„Filozofuj!” jest czasopismem popularnonaukowym o filozofii.
Wydawcą „Filozofuj!” jest Wydawnictwo Academicon.
Redaktor prowadzący numeru: Joanna Luc
Podziękowania należą się: Autorom tekstów, Redaktorom, w szczególności: Eli Drozdowskiej, Błażejowi Gęburze, Marcinowi Iwanickiemu, Dorocie Monkiewicz-Cybulskiej, Patrykowi Popławskiemu, Marcie Ratkiewicz-Siłuch, Małgosi Szostak, Maciejowi Wójcikowi, Annie Zych, Redaktorom językowym: Małgorzacie Szostak, Oldze Tyszce, Justynie Grzeszczuk, Grafikom: Natalii Biesiadzie-Myszak, Zuzannie Bołtryk, Wiktorii Jabłońskiej, Markowi Mosorowi, Jędrzejowi Pawlaczykowi, Łukaszowi Szostakowi, Małgorzacie Uglik, Hani Urbankowskiej, Patrycji Waleszczak, Specjalistom DTP: Adamowi Dorotowi, Patrycji Waleszczak, Naszym Hojnym Patronom, którzy nas wsparli w projekcie Patronite: Tadeuszowi Chelkowskiemu, Tomaszowi Stępińskiemu, Slavo Szcześniakowi, Łukaszowi Rojkowi, Błażejowi Brożynie, Alicji Pietras i Alicji Neumann, a także wszystkim innym osobom, które nam pomagały i nas wspierały. Dziękujemy serdecznie! Bez Was wydanie kolejnego numeru byłoby niemożliwe.
Drodzy Czytelnicy,
w jednym z najbardziej intrygujących fragmentów Traktatu o naturze ludzkiej David Hume stwierdza, że podejmowanie problemów filozoficznych prowadzi często do pogrążenia się w najgłębszych ciemnościach. Choć ten mrok mogą rozproszyć rozrywki życia codziennego, pokroju gry w tryktraka i rozmów z przyjaciółmi, to przejmujące pytanie o przyczyny mojego własnego istnienia nie traci na znaczeniu i domaga się odpowiedzi. Być może podobne refleksje towarzyszyły Immanuelowi Kantowi, gdy wbijał do łuzy stołu bilardowego kolejną bilę i zastanawiał się, czy naprawdę jest tak, że to przyczynowość stanowi podstawowy mechanizm przebiegu tej gry. Dla obu myślicieli przyczynowość okazała się z pewnością wymagającym przeciwnikiem.
Choć wynik tego pojedynku nie jest jednoznaczny, to zainteresowanie nim nie słabnie. Filozofowie, by odwołać się do języka komentatorów meczów piłki nożnej, wciąż odnajdują w sobie „sportową złość” i atakują problem przyczynowości, który z perspektywy naszego codziennego doświadczenia można uznać za wręcz podstawowy. Jeśli miałoby się bowiem okazać, że nie rozumiemy, w jaki sposób przedmioty oddziałują na siebie, to należałoby wyciągnąć wniosek, że świat w jednym ze swoich najbardziej fundamentalnych aspektów jest dla nas głęboką ciemnością, a fakt, że po uderzeniu jednej bili druga zaczyna się poruszać, byłby zupełnie niezrozumiały.
W tym numerze staramy się dotrzeć do sedna sporu o przyczynowość, odwołując się nie tylko do historycznych dyskusji na ten temat, ale także nowszych rozwiązań i propozycji. Nasi autorzy udowadniają, że choć podejmowana przez nich problematyka jest skomplikowana, wielowątkowa i wymagająca, to można omówić ją w precyzyjny i czytelny sposób. W tekstach przewijają się pojęcia indeterminizmu, korelacji i przyczynowości umysłowej, zaś kontekstem rozważań jest nie tylko metafizyka i epistemologia, ale także filozofia nauki czy filozofia prawa.
Zachęcamy Was również do poświęcenia uwagi stałym działom pisma, w których tym razem przeczytacie m.in. recenzję książki o epistemologii feministycznej, tekst o pętlach przyczynowych w Terminatorze Jamesa Camerona, filozoficzną analizę Braci Karamazow Fiodora Dostojewskiego, a także ekskluzywny wywiad z Epikurem, w którym filozof z Samos wyjaśnia, jak należy rozumieć hedonizm. Filozofujcie!
Redakcja
Zapraszamy do udziału w spotkaniach Klubu „Filozofuj!”. Zapowiedzi spotkań i relacje z dotychczasowych dyskusji są > tutaj.
Osoby, które chciałby pomóc przy zorganizowaniu spotkania Klubu „Filozofuj!” w swoim mieście, zapraszamy do współpracy. Szczegóły > tutaj.
CZY WIESZ, ŻE…
- najnowszy numer można kupić także w Empiku, Świecie Prasy, Ruchu, Inmedio, Relay (więcej na ten temat > tutaj)?
- z każdego egzemplarza kupionego w Empiku, Świecie Prasy, Ruchu, Inmedio, Relay redakcja otrzymuje tylko ok. 50% kwoty, którą płacisz?
- możesz dostawać „Filozofuj!” na wskazany adres zanim trafią do dystrybucji w Empikach?
- kupując „Filozofuj!” w prenumeracie zapłacisz tyle samo, co w Empiku, ale otrzymujesz egzemplarz niemal bezpośrednio z drukarni?
- dzięki prenumeracie możemy planować rozwój i budżet z wyprzedzeniem?
Oto spis treści numeru 3(27)/2019:
Skomentuj