Artykuł Filozofia nauki

Nie wszystko, co istnieje lub jest ważne, daje się zmierzyć – wywiad z George’em Ellisem

Wywiad z George’em Ellisem, jednym z najwybitniejszych teoretyków kosmologii, laureatem Nagrody Templetona.

Tekst ukazał się w „Filozofuj!” 2016 nr 4 (10), s. 20–21. W pełnej wersji graficznej jest dostępny w pliku PDF.


Jaką rolę może odgrywać filozofia w świecie zdominowanym przez nauki ścisłe?

Stanowiska filozoficzne stoją u podstaw tego, jak uprawiana jest nauka. Stanowią one również fundament sprawdzalności nauk, a wręcz określają, do jakiego stopnia sprawdzalność ta powinna być wymagana. W skrócie: filozofia pomaga rozjaśnić podstawy nauki.

XX wiek to czas wielkich odkryć naukowych, jak teoria względności czy fizyka kwantowa, które silnie wpłynęły na filozofię. Czy i filozofia oddziałała jakoś na naukę?

Teoria względności w prostej linii wywodzi się z filozofii, przekształconej na eksperymenty myślowe. Teorię kwantową wyprowadzono z danych empirycznych, później jednak w trakcie swego rozwoju doprowadziła ona do pojawienia się wielu zagadnień filozoficznych.

Wielu ludzi zdaje się akceptować – choć nie zawsze wprost – słowa Wilfrida Sellarsa, będące parafrazą powiedzenia Protagorasa: „Nauka jest miarą wszystkich rzeczy: istniejących, że są, nieistniejących – że ich nie ma”. Co o takim twierdzeniu myśli naukowiec?

To wyraz pychy naukowców, którzy uznają istnienie wyłącznie tego, co mierzalne. Jednak nie wszystko to, co istnieje lub jest ważne, daje się zmierzyć albo włączyć w wyidealizowane modele fizyki i nauk pokrewnych.

Czy jest jakieś zjawisko, co do którego ma Pan niemal całkowitą pewność, że nigdy nie zostanie wyjaśnione naukowo – jak świadomość czy wolna wola?

Nauka być może wyjaśni kiedyś szeroko rozumianą świadomość – albo i nie. Od powodzenia w tej kwestii zależy również rozstrzygnięcie debaty nad wolną wolą. Niemniej jednak można powiedzieć, że nauka nigdy nie będzie w stanie rozwiązać zagadnień etyki, gdyż kwestia ta, czyli zagadnienie normatywnego pytania o to, co jest dobre, a co złe, nie jest pytaniem naukowym. Nauka może co najwyżej badać to, jak ludzie rozumieją etykę, czyli przekonania i zachowania moralne oraz ich pochodzenie. Zagadnienie, czy da się zrównać etykę i moralność, ma charakter filozoficzny, zaś nauka nie ma w tej kwestii nic do powiedzenia.

Czy w najbliższej przyszłości oczekuje Pan jakichś dramatycznych zmian w fizyce, podobnych do tych, które Thomas Kuhn nazwał rewolucjami? Co może być ich potencjalną przyczyną?

Przedstawię swoje osobiste poglądy, które można znaleźć w mojej książce How Can Physics Underlie the Mind?. Otóż być może będziemy w stanie w sposób sprawdzalny wypracować prawidłowe rozumienie podstaw teorii kwantowej. Obecne osiągnięcia w tej dziedzinie są pod tym względem bardzo obiecujące. Dostarczają one w pewnym sensie podstawy dla naszego pojmowania rzeczywistości, przynajmniej na poziomie fundamentalnym. Interesujący aspekt tego rozwoju widać właściwie już dziś – zaczynamy zdawać sobie sprawę z fizycznych efektów topologicznych. Jako że są nielokalne, podważają one powszechnie przyjmowany pogląd, że fizyka zajmuje się wyłącznie relacjami przyczynowymi przebiegającymi od dołu do góry. Zrozumienie, że oddziaływania od góry do dołu są wszechobecne zarówno w fizyce, jak i w biologii, można uznać za taką zmianę, kiedy weźmie się pod uwagę dotychczasową dominację poglądu „dół – góra”.

Filozofowie analityczni w XX wieku często krytycznie odnosili się do własnej dziedziny: niejednokrotnie uważali, że jest ona – w najlepszym razie – narzędziem do uporządkowania wiedzy naukowej. Czy z naukowego punktu widzenia można utrzymać to przekonanie? 

Nie mogę wypowiadać się za innych naukowców, ale moim zdaniem metafizyka ma jeszcze wiele do odkrycia, żeby scharakteryzować, co jest prawdziwe, czyli co naprawdę istnieje. Chodzi zwłaszcza o pytanie: czy materializm jest adekwatnym poglądem dla określenia relacji przyczynowości w prawdziwym świecie, a nie tylko dla scharakteryzowania aspektów rzeczywistości, które można oddać za pomocą równań matematycznych? Albo: co stanowi ontologiczną naturę programów komputerowych? Czy mówi nam ona coś o ontologicznej naturze naszych myśli?

Jaka jest Pana opinia w kwestii używania nauki jako argumentu w sporach światopoglądowych, np. między teistami a tzw. nowymi ateistami? Czy widzi Pan jakieś zagrożenie w tym, że argumenty z autorytetu nauki zastępują rzetelną debatę filozoficzną?

Nowi ateiści nie potrafią wprowadzić rozróżnienia między nauką a filozofią, przez co często wygłaszają niesprawdzalne twierdzenia filozoficzne, utrzymując, że mają one moc autorytetu nauki. Jest to błąd przesunięcia kategorialnego, będący jednym z elementów tego, co jest tak naprawdę kampanią propagandową, a nie prawdziwą argumentacją naukową bądź dobrze uzasadnionym poglądem filozoficznym. Nie przestrzegają oni granicy między nauką i filozofią, dlatego też chcą ją zatrzeć.

Niektórzy znani naukowcy, jak Stephen Hawking czy Michio Kaku, uważają, że filozofia jest martwa lub stanowi przeszkodę dla naukowego postępu. Czy zgadza się Pan z tym twierdzeniem? I dlaczego niektórzy uczeni są tak wrogo nastawieni do filozofii?

Istnieją stanowiska filozoficzne będące antytezą nauki, co znajduje potwierdzenie w „wojnach naukowych”. Reakcja przeciwko takim poglądom jest w pełni zasadna. Jednak nie dyskredytuje to całej filozofii, jak wskazałem wyżej. Czy filozofia jest martwa? Nie, jest bardzo żywotna, choć nie cała jej produktywność okazuje się użyteczna. Czy jest przeszkodą w uprawianiu nauki? Nie, gdyż może ona pomóc rozjaśnić różne jej aspekty.

Czy uważa Pan, że obecna wiedza naukowa jest – częściowo przynajmniej – prawdziwa? A może musimy zadowolić się jedynie jej praktyczną użytecznością?

Szczerze wierzę, że większość naszej wiedzy naukowej jest prawdziwa, przy czym pamiętajmy, że każda teoria ma pewien obszar zastosowań, który musi być jasno zakreślony. Dana teoria ma zastosowanie w obrębie tego obszaru – np. mechaniki newtonowskiej – który jest jednak ograniczony. Teorie te można nazwać „wydajnymi”, co jednak nie zaprzecza temu, że mogą się one wywodzić z teorii bardziej gruntownych. Choć może tak być, nie sposób zaprzeczyć, że są one właśnie wydajne i z powodzeniem opisują pewne aspekty rzeczywistości. W sposób prawdziwy reprezentują to, jak się mają rzeczy, przynajmniej przy określonej energii i w danym miejscu fizycznej skali*.

Opracował i przełożył: Jacek Jarocki

* Autor zaznacza w tym miejscu, że dysponujemy różnymi teoriami dla różnych skal (np. teorią względności dla skali kosmicznej oraz teorią kwantową dla skali subatomowej), nie mamy natomiast teorii, która działałby na każdym poziomie organizacji przyrody [przyp. tłum.].


george_ellis-fotoGeorge Ellis – ur. 1939, emerytowany profesor matematyki stosowanej i fizyki teoretycznej Uniwersytetu w Cambridge oraz Uniwersytetu w Cape Town (RPA). Współpracownik Stephena Hawkinga, z którym opublikował pracę The Large Scale Structure of Space-Time (1973). Laureat Nagrody Templetona przyznawanej wybitnym badaczom przyrody, którzy łączą podejście naukowe i religijne. Autor ponad 500 artykułów naukowych, z których 17 opublikowano w prestiżowym czasopiśmie „Nature”.

Tekst jest dostępny na licencji: Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 PolskaW pełnej wersji graficznej można go przeczytać > tutaj.

< Powrót do spisu treści numeru.

Numery drukowane można zamówić online > tutaj. Prenumeratę na rok 2024 można zamówić > tutaj.

Dołącz do Załogi F! Pomóż nam tworzyć jedyne w Polsce czasopismo popularyzujące filozofię. Na temat obszarów współpracy można przeczytać tutaj.

Skomentuj

Kliknij, aby skomentować

Wesprzyj „Filozofuj!” finansowo

Jeśli chcesz wesprzeć tę inicjatywę dowolną kwotą (1 zł, 2 zł lub inną), przejdź do zakładki „WSPARCIE” na naszej stronie, klikając poniższy link. Klik: Chcę wesprzeć „Filozofuj!”

Polecamy