Pewnego razu Mindży uciekł koń. „Co za nieszczęście!” – mówili sąsiedzi. „Może nieszczęście, a może szczęście” – odpowiedział. Po kilku dniach koń wrócił...
Pewnego razu Mindży uciekł koń. „Co za nieszczęście!” – mówili sąsiedzi. „Może nieszczęście, a może szczęście” – odpowiedział. Po kilku dniach koń wrócił...