Artykuł Logika Warsztat logiczny

Witold Marciszewski: #2 Mechanizm powstawania i eskalacji urojeń

Kiedy ktoś coś sobie roi, może to być tylko gra wyobraźni, żaden więc powód do niepokoju. Inaczej ma się rzecz z tymże czasownikiem w formie dokonanej „uroić”. To znaczy: wziąć rojenia za prawdę, wbrew rzeczywistości. Osobnika, który w ten sposób ma za nic zasadę niesprzeczności (zob. #1 w „Filozofuj” 2016 nr 2, s. 22–23), nazwijmy urojeniowcem.

Tekst ukazał się w „Filozofuj!” 2016 nr 3 (9), s. 22–23. W pełnej wersji graficznej jest dostępny w pliku PDF.


Jest nim np. polityk przekonany o mocarstwowym potencjale własnego państwa, mimo jego jawnej słabości gospodarczej, wojskowej, dyplomatycznej itd. Na tę oczywistość urojeniowiec zamyka oczy, a dla podparcia swojej iluzji produkuje nowe. Gdy i te zawodzą, dla ich ratowania wymyśla hipotezy jeszcze bardziej fantastyczne. Tak następuje eskalacja urojeń.

Oto przykłady urojeń politycznych z repertuaru mentalności i propagandy totalitarnej. (a) Teoria naukowa jest błędna i szkodliwa, gdy jej autorem jest żyd. W wyniku rasistowskiego urojenia Niemcy utraciły kapitał intelektualny o kolosalnym znaczeniu dla wygrania wojny; emigracja uczonych pochodzenia żydowskiego decydująco wzmocniła potencjał wojenny USA. Koronny przykład: udział tych uczonych (Einstein, von Neumann, Ulam i inni) w konstrukcji bomby atomowej. (b) Wunderwaffe (niemiecka rakieta V2), nad którą nasi inżynierowie kończą właśnie prace, odmieni los wojny. © Przyjdzie nam z pomocą pomyślne zdarzenie, które przewidział astrolog (tak interpretował Hitler nagłą śmierć prezydenta USA w ostatniej fazie wojny). (d) Na przeszkodzie sukcesom stoją utajeni wrogowie: defetyści, fałszerze danych, sabotażyści – wystarczy ich wykryć i zlikwidować (hasła w PRL w okresie stalinowskim).

Czy urojeniowcy respektują psychologiczną zasadę niesprzeczności – w skrócie PNs? Tak oto ją formułuje protoplasta logiki, Arystoteles (384–322 p.n.e.).

PNs: Jest niemożliwe, żeby jeden i ten sam człowiek wierzył równocześnie, że ta sama rzecz jest i nie jest. [Metafizyka, księga Gamma, odc. 3, 1005b].

To zdanie może znaczyć jedno z dwojga, co wykrywa notacja logiczna. Niech x będzie symbolem dowolnego człowieka, a W skrótem zwrotu „wierzy w”. W nawiasie kwadratowym zapisujemy symbole sądów, w które x wierzy. Tak odróżniamy dwa sensy PNs:

PNs‑1: ­¬xW[p ∧ ¬­p].
PNs‑2: ­¬(xW[p] ­∧ xW[¬­p]).

Wersja 1 jest bezspornie prawdziwa. Nawet malutki Jaś nie znajdzie się w stanie umysłu tak niedorzecznym, iżby sądził, że św. Mikołaj istnieje i zarazem nie istnieje. Co sądzić zaś o wersji 2? Gdy Jaś po raz pierwszy usłyszy o św. Mikołaju i zobaczy go na własne oczy, zrazu uwierzy weń bez zastrzeżeń. Z czasem to i owo przestanie mu się zgadzać, tak że w pewnym stopniu będzie jeszcze wierzyć, a w pewnym już nie. Stan W jest stopniowalny: wierzy się mocniej lub słabiej. Bywają więc sytuacje, gdy jest prawdą o x, że wierzy w p i że wierzy w ­¬p. Słowo „wierzy” (skrótowo W) zastępuje tutaj: „uważa”, „jest przekonany”, „uznaje za prawdę” itp.

Żeby się przekonać, czy formuła PNs‑2 jest prawdziwa, sprecyzujmy sens symbolu W, dołączając zmienne czasowe t, etc. Wtedy xW[p, t] czytamy: x wierzy w p w chwili t.

Następnym doprecyzowaniem jest takie rozumienie W, że nie oznacza ono bezwzględnej pewności, lecz względną przewagę stopnia przeświadczenia co do p nad przeświadczeniem co do ­¬p lub odwrotnie.

Formuła PNs‑2 staje się fałszywa, gdy w obu członach wystąpi ta sama zmienna czasowa. Staje się wtedy sprzeczna: w tej samej chwili x wolałby bardziej p niż ¬­p oraz ¬­p bardziej niż p, co jest wbrew własnościom preferencji wyrażanej słowem „woli”.

Gdy zmienna czasowa dotyczy różnych chwil, opisujemy tym sytuację, gdy osoba x w jakiejś chwili wierzy w sąd p, zaś w innej – w jego zaprzeczenie: ¬p. Oddaje to formuła:

PNs‑2*: ∃xpt, u(xW[p,t] ∧ xW[­¬p,u] ∧ tu).

Symbol logiczny istnienia (Egzystencji) ∃ odpowiada polskim frazom: „istnieje”, „jest taki obiekt, że” itp.

Takie oscylacje przekonaniowe nie uchybiają statusowi człowieka myślącego. Uchybiałoby temu naruszanie zasady PNs‑1, chroni nas jednak przed tym jakiś bezpiecznik logiczny (zapewne wrodzony naszym mózgom).

Typowym źródłem urojeń jest następująca sytuacja: x ma złudne przekonanie p o potędze swego państwa. Zna też dane d, z których obiektywnie wynika zaprzeczenie zdania p, czyli zachodzi zależność (oddaje ją strzałka): [Z:] d ⇒­ ¬p. Z tych przesłanek wynika: p ∧ ¬p. Ale jeśli x nie jest świadom Z, to pomimo znajomości d, zasady PNs‑2* nie narusza.

Co jednak znaczy: „nie ma świadomości Z”? Przekonania mają różną siłę i różny poziom aktualizacji (raz się je pamięta, raz nie). Przekonanie słabe i rzadko się wynurzające na poziom świadomości jest podatne na zepchnięcie w podświadomość pod presją emocjonalną. W ten właśnie sposób sąd może uniknąć naruszenia zasady PNs. Inny sposób uniknięcia niekonsekwencji to kwestionowanie wiary­godności d za pomocą teorii spiskowej, że wrogie siły fałszują dane; ale ceną jest wydłużanie ciągu urojeń.

Urojeniowiec może też kwestionować np. zależność energii od masy (E = mc2). Naziści uznali ją za wymysł żydowski, co – według ich rasistowskiej mitologii – odbierało jej wiarygodność naukową. Widzimy tu znów eskalację iluzji, uciekanie coraz bardziej w nierzeczywistość, a to odbiera zdolność zmieniania rzeczywistości.

Ma niejeden z urodzenia,
że się wdaje w urojenia.
By zachować konsekwencję,
nowych rojeń tka sekwencję,
ale świata tym nie zmienia.


Witold Marciszewski – profesor, dr hab. nauk humanistycznych w zakresie logiki. Wykładał na UW, w Collegium Civitas, Uniwersytecie w Salzburgu i in.  Typowa dla jego twórczości książka to Logic from a Rhetorical Point of View (Wyd.  de Gruyter). Prowadzi blog: marciszewski.eu.  Ulubione zajęcie: rozmowy z żoną na wszelkie tematy.

Tekst jest dostępny na licencji: Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 PolskaW pełnej wersji graficznej można go przeczytać > tutaj.

< Powrót do spisu treści numeru.

Numery drukowane można zamówić online > tutaj. Prenumeratę na rok 2024 można zamówić > tutaj.

Dołącz do Załogi F! Pomóż nam tworzyć jedyne w Polsce czasopismo popularyzujące filozofię. Na temat obszarów współpracy można przeczytać tutaj.

Skomentuj

Kliknij, aby skomentować

Wesprzyj „Filozofuj!” finansowo

Jeśli chcesz wesprzeć tę inicjatywę dowolną kwotą (1 zł, 2 zł lub inną), przejdź do zakładki „WSPARCIE” na naszej stronie, klikając poniższy link. Klik: Chcę wesprzeć „Filozofuj!”

Polecamy