne. Często praktyczne implementacje (zastosowania) tych sieci są mniej „zdecentralizowane”, niż przewidywali to ich pierwotni założyciele. Np. sieć bitcoin nie jest w pełni zdecentralizowana, stała się de facto „kontrolowana” przez garstkę dużych firm wydobywczych, ograniczoną liczbę operatorów węzłów i garstkę twórców głównego protokołu. To samo dotyczy struktur faktycznej władzy w wielu innych sieciach blockchain. Chociaż żaden z sieciowych graczy zazwyczaj nie ma wyłącznej kontroli, to punkty koncentracji władzy rozwinęły się na przestrzeni lat we wszystkich sieciach Web3. Takie struktury władzy i punkty centralizacji są bowiem polityczną i ekonomiczną rzeczywistością wszędzie tam, gdzie zderzają się instytucje i osoby dążące do realizacji własnych interesów. Należy wziąć to pod uwagę podczas projektowania początkowych zasad zarządzania tokenami w każdej zdecentralizowanej aplikacji/sieci Web3/DAO. Chociaż jest prawdopodobne, że przyszłość internetu może być bardziej zdecentralizowana, nie oznacza to, że całkowicie pozbędziemy się systemów scentralizowanych. Systemy scentralizowane, a przynajmniej pewien stopień centralizacji, mają zalety i prawdopodobnie będą dominować, przynajmniej w określonych przypadkach. Dlatego chciałabym zwrócić uwagę na fakt, że sieci Web3 i ich aplikacje są zarządzane w sposób kooperacyjny. Właściwy poziom współpracy musi być określony na podstawie celu sieci, wartości uczestniczącej społeczności oraz z uwzględnieniem realiów dynamiki społeczno-ekonomicznej.

Polityka i społeczno-ekonomiczne struktury władzy nie znikną. Nie zniknęły wraz z wprowadzeniem Web1 i Web2 i nie znikną również wraz z wynalezieniem Web3. Polityka po prostu przybiera nowe i inne formy z każdym krokiem rozwojowym nowej technologii. To, jak wykorzystujemy daną technologię, jest wciąż kwestią społeczną, a nie technologiczną. Mamy nową szansę na odbudowę internetu, ale to, jak to zrobimy, jaki rodzaj zdecentralizowanych aplikacji stworzymy, będzie zależało od wartości społecznych, etycznych i ekonomicznych, które zastosujemy. Wolność, decentralizacja i demokracja nie są „zapakowane” w żadną technologię, ale zależą od tego, jak z niej korzystamy.

Jedną z istotnych idei stojących za Web3 jest koncepcja „inteligentnych umów”. Jakie szanse, ale może i zagrożenia przyniosłaby zmiana prawa w algorytmiczny „kod prawa”?

Sam termin smart contract jest trochę niefortunny, bo takie „inteligentne umowy” nie są ani szczególnie inteligentne, ani nie odzwierciedlają umów prawnych. Inteligentny kontrakt to kawałek oprogramowania, który jest przetwarzany przez sieć block­chain lub podobną księgę rozproszoną. Stanowi narzędzie do zarządzania prawami, które może formalizować, a następnie realizować umowy między niezaufanymi uczestnikami przez internet, gdyż posiada wbudowany weryfi­kowalny publicznie aparat zgod­ności i kontroli. Inteligentne kontrakty mogą zmniejszyć koszty formalizacji i egzekwowania prostej umowy między dwiema stronami, regulaminu organizacji lub tworzenia różnych typów tokenów. Inteligentny kontrakt może być tylko tak inteligentny jak ludzie go kodujący, choć posiada wszystkie dostępne w momencie kodowania informacje. Mimo że inteligentne kontrakty mogą mieć potencjał do egzekwowania umów prawnych, jeśli spełnione zostaną pewne warunki, nim to się stanie, najpierw musimy rozwiązać wiele kwestii techniczno-prawnych, co będzie wymagało czasu i interdyscyplinarnego dyskursu między prawnikami i twórcami oprogramowania.

Ogólnie rzecz biorąc, ludzie używają języka naturalnego lub prawnego w interakcjach społecznych, podczas gdy komputery używają języka sztucznego i inteligentnych kontraktów. Termin „token” w danej sieci blockchain może być traktowany jako „słowo”, a transakcje jako wypowiedzi. Słowo, wypowiedź i umowa prawna mogą reprezentować różne byty i wartości. Tokeny w systemie blockchain mogą również reprezentować wiele rzeczy, np. prawa własności, udziału, klucza dostępu itp. Jeśli tokenizacja jest procesem wiązania tokenów z owymi „realnymi” wartościami (np. poprzez konwencje lub umowy prawne), to jakie ograniczenia miałby taki proces? Co mogłoby być tokenizowane, a co nie mogłoby (a raczej nie powinno)?

Pytanie o to, co nie powinno być tokenizowane, wchodzi w obszar dyskusji politycznych i filozoficznych, które wymagają niuansowania. Zamiast pytania „czy powinno się” proponuję zadać pytanie „jak”. Tokeny mogą mieć różne właściwości, takie jak zamienność, zbywalność, warunek, od jakiego zdarzenia są tworzone lub niszczone, właściwości podaży i dystrybucji itp. W zależności od celu tokena lub systemu tokenów należy odpowiednio zaprojektować jego właściwości. Pytania te nie są pytaniami czysto technologicznymi, ale rodzą się na przecięciu ekonomii, prawa, technologii i polityki i są przedmiotem powstającej dyscypliny, określanej jako „inżynieria tokenów”.

Technologia blockchain jest powszechnie uznawana za obiecującą platformę digitalizacji (lub tokenizacji) wielu rzeczy. Na przykład ułatwia ona transfer dóbr i automatyzację obrotu nimi. W konsekwencji mogą istnieć umowy między ludźmi a inteligentnymi przedmiotami (IoT) lub sztuczną inteligencją (AI). Czy uważasz, że może to mieć ważne implikacje dla idei podmiotowości, odpowiedzialności, przestrzegania zasad lub własności?

Sieci blockchain, inne protokoły Web3 i tokenizacja nie dzieją się w technologicznej próżni. Najciekawsze zastosowania tokenizacji i DAO mają i będą miały miejsce na styku świata cyfrowego i fizycz­nego. Wymagają one współdziałania różnych technologii, takich jak komunikacja 5G, maszyny podłączone do internetu za pośrednictwem protokołów IoT oraz algorytmy uczenia maszynowego. W takim połączonym świecie maszyny, takie jak elektrownie słoneczne czy samochody, mogą zostać wyposażone w portfel blockchain i stać się autonomicznymi podmiotami ekonomicznymi. Zasada projektowania stojąca za tymi aplikacjami będzie musiała uwzględniać takie czynniki jak moralność, podmiotowość i odpowiedzialność i powinna być wynikiem interdyscyplinarnego projektowania protokołów.

Co szczególnego mogliby wnieść filo­zofowie do debat nad technologią blockchain?

Naturą i celem filozofii jest, z tego co rozumiem, nadanie sensu rzeczywistości lub dostarczenie pewnej koncepcji rzeczywistości. W epoce cyfrowej internet jest podstawową infrastrukturą technologiczną, na której buduje się rzeczywistość naszych codziennych interakcji społecznych i ekonomicznych. Inżynieria tokenów jest interdyscyplinarną domeną w powstającym Web3. Łączy ona aspekty techniczne, prawne, ekonomiczne i poli­tyczne – wszystkie one muszą być brane pod uwagę przy projektowaniu systemów tokenów. Inżynieria tokenów polega na rygorystycznej analizie, projektowaniu i weryfikacji systemów i ich założeń. Ich założenia muszą być wspomagane przez narzędzia godzące teorię z praktyką i krytycznie odzwierciedlone przez jej filozoficzne podstawy. W przeciwieństwie do elektrotechniki – projektowania systemu, w którym spodziewamy się określonych zachowań – inżynierię tokenów lepiej porównać do sterowania gospodarką lub tworzenia przepisów, gdyż wymaga znacznie bardziej „rozmytych” technik modelowania. Analizując powstające obecnie systemy tokenów, mam wrażenie, że często koncentrują się one na aspektach „inżynierii technicznej” systemu tokenów. Spojrzenie na skład członków zespołu większości start-upów blockchain/Web3/tokenowych dość dobrze odzwierciedla ten technocentryzm. Inżynieria jest jednak praktyką tworzenia technologii, która ostatecznie zawsze ma cel społeczny. Patrzenie na inżynierię przez czysto technologiczny pryzmat utrwala redukcjonistycz­ny pogląd na to, dlaczego i jak budujemy techno­logię. Dostarczenie krytycznego wglądu i refleksji to – między innymi – rola filozofii.

Tłumaczenie: Piotr Biłgorajski


Warto doczytać:

  • S. Voshmgir, Token Economy: How the Web3 reinvents the Internet, Berlin 2020.

Więcej o książce: https://token.kitchen/token-economy.
Tłumaczenie na język polski: https://github.com/Token-Economy-Book/PolishTranslation/wiki.


Shermin Voshmgir – założycielka Token Kitchen i BlockchainHub w Berlinie, była dyrektor Research Institute for Cryptoeconomics na Wiedeńskim Uniwersytecie Ekonomicznym, autorka książki Token Economy: How the Web3 reinvents the Internet. Obecnie wraz z partnerem organizuje „napędzaną danymi” farmę w Portugalii, gdzie odkrywa, jak tokenizować aktywa rolnicze i usługi związane z ekologią. Jako artystka KAMIKAT.SE tworzy prace audiowizualne.

Tekst jest dostępny na licencji: Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Polska.
W pełnej wersji graficznej jest dostępny w pliku PDF.

< Powrót do spisu treści numeru.

Ilustracja: Florianen vinsi’Siegereith

Numery drukowane można zamówić online > tutaj. Prenumeratę na rok 2024 można zamówić > tutaj.

Dołącz do Załogi F! Pomóż nam tworzyć jedyne w Polsce czasopismo popularyzujące filozofię. Na temat obszarów współpracy można przeczytać tutaj.

Skomentuj

Kliknij, aby skomentować

Wesprzyj „Filozofuj!” finansowo

Jeśli chcesz wesprzeć tę inicjatywę dowolną kwotą (1 zł, 2 zł lub inną), przejdź do zakładki „WSPARCIE” na naszej stronie, klikając poniższy link. Klik: Chcę wesprzeć „Filozofuj!”

Polecamy