Etyka Filozofia w szkole

Marcin Kostyra: Tolerancja na żywo – edukacja moralna na teatralnych deskach

Czy to możliwe, aby tzw. „zdemoralizowani” nastolatkowie propagowali pozytywne treści moralne? Co mają wspólnego teatr, resocjalizacja i edukacja moralna?

Edukacja moralna w ośrodku wychowawczym

Pracuję w placówce resocjalizacyjnej z młodzieżą niedostosowaną społecznie. Jestem nauczycielem etyki, który jednym z narzędzi swojej pracy uczynił teatr. Dlaczego teatr? Dlatego, że daje możliwości zobrazowania abstrakcyjnych treści. Uważam, że rozmowa i przytaczanie historycznych teorii etycznych czy aforyzmów w stylu: „Nie zgadzam się z tobą, ale zawsze będę bronił twego prawa do posiadania własnego zdania” jako sztandaru tolerancji jest niewystarczające, do zastosowania przez uczniów w praktyce. Teatr za to pozwala przenieść uczestnika spektaklu w świat wykreowany przez dramaturga i reżysera.

Zawód filozofa zobowiązuje, dlatego staram się pisać sztuki, które szukają odpowiedzi o naturę dobra i zła w świecie. Moi uczniowie nie są tylko biernymi odbiorcami pogadanek i kaznodziejskich dyrektyw. Teatr jako narzędzie edukacyjne w edukacji moralnej pozwala na unikanie nachalnego dydaktyzmu − widz, obserwując zaaranżowaną sytuację, sam wyciąga wnioski. Aktorzy Teatru Moralnego Niepokoju (tak nazywa się nasza grupa), wchodzą w rolę zarówno oprawców, jak i ofiar, przez co symbolicznie doświadczają emocji odgrywanych przez siebie postaci.

Opracowując temat

Zanim zaczniemy typowo teatralną pracę dokładnie analizujemy problem sztuki, losy bohaterów, hierarchię ich wartości, motywy działania i alternatywne rozwiązania. Uczniowie tworzą portrety psychologiczne wszystkich bohaterów sztuki. Istotne dla sztuki jest poddanie analizie emocji, które „przeżywa” postać, aktor musi je zrozumieć, a następnie przekazać widzowi w sposób wiarygodny. Nierzadko trzeba nauczyć aktora/ucznia okazywania dumy, tęsknoty, smutku, radości.

Nienawidzą mnie za to, kim jestem. […] nie mam już siły na walkę”

Wiosną 2018 zrealizowałem spektakl pt. „Chcę żyć”, który jest upamiętnieniem samobójczej śmierć 14-letniego Kacpra. Nastolatek był szykanowany przez rówieśników za styl ubierania się, za wygląd, był wyśmiewany, że jest gejem. Podobne doświadczenia miał Dominik z Bieżunia, który również nie wytrzymał agresji ze strony szkolnych kolegów.

Bliskie życiu

Temat agresji i znęcania się nad słabszymi jest bliski wychowankom ośrodka. Większość z nich była po złej stronie. Dodatkowo silne emocje w tym środowisku wyzwala homoseksualizm. Bierze się to stąd, że homofobia jest częścią wizerunku twardziela, który pozwala odsunąć od siebie podejrzenia o byciu „cwelem”. Warto dodać, że wielu chłopców ma bliski kontakt z osobami, które propagują więzienną podkulturę, w której gej ma niski status społeczny.

Powodem, dla którego sięgnąłem po ten temat na sztukę, były doświadczenia moich uczniów. Kilkoro z nich dokonało swojego coming outu przede mną w esejach, które pisali na etyce. Ukrywali przed rówieśnikami i rodziną swoją miłość do tej samej płci, by nie być poniżanym. Za każdym razem, gdy na etyce wychodził temat homoseksualizmu, uczniowie ożywiali się, nie stronili od mocnych określeń. Przykładów mowy nienawiści było aż nadto. Wtedy czytałem fragment któregoś eseju z pytaniem do uczniów: co byś zrobił, jeśli twój syn powiedziałby ci, że jest gejem? Wtedy zauważyłem, że jeśli problem dotyczy bliżej ucznia, staje się on dla niego bardziej zrozumiały.

Uczniowie przychylnie przyjęli pomysł spektaklu traktującego o homofobii, ale początkowo nie było chętnych do głównej roli. Przekonywałem, argumentując, że aktor, który grał Spider-Mana, tak naprawdę nie widzi przez mur. Spektakl udało się nam doprowadzić do realizacji. Zagraliśmy go 8 razy. Jeden pokaz, przeznaczony dla uczniów z Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii, był wyjątkowy. Po spektaklu rozmawialiśmy z widzami, zapytałem ich, czy taka historia jest możliwa. Jedna z dziewcząt odpowiedziała, że w jej poprzedniej szkole działy się gorsze sytuacje. Pojawiło się wiele wątków, od braku akceptacji ze względu na religię, po ubiór i kolor włosów. Szukaliśmy odpowiedzi na pytanie, jak można pomóc takim osobom.

Spektakl „Chcę żyć” był niezwykłym doświadczeniem pedagogicznym. Oto wychowankowie placówki poruszają widzów do łez nad losem nastolatka posądzonego o homoseksualizm (widz nie wie do końca, czy nim był). Edukacja moralna jest ważną częścią resocjalizacji i pedagogiki, dla mnie ważne jest, by nie była tylko kolejną historyczną dyscypliną, ale autentyczną częścią życia ucznia − teatr idealnie nadaje się do tego celu.

Chcę żyć”
Scenariusz i reżyseria: Marcin Kostyra
Wykonanie: podopieczni  Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego nr 4 w Warszawie

Recenzja spektaklu > tutaj.

Spektakl można obejrzeć w całości na YouTube:

Zapraszamy też do zobaczenia pozostałych spektakli Teatru Moralnego Niepokoju na YouTube, którego kanał jest dostępny pod tym adresem.

O idei TMN możecie przeczytać > tutaj.

Baner pochodzi z plakatu spektaklu „Chce żyć”


Marcin Kostyra – W 2006 ukończył filozofię na Uniwersytecie Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie. Następnie w ramach studiów podyplomowych studiował pedagogikę resocjalizacyjną i arteterapię. Ukończył Szkołę Trenerów Dramy. Pracuje w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Warszawie jako wychowawca i nauczyciel etyki. Jest też nauczycielem etyki i filozofii w liceum. Pisze i reżyseruje sztuki dla Teatru Moralnego Niepokoju. Od 1994 trenuje sztuki walki, posiada czarny pas w tang soo do i kickboxingu.

Numery drukowane można zamówić online > tutaj. Prenumeratę na rok 2024 można zamówić > tutaj.

Dołącz do Załogi F! Pomóż nam tworzyć jedyne w Polsce czasopismo popularyzujące filozofię. Na temat obszarów współpracy można przeczytać tutaj.

Skomentuj

Kliknij, aby skomentować

Wesprzyj „Filozofuj!” finansowo

Jeśli chcesz wesprzeć tę inicjatywę dowolną kwotą (1 zł, 2 zł lub inną), przejdź do zakładki „WSPARCIE” na naszej stronie, klikając poniższy link. Klik: Chcę wesprzeć „Filozofuj!”

Polecamy